Ten film to naprawdę nic, czego nie widzieliśmy wcześniej: kobieta na krawędzi rozwodu ma romans ze swoim młodszym sąsiadem, a potem nie chce już mieć z nim nic wspólnego. W rezultacie sąsiadka staje się agresywna i śledzi ją. Jest to thriller w szybkim tempie z parnymi scenami miłosnymi i szybkimi sekwencjami akcji. Jednak fabuła jest przewidywalna, a aktorstwo w najlepszym razie kiepskie. W filmie zatytułowanym „Chłopiec z sąsiedztwa” powinno być więcej suspensu i zwrotów akcji, które prowadzą do roli tytułowej, a nie jednorazowe spotkanie, które w zasadzie niemal natychmiast ujawnia, kto jest antagonistą. Nie jest to całkowicie zły film do zabicia czasu; jednak znajdziesz o wiele bardziej trzymający w napięciu i wciągający thriller niż ten. Klasa C-
Malwina Kalinowska
Ten erotyczny thriller z Jennifer Lopez w roli głównej jest zdecydowanie jednym z najgorszych filmów, jakie widziałem w najnowszej historii. Niektóre filmy mogą być krytykowane przez krytyków i nadal są nieco zabawne. Ten film NIE jest jednym z nich. Aktorstwo było przerażające (szczególnie pod koniec), fabuła była absolutnie tandetna, a cały scenariusz był dość chaosem. Ten film był jak zdzierstwo takich filmów jak Fatal Attraction czy American Psycho. Jennifer Lopez gra Claire, matkę, która boryka się z problemami małżeńskimi i uczy angielskiego w liceum. Noah, młody mężczyzna w późnych latach nastoletnich, przenosi się do sąsiedztwa i zaprzyjaźnia się z jej synem Kevinem. Po seksualnym spotkaniu z nią Noah nawiązuje z nią obsesyjną relację i zaczyna wykazywać agresywne zachowania, takie jak brutalne bicie innego ucznia i odwracanie Kevina od ojca. Prawie każda scena w filmie była przewidywalna. Nie było w tym żadnych elementów zaskoczenia, nie było w tym nawet niczego przerażającego. Większość z tego, co otrzymujemy, to nagie ujęcia ciała Lopez Jennifer i nieuzasadnione sceny seksu. Aktorstwo było tak okropne, że rozśmieszyło. Scena walki była nierealistyczna i wyglądała, jakby aktorzy nie wiedzieli, co robią i musieli nieustannie być kierowani przez kamerzystę. Nie polecam tego filmu nikomu, chyba że są zagorzałymi fanami Jennifer Lopez.
inż. inż. Mikołaj Brzeziński
Jennifer Lopez nie jest złą aktorką, ale jako nauczycielka angielskiego w szkole średniej w „Chłopaku z sąsiedztwa” jest tak źle obsadzona, że nawet tak doświadczony hollywoodzki sternik jak Rob Cohen nie jest w stanie uratować tej niespełnionej sagi o prześladowcach. Chociaż wyreżyserował hity takie jak „Szybcy i wściekli” i „xXx”, a także ponadprzeciętne epopeje, takie jak „Światło dzienne”, „Stealth” i „Alex Cross”, Cohen wydaje się przerażająco oderwany od swojego żywiołu dzięki temu schematycznemu fiasku. . Tandetny „Chłopiec z sąsiedztwa” nie tylko źle oddaje Lopeza, ale także sprawia, że Ryan Guzman, John Corbett i Hill Harper wyglądają na równie nieudolnych. Cokolwiek Lopez i pozostałych dwunastu producentów podziwiali w scenariuszu początkującej pisarki Barbary Curry, musiało być albo zmienione, albo nie przetrwało ostatecznej wersji. Chociaż otrzymała tytuł magistra w zakresie pisania scenariuszy z UCLA, Curry powinna była zachować swoją dawną pracę. Spędziła dziesięć lat jako asystentka prokuratora amerykańskiego w Los Angeles, gdzie pracowała w Wydziale ds. Poważnych Zbrodni Przemocowych i zajmowała się sprawami federalnymi dotyczącymi morderstw na zlecenie, morderstw w więzieniu, haraczy, podpaleń, porwań i napadów na bank. Podobno Curry nauczał postępowania karnego w siedzibie FBI w Quantico w stanie Wirginia i naciskał na proces w Departamencie Sprawiedliwości USA w Waszyngtonie. Być może z czasem Curry odświeży swoje umiejętności opowiadania historii i stanie się lepszym pisarzem. „Chłopiec z sąsiedztwa” nie jest ani trzymający w napięciu, ani zaskakujący, chyba że nigdy nie widziałeś ani jednego filmu o stalkerze. Dość często nasza seksowna bohaterka, jej nieświadomi koledzy i jej niczego nie podejrzewający krewni wykonują naprawdę głupie ruchy, które sprawiają, że ten film wygląda bardziej jak komedia niż dramat. Najlepszą rzeczą w tej przewidywalnej pabulum jest to, że włącza się w co najmniej 91 minut. Tymczasem „The Boy Next Door” sprzedał wystarczająco dużo biletów, by zakwalifikować się jako „hit”. Ten przeciętny melodramat kryminalny, wyprodukowany za marne 4 miliony dolarów, zarobił w kasie ponad 20 milionów dolarów, co jest wystarczającą kwotą, aby spłacić budżet i reklamę. Lopez gra nauczycielkę angielskiego Claire Peterson, która uczy klasycznej literatury, w szczególności „Odysei” i „Iliady” w kalifornijskim publicznym liceum. Nasza bohaterka wygląda na zbyt podpalającą dla własnego dobra. Pamiętaj, nie mówię, że nauczyciele angielskiego w liceum nie mogą wyglądać oszałamiająco, ale Lopez nadweręża wiarygodność swoją garderobą. W miarę rozwoju akcji Claire rozstała się ze swoim rozwiązłym mężem, Garrettem Petersonem (John Corbett z „My Big Fat Greek Wedding”), który krząta się w potężnych samochodach i miał romans ze swoją sekretarką. Ponieważ nigdy nie widzisz drugiej dziewczyny, musisz się zastanawiać, jak ona porównuje się z Claire. Przypuszczalnie Garrett prawdopodobnie wykorzystywał swoją podrzędną pracownicę, ponieważ była młodsza od Claire. Tymczasem nastoletni syn Claire, Kevin (Ian Nelson z „Igrzysk śmierci”), cierpi na astmę i alergie, kiedy nie dręczą go łobuzy. Starszy obywatel sąsiadujący z Claire (Jack Wallace z „Boogie Nights”) właśnie przyjął swojego przystojnego, ale osieroconego, 19-letniego siostrzeńca, Noah Sandborna (nieprawdopodobnego 27-letniego Ryana Guzmana z „Step Up Revolution”), którego własny tata zginął w tajemniczym wypadku samochodowym. Podpowiedź podpowiedź! Claire spotyka tego uroczego chłopaka pin-up z Abercrombie & Fitch, gdy zmaga się z zepsutą bramą garażową. Pewnego weekendu, gdy Garrett i Kevin są na wycieczce wędkarskiej, Claire towarzyszy swojej najlepszej przyjaciółce i koleżance, wicedyrektorce liceum Vicky Lansing (Kristin Chenoweth z „Strange Magic”), na randce w ciemno z piekła rodem. Vicky, która ma dobre intencje, umawia Claire z szorstkim antyintelektualistą facetem. Po tym, jak wychodzi z tego nieudacznika, nasza przygnębiona bohaterka staje twarzą w twarz z charyzmatycznym Noah. W bezbronnym momencie Claire porzuca swoją moralność tak łatwo, jak Noah pozbywa się swojej bielizny. Lopez pokazuje niewiele więcej niż jej zgrabne uda, podczas gdy Guzman dyskretnie zakrywa jej piersi swoimi obmacującymi łapami. Następnego ranka, kiedy budzi ją sokiem pomarańczowym i kawą, Noah nie może sobie wyobrazić, dlaczego Claire byłaby nękana oskarżeniami. Sprawy jeszcze bardziej komplikuje fakt, że Noah jest przeniesionym uczniem, który zapisał się na zajęcia w tej samej szkole średniej, w której uczy Claire. Pożądając jej, Noah postanawia ścigać Claire, ale ta odrzuca jego zaloty. W końcu Noah staje się psychotyczny. Początkowo włamuje się na konto e-mail Claire i uzyskuje zgodę dyrektora Edwarda Warrena (Hill Harper z programu CBS-TV „CSI: Nowy Jork”) na zapisanie się na jej zajęcia za jej wyraźną zgodą. Podobnie Noah zaprzyjaźnia się z Kevinem, uczy go boksowania i próbuje nawrócić go przeciwko Garrettowi, który desperacko chce naprawić swoje małżeństwo z Claire. W przypływie wściekłości Noah miażdży jednego z łobuzów Kevina, a Vicky wyrzuca Noaha. W międzyczasie Vicky odkrywa niepokojące informacje o Noah i znajduje się na niewłaściwym końcu jego wściekłości. Ostatecznie Noah przeraża Claire wiadomością, że nakręcił film z ich aktu seksualnego i grozi jej zdemaskowaniem! W tym momencie możesz histerycznie śmiać się z głowy, zamiast obgryzać paznokcie ze strachu. Dla porównania „Chłopiec z sąsiedztwa” przypomniał mi „Fatal Attraction”, „Single White Female”, „Ręka, która kołysze kołyskę”, „Swimfan” i „Basic Instinct”. W wywiadzie dla magazynu „Cosmopolitan” Curry powiedziała, że czerpała inspirację z prawdziwego incydentu z udziałem nauczyciela liceum, który uwiódł jednego z jej nieletnich uczniów. Niestety, relacje między Claire i Noah, zwłaszcza ich epizody podglądacza, są tak oburzające, że nie można traktować dramatu poważnie. Cohen twierdzi, że chciał stworzyć najlepszy erotyczny thriller na wzór wspomnianych wcześniej filmów, ale wyszywa frazesy. Niektóre sceny akcji, zwłaszcza odcinek uciekającego samochodu, zapewniają tylko chwilową ulgę od wybryków rodem z arlekina. Cohen wywołuje odrobinę suspensu w tradycji „Tylne okno”, gdy Claire przeszukuje jaskinię mężczyzny Noah w poszukiwaniu seks wideo. Jednak przez większość czasu poczujesz się obrażony przez idiotyczne wybryki tych nieświadomych kretynów. „Chłopiec z sąsiedztwa” nie jest tak ekscytujący jak zeszłoroczny „No Good Deed”.
Leon Kwiatkowski
Nazwa daje mi wyobrażenie o uniwersyteckiej komedii dla dorosłych, jednak kiedy spojrzałem na gatunek, powiedział Thriller. Zastanawiałem się, jak chłopak z sąsiedztwa z nastolatkami ze szkoły i college'u może być thrillerem, więc byłam ciekawa. Przez pierwsze 30 minut nie było zbyt wiele, ale nieuprzejmy mężczyzna, którego postać później wciela się w rolę, oszukuje uroczą, najbardziej niesamowitą kobietę, jednak ta kobieta, niechętnie, ale angażuje się w akt seksualny z chłopakiem z sąsiedztwa. To, co dzieje się dalej, to historia, to, co dzieje się później, to zadziwiający thriller, porywający, może cię podniecić. Kilka błędów, głupie chwile w środku, jednak konflikt pozostaje brutalny, a antagonista nie pozwala na łatwe dla protagonisty. To może być lekcja dla kobiet, jak radzić sobie z tak brutalnymi mężczyznami i jak się z tego wydostać. Muszę powiedzieć, że ten facet był najbardziej przerażającą osobą, jaką obserwowałem od około roku. Film jest dobry, przemoc jest zbyt przerażająca, ponieważ antagonista jest tutaj najbardziej brutalnym mężczyzną, jednak sprytnie opowiada historię pięknej kobiety i jej wspaniałej rodziny.
Dawid Zając
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco