Zauważyłem, że jestem pierwszą osobą, która opublikowała komentarz z USA. Co za Wstyd, że ten film pozostał tak ograniczony w dostępie do większej publiczności! Gdyby nie moja rodzina w Montrealu, nigdy nie dowiedziałbym się o istnieniu tego filmu. Niemniej jednak byłam całkowicie poruszona tą smutną historią tragicznie bolesnego życia niewinnej dziewczynki. Jest to szczery i przerażający obraz ludzkiego cierpienia i choć czasami bardzo trudny do obejrzenia, jest to ważny film do obejrzenia. Uważam, że ukazuje to znęcanie się nad dziećmi, a także przerażającą ludzką tendencję do „odwracania wzroku” w trudnych sytuacjach. To naprawdę otwierające oczy i poruszające przeżycie filmowe, które pozostawia płacz, złość i frustrację. Nie znałem żadnego z aktorów w filmie, ale byłem pod ogromnym wrażeniem ich możliwości aktorskich. Wciągają cię w historię w taki sposób, że czujesz się jej częścią i przez cały czas zapominasz, że musisz przeczytać napisy (bo, niestety, nie mówię po francusku). Będę polecać ten film każdemu i każdemu, ale na pewno poprzedzi moją sugestię ostrzeżeniem. Ten film rozkręci Cię do szpiku kości i nie każdy lubi filmy, które są niewygodne do oglądania. To powiedziawszy, czasami ważne jest, aby czuć się nieswojo, to sprawia, że myślisz i czujesz w sposób, który jest ważny i, jak sądzę, konieczny.
Aurelia Nowak
Nie mogę uwierzyć, że są ludzie, którzy oceniliby "Les Boys" wyżej niż "Aurore"... Mam na myśli, że Les Boys to klasyczny Quebecois, a jednak jest naprawdę kiepski. Aby zobaczyć, jak Aurore naprawdę się porusza, widziałem to w teatrze i wszyscy płakali, chusteczki wchodziły i odchodziły, a ludzie musieli wstać, wybiegać na zewnątrz i płakać kilka razy. Ze wszystkich filmów, które widziałem w kinach, żaden z nich nie wywarł takiego wpływu na widzów jak Aurore. Ludzie nie bali się okazywać łez, bo wszyscy płakali, chłopcy i dziewczęta w równym stopniu. Ma bardzo mocną treść i myślę, że była naprawdę dobra pod każdym względem, ponieważ sprawiła, że widzowie poczuli prawdziwy ból i uchwycił prawdziwy przekaz. Nie trzeba dodawać, że pod koniec filmu wyjście przypominało pogrzeb… żadnych rozmów, tylko łzy i ludzie zaczęli cicho wychodzić.
Ignacy Kołodziej
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco