Kate (Charlotte Rampling) i Geoff Mercer (Sir Tom Courtenay) planują świętować 45. rocznicę ślubu z dziesiątkami przyjaciół. Wydarzenie ma się wkrótce odbyć w świetlicy Norwich, miasta, w pobliżu którego mieszkają. Na tydzień przed imprezą Geoff otrzymuje list, który choć stara się to ukryć, najwyraźniej go niepokoi. Kiedy jego żona pyta go, co się dzieje, Geoff mówi jej, że ciało Katyi, jego pierwszej wielkiej miłości, która zniknęła pięćdziesiąt lat wcześniej w Alpach, właśnie znaleziono w topniejącym lodowcu. Od tego czasu Geoff zaczyna zachowywać się coraz dziwniej i po raz pierwszy po tylu latach Kate zadaje sobie pytanie, kim naprawdę jest mężczyzna, którego poślubiła tak dawno temu.

tytułowych cztery i pół dekady i spotykamy ich niecały tydzień przed imprezą z okazji tej szczególnej rocznicy. Tego ranka Geoff otrzymuje list w języku niemieckim, który w ciągu kilku następnych dni prowokuje głęboką ocenę ich małżeństwa. Choć oparty na zaledwie 12-stronicowej krótkiej opowieści Davida Constantine'a, przekład filmowy zawiera wiele subtelnych zmian, w szczególności przyjmuje kobiecy, a nie męski punkt widzenia. Technicznie to wspaniały film. Jest nakręcony w całości w niezwykłej atmosferze Norfolk, a scenarzysta/reżyser Andrew Haigh oferuje nam wiele długich ujęć płaskiego terenu, a nawet bardziej płaskich. Przede wszystkim aktorstwo jest wspaniałe, zarówno Courtenay, jak i (zwłaszcza) Rampling są na szczycie swojej gry. Ostatnia scena, tak długo skoncentrowana na twarzy Rampling, jest tak sugestywna, jak wszystko inne, odkąd kamera przylgnęła do twarzy Gety Garbo pod koniec „Queen Christina”. Jednak emocjonalnie jest to ciężka praca. Jest tak powolny, tak dyskretny i ostatecznie tak głęboko melancholijny. W kinie moja żona i ja - razem przez trzy i pół dekady - otoczeni byliśmy ludźmi tego samego rocznika, w większości parami. Myślę, że wszyscy szukaliśmy afirmacji, że życie z tą samą osobą dekada po dekadzie, pomimo prób, udręk i irytacji, jest hojnie wynagradzane przez tak wiele wspólnych wspomnień i tak głęboką miłość. To nie jest ten film.

dr Eliza Brzezińska

Najnowszy film Andrew Haigha „45 lat” (2015) to jedno z największych wydarzeń filmowych tego roku, nie tylko ze względu na niezapomniane występy dwóch głównych aktorów, Charlotte Rampling i Toma Courtenay. To bardzo prosty film, oczywiście, ale jako taki wyjątkowo dobry. Obaj wykonawcy wykonują świetną robotę. Narracja Haigh jest oparta na postaciach i nigdy nie jest samoświadoma. Wszystko wydaje się być podporządkowane temu, co dzieje się w tych postaciach. Film został nakręcony na pięknej angielskiej wsi, której niepewna i nieprzewidywalna pogoda odgrywa integralną rolę w dramacie niewypowiedzianych wspomnień, ukrytych emocji i ich pojawienia się. To poruszający film o czasie i skomplikowanych relacjach między przeszłością a teraźniejszością. Historia koncentruje się wokół emerytowanej, bezdzietnej pary Kate (Rampling) i Geoffa (Courtenay), którzy są małżeństwem od 45 lat. Pewnego dnia Geoff otrzymuje list z informacją, że ciało jego byłej kochanki przed ślubem, Katyi, zostało znalezione w całości w szwajcarskich lodowcach. To wydarzenie, jak również zbliżająca się 45. rocznica ich urodzin, zmusza parę do ponownej oceny swojego związku, wyborów, których dokonali w życiu i ich najgłębszych pragnień. Ta historia, oparta na opowiadaniu Davida Constantine'a, sama w sobie jest wspaniała w swojej prostocie, ale Haigh też zajmuje się nią w wykwintny sposób. Do ról wybrał nie tylko doskonałych wykonawców, ale także idealne środowisko angielskiej wsi, które jest barometrem emocji bohaterów. Haigh wykorzystuje ruchomą kamerę i powolne, choć niezbyt długie ujęcia. Wykorzystuje szeroką gamę różnych ujęć, od długich pełnych ujęć krajobrazów po średnie zbliżenia pozornie spokojnej twarzy Kate, które otaczają jej potężne oczy, w których dzieje się wiele emocji, których nie jest w stanie wyrazić słowami ani gestami. Haigh wielokrotnie umieszcza wędrówkę Rampling w środowisku, określając relację bohatera z otaczającą ją przestrzenią. Te sceny mogą niektórym wydać się przesadne, ale należy je odnieść do 45 lat, do czasu, który ucieleśnia się w tych pięciu dniach przed obchodami rocznicy. Tytuł filmu nawiązuje do minionych czasów, ale film rozgrywa się ściśle (tzn. wykluczone są retrospekcje) w teraźniejszości. Przeszłość odnajduje formę we wspomnieniach Katyi, ducha z życia pary, którego Kate nigdy tak naprawdę nie znała. Katia jako ucieleśnienie przeszłości jest zagrożeniem dla teraźniejszości. To tak, jakby w przeciwieństwie do Kate i Geoffa szydziła ze śmierci, która uratowała ją przed starzeniem się. Geoff nagle zainteresował się zmianą klimatu, potężnym symbolem nie tylko powolnej erupcji dramatu pary, ale także wyłonienia się Katyi, przeszłości, pod powierzchnią. W kluczowej scenie, w której Kate idzie na ich strych, aby obejrzeć stare zdjęcia Geoffa z podróży do Szwajcarii, gdzie zmarła Katya, rzutnik slajdów — przedstawiający prawdy z przeszłości — jest jedynym źródłem światła i dźwięku w ciemna i cicha teraźniejszość. W długim ujęciu, które obejmuje całą scenę, możemy wyczuć niebezpieczeństwo, że przeszłość pochłonie teraźniejszość, niebezpieczeństwo wpadnięcia Kate do lodowca, który kiedyś pochłonął Katię. Ogólnie rzecz biorąc, „45 lat” to niezwykle prosty film. Nie ma konotacji społecznych ani metafizycznych. Elementy formalne służą rozwojowi dramatu i psychologii postaci. Nie można jednak mówić o podporządkowaniu stylu służbie opowieści, bo opowieść zewnętrzna jest wręcz marginalna. To przede wszystkim dramat wewnętrzny, rozgrywający się wewnątrz bohaterów. W całej swojej prostocie „45 lat” jest subtelnym, ale emocjonującym filmem o kruchości, niekompletności i bezbronności życia i miłości, które już wiele przetrwały i wyrosły.

Tymon Szymczak

William Shakespeare napisał (Sonnet 116): „Miłość nie jest miłością, która zmienia się, gdy znajduje zmianę, lub pochyla się z usuwaczem, aby usunąć: O, nie! Jest to zawsze ustalony znak, który patrzy na burze i nigdy nie jest wstrząśnięty”. Chociaż Szekspir nie przyznałby się do przeszkód w małżeństwie prawdziwych umysłów, Kate i Geoff Mercer w filmie Andrew Haigh ("Weekend") 45 Years odkrywają, że ich małżeństwo może być na bardziej chwiejnych podstawach, niż sądzili, gdy przychodzi list, który skłania ich do kwestionować prawdę o ich trwającym całe życie związku. Laureaci Srebrnego Berlińskiego Niedźwiedzia na Berlinale 2015, Charlotte Rampling („Zakazany pokój”) i Tom Courtenay („Nocny pociąg do Lizbony”) zapewniają niezwykle trwałe występy jako bezdzietna para, która nie może się doczekać świętowania swojego 45. ślubu rocznicy, dopóki nie zostanie przyćmiona niechcianym przypomnieniem przeszłości. Akcja filmu, opartego na opowiadaniu Davida Constantine'a „W innym kraju”, rozgrywa się na równinach wschodniej Anglii i trwa jeden tydzień, nakreślony napisami. Jest powściągliwy i subtelny, ale udaje mu się przekazać głęboki emocjonalny ból bez krzykliwych zapałek i teatralności. Małżeństwo, teraz w schyłkowych latach, wiedzie wygodne życie w pobliżu miasta Norwich, słynącego z Juliana z Norwich, XIV-wiecznego mistyka i autora pierwszej opublikowanej książki w języku angielskim napisanej przez kobietę. Większość dni składa się z przyziemnych wydarzeń, takich jak Kate zabiera psa Maxa na spacery po wsi, oboje chodzą do miasta na zakupy lub dołączają do przyjaciół na wycieczce statkiem po rzece. Jednak ich świat zostaje wywrócony do góry nogami, gdy zaledwie tydzień przed rocznicą Geoff otrzymuje list z informacją, że ciało Katii, jego pierwszej miłości, zostało odkryte, zachowane pod lodem na szwajcarskiej górze, gdzie zmarła w wypadek pięćdziesiąt lat temu. Chociaż zdarzyło się to przed spotkaniem Geoffa i Kate, list wstrząsnął nimi. Zewnętrznie nieświadomy szkód, jakie wyrządziło objawienie, jego czyny pokazują, że głęboko na niego wpłynęło. Po wielu latach znowu pali papierosy, szuka na strychu starych zdjęć Katii, myśli o wyjeździe do Szwajcarii w celu zidentyfikowania ciała i błąka się bez celu po mieście. Kiedy Kate dowiaduje się, że Geoff jest oficjalnie wymieniony jako najbliższy krewny Katii i odkrywa bardzo odkrywcze zdjęcie Katii z przeszłości, zaczyna kwestionować, czy ich związek był oparty na kłamstwie. Chociaż film jest opowiedziany z punktu widzenia Kate, Haigh odmawia komentowania słuszności lub niesłuszności okoliczności i nie kwestionuje sposobu, w jaki reagują bohaterowie, zadowalając się raczej obserwacją niż oceną. Geoff i Kate planują przyjęcie, jakby nic się nie wydarzyło, ale w pokoju jest zawsze obecny słoń. Mimika twarzy Rampling, nawet gdy próbuje ukryć swoje uczucia, ujawnia głębokie znużenie i ból. W filmie nie ma bohaterów ani złoczyńców. Nakręcony z miłością uwagę na ciche widoki angielskiej wsi, 45 lat oddaje poczucie izolacji, dwojga ludzi będących razem, ale jednocześnie rozchodzących się, marzenie, które zostało zburzone, i całe życie podważone przez chwilę zwątpienia. Jest to temat drażliwy, ale pięknie opowiedziany z delikatnością i miłością.

Dagmara Wójcik

Kate i Geoff to dojrzała para ciesząca się spokojnym życiem, zbliża się ich 45-letnia rocznica ślubu, ale to poczucie spokoju zostaje zerwane, gdy Geoff otrzymuje list z informacją, że ciało jego pierwszej żony Katyi zostało znalezione w Szwajcarii. góry. Widzimy efekty u Geoffa i Kate podczas przygotowań do ich uroczystości. Jest to wspaniałe studium postaci, z dwiema legendami aktorstwa, Charlotte Rampling i Tomem Courtenay, obydwoma prezentującymi swoje ogromne talenty, jako kombinacja ta jest niesamowita, zbyt wiele scen dużego kalibru, aby wychwycić jakiekolwiek prawdziwe szczegóły, chociaż taniec w salonie jest fachowo zrobione. Dobra obsada drugoplanowa, jestem stronniczy w stosunku do Geraldine James, ale jak zwykle jest fantastyczna. Nie próbuje wyprzedzić ani przyćmić, jest świetna. To film, który bardzo mi się podobał, należy do pewnego gatunku filmów, który często jest pomijany, który łatwo można uznać za nudny, ale jest fachowo wykonany. Prawdziwa perełka z klasą aktorską. 8/10

dr Oliwier Jakubowski

Życie starego małżeństwa nie brzmi jak pasjonująca kinowa pasza, zwłaszcza dla kinomanów poniżej 65 roku życia, ale „45 lat” oddaje mechanikę związków, mechanikę, która jest uniwersalna i obejmuje wiele pokoleń. Najlepszym wskaźnikiem, że „45 lat” nie jest jakimś niszowym filmem geriatrycznym, jest reżyser Andrew Haigh, znacznie młodszy reżyser, który jest najbardziej znany z tworzenia filmów LGBTQ, a mianowicie „Weekendu” z 2011 roku. Jako ktoś, kto nie jest heteroseksualnym seniorem, Haigh wnosi do tej historii inną perspektywę, a także mnóstwo wdzięku i błyskotliwego instynktu reżyserskiego. „45 Years” przedstawia nam Kate (Charlotte Rampling) i Geoffa (Tom Courtenay) Mercer na tydzień przed ich wielkim przyjęciem z okazji 45. rocznicy. Chociaż tydzień zaczyna się jak zwykle rutyna, doznają sporego szoku, gdy Geoff dostaje list informujący go, że znaleziono ciało kobiety, którą kochał jako młodszy mężczyzna (zanim poznał Kate), która zginęła w wypadku (nieco zachowane). w lodzie). Wiadomość ta absolutnie wprawia Geoffa w raczej nostalgiczne oszołomienie, podczas gdy Kate próbuje pogodzić się z wagą czegoś, z czym wzruszała ramionami przez prawie pół wieku. Oglądamy historię z perspektywy Kate, która utrzymuje myśli i emocje Geoffa w tajemnicy i pozwala nam mocno osadzić się w butach Kate. Dostrzegamy również przebłyski dynamiki ich relacji, która jest niezwykle autentyczna i możliwa do odniesienia, dodając kolejną warstwę do tego, co wydaje się być raczej prostym konfliktem do rozwiązania, ale rośnie w przerażającą złożoność. Aparat Haigh jest cichy, ostrożny i opanowany. Są tu zarówno szerokie ujęcia, jak i zbliżenia, a także metodyczne zbliżenia, dające aktorom — zwłaszcza Rampling — niesamowitą przestrzeń do pracy. Rezultatem jest powolny i czasami może nudny film, ale jeśli naprawdę skupisz się na występach, tempo staje się dziwnie nieistotne. Mamy tyle czasu, aby zanurzyć się w przestrzeni Kate, a Rampling dostarcza tych niesamowitych wskazówek, gdy już tam jesteśmy. Najlepszym sposobem na opisanie przepływu „45 lat” jest porównanie go do odwilży. Od plenerowej scenerii wokół ich uroczego domu na brytyjskiej wsi po szczegóły miłości Geoffa „Katya” (zwróć uwagę na podobieństwo imienia do jego obecnej żony) znalezionej w lodzie, istnieje przekonanie, że to, co zostało zamrożone w przeszłości, w końcu się stopiło , ta wiosna nadchodzi, a wraz z nią o wiele więcej. Związek Kate i Geoffa znajduje się w tym punkcie topnienia, a sposób, w jaki sobie z tym poradzą, będzie miał znaczenie. Jak na tak prosty film, w „45 latach” jest coś głęboko niepokojącego i samo to osiągnięcie sugeruje, że Haigh uderzył w głębokie struny podczas odkrywania związku. Szukamy inspiracji i pocieszenia w parach, które były małżeństwem od tak dawna, ale Haigh nam tego nie daje i rodzi wiele naprawdę wartościowych pytań. Być może nie jest to łatwe, ale „45 lat” to naprawdę wspaniały film i ważne studium postaci. ~Steven C Odwiedź recenzje muzy filmowej, aby uzyskać więcej

doc. Maciej Lewandowski

Zwiastun

Podobne filmy