Informacje o filmie

1941. Japończycy okupują znaczną część Chin w wojnie chińsko-japońskiej. Bezpieczeństwo dyplomatyczne chroni międzynarodową osadę w Szanghaju, wielu mieszkańców Zachodu nadal prowadzi bardzo wygodne życie w zachodnim stylu. Dwunastoletni Brytyjczyk Jamie Graham, syn właściciela młyna, całe swoje życie przeżył w Osiedlu Międzynarodowym, życie pełne bogactwa i przywilejów. W związku z tym Jamie, miłośnik samolotów, jest rozpieszczonym dzieckiem, które nawet nie nauczyło się chińskiego, oczekując, że wszyscy tubylcy, z którymi ma do czynienia, w tym domownicy, będą mówić po angielsku. To wygodne życie zmienia się wraz z wejściem Japonii do II wojny światowej poprzez atak na Pearl Harbor. Jednocześnie Japończycy przejmują Osadę, w tym całą jej własność prywatną, zmuszając zachodnich mieszkańców do natychmiastowej ewakuacji. To przez zaabsorbowanie sobą Jamiego, który zostaje oddzielony od rodziców podczas ewakuacji, teraz sam, po raz pierwszy w życiu musi radzić sobie sam. To w tym czasie, jeśli Jamie dorośnie i nauczy się żyć w nowej, niepewnej sytuacji, albo przeżyje, albo umrze, życie, które, jak ma nadzieję, będzie oznaczało, że kiedyś ponownie połączy się z rodzicami.

Odkładałem to oglądanie do niedawna, nie wiem dlaczego, nie czytałem recenzji iz jakiegoś powodu wyobrażałem sobie, że to film o młodym japońskim księciu (!!). Urzekł mnie występ Christiana Bale'a jako uprzywilejowanego młodego chłopca o imieniu Jim Graham, dorastającego w Szanghaju, bardzo oddalonego od otaczającej go biedy i rozpaczy. Wybuch wojny zmienia go na zawsze, a więc i historię. Po kilku wstrząsających doświadczeniach trafia do obozu jenieckiego, gdzie zaprzyjaźnia się z kilkoma interesującymi postaciami i szybko przystosowuje się do życia, które polega na podstępach i podstępach, aby przetrwać. Transformacja Jima jest pięknie uchwycona, Steven Spielberg jest utalentowanym reżyserem dziecięcych aktorów i zawsze uzyskuje maksymalną wydajność. Byłem zachwycony od początku do końca, młody Jim został na zawsze zmieniony przez swoje doświadczenia i ta zmiana jest wyraźnie przedstawiona tutaj, kiedy w końcu spotyka się z rodzicami. 8 na 10 za równie imponujące kreacje Johna Malkovicha i Mirandy Richardson, ale występ Christiana Bale'a zasłużył na Oscara.

inż. Maks Szymański

Czytając recenzje, było wiele osób, które nie rozumiały tego filmu. Jest to przedsięwzięcie Spielberga w sferze sztuki w kinematografii. Ten film jest wizualnym arcydziełem, a ty jesteś poruszony od początku do końca. Tak, historia jest nieco luźna i nigdy nie wiadomo, co będzie dalej. Ale jeśli chcesz zrezygnować z ciepłych i rozmytych obrazów na rzecz bujnych obrazów wizualnych i zaskakujących skoków charakteru, zobaczysz, co próbuje osiągnąć Spielberg. Ten film wykorzystuje talenty Mirandy Richardson i daje wczesny kontakt z takimi postaciami jak John Malkovich i Ben Stiller, ale młody Christian Bale kradnie show. Recenzent, który skomentował „gotycki” efekt wyjazdu Tai-Pan na bal kostiumowy przejeżdżający przez Szanghaj, miał rację. Ten film obfituje w takie sceny i nie zawodzi. To całkowicie mylące, aby szukać jakiejś historii akcji leżącej u podstaw tego filmu. Opowieść, zaczerpnięta z książki, jest dość prosta: młody chłopak doszedł do męskości podczas drugiej wojny światowej. Film jest pełen niezapomnianych chwil i bardzo, bardzo przyjemny wizualnie. Jako sztuka jest doskonała. Zapewne dlatego nie był to przebój kinowy, jak choćby filmy Poltergeist, Bliskie spotkania i Jurassic Park. Ale hej. To koszt tworzenia sztuki w przeciwieństwie do bzdur. A gówno przyciąga dużo much...

Jagoda Rutkowska

To pierwszy raz, kiedy komentowałem film. Widziałem to wczoraj wieczorem po raz pierwszy. I po prostu płakałem. Płakałam za Jimem. Płakałam z powodu bólu, jaki nasz kraj zadał niewinnym cywilom. (Japonia potrafi być taka głupia!) Płakałam za pilotami Zero-sen. Czytałem i widziałem wiele filmów tych pilotów. Nazywają się tokoutai po japońsku. Wsiadają do samolotów wiedząc, że umrą. To misja samobójcza, z której byli bardzo dumni. Wiem, że jeśli jesteś po zwycięskiej stronie, możesz nie sympatyzować z tymi pilotami, ale oni po prostu walczyli za swój kraj. W tamtych czasach cesarz był wszystkim. Nauczyli cię umierać za cesarza w szkole, kiedy byłeś tylko w pierwszej klasie. Ale nie znam wojny. Nigdy tego nie doświadczyłem. Nie rozumiem koncepcji umierania za waszego cesarza. Więc współczuję Jimowi. Jim jest symbolem. Symbol niewinności, okropności wojny. Jego śpiew też tego dowodzi. Jest także promieniem światła dla tych więźniów. Jego energia i witalność to ważne aspekty. Ukazuje też pewne ludzkie cechy sierżanta. Christian Bale był niezwykły. Powinien być upamiętniony czy coś za ten występ, bo to było po prostu genialne. Podobnie jak John Malcovich. Ogólnie było świetnie. Jeden z najlepszych filmów, jakie kiedykolwiek widziałem. To dało mi dużo do myślenia. O wojnie, o Japonii, o historii i ogólnie o ludziach.

Lena Olszewska

Widzę, że opowieść opowiedziana z dziecięcego punktu widzenia, jak poruszyłaby wyobraźnię niejakiego Stevena Spielberga. Empire Of The Sun to naprawdę pełna wyobraźni historia młodego chłopca tkwiącego w Chinach podczas II wojny światowej w naprawdę strasznej sytuacji odciętego od rodziców. Jednak młody Christian Bale stopniowo zamienia całą sprawę w pewnego rodzaju przygodę. Do 11 roku życia młody Bale mieszkał w brytyjskiej dzielnicy Szanghaju i właściwie nigdy nie widział Wielkiej Brytanii, jego ojciec Rupert Frazer jest właścicielem fabryki tekstylnej. Bale i jego rodzice żyją w luksusie wśród milionów Chińczyków. O czym należy pamiętać oglądając Imperium Słońca, że ​​od czasu wojny opiumowej w 1841 r. mocarstwa zachodnie i Japonia zabrały z Chin małe kęsy i faktycznie były traktowane przez słabe chińskie rządy w swoich dzielnicach. Frazer, Emily Richard, jego żona i młody Bale żyli zgodnie z brytyjskim prawem i nie odpowiadali przed Chińczykami. Inne mocarstwa zrobiły to samo, nawet Stany Zjednoczone miały swoją dzielnicę w Szanghaju, a także inne duże chińskie miasta. To zakończyło się dopiero przejęciem władzy przez komunistów w 1949 roku. Zakończyło się to nieco przedwcześnie dla Zachodu w 1941 roku, kiedy Japończycy zaatakowali Amerykę, Wielką Brytanię, Holandię. I wtedy rozpada się uporządkowany świat Bale'a. Musiałam się dziwić, jak Bale wrócił do domu, a rodzice zniknęli, a jego reakcje miały miejsce, gdy doszło do grabieży. Bez żadnego dialogu Bale przechodzi przez całą gamę emocji. Świetna robota aktorska i reżyserska. Później Bale zostaje złapany i przewieziony do obozu internowania obok lotniska. Fascynujące jak Bale, który interesował się lotnictwem, patrzy na japońskie samoloty i niemal oddaje cześć wrogowi. Zaprzyjaźnia się nawet z niektórymi Japończykami, grupą nie znaną z dobrego traktowania więźniów podczas II wojny światowej. Joe Pantoliano i John Malkovich to para amerykańskich poszukiwaczy przygód, nie lepsi niż powinni. Zostają złapani wraz z Bale'em i wysłani do obozu internowania. Nasze dorosłe oczy widzą je jako parę dolnych karmników. Ale widzimy ich także oczami dziecka i stają się czymś w rodzaju diabelskich łotrów, których czyta się w beletrystyce, jaką bez wątpienia czytał Bale. Steven Spielberg wykonał cudowną robotę, odtwarzając Chiny z czasów wojny i na pewno pomogło to nakręcić tam film. To tylko część wejścia PRL-u po Mao do wspólnoty narodów. Dorośli wykonawcy są w porządku. Empire Of The Sun zdobyło całe stado nominacji do Oscara w kategoriach technicznych, ale bez złota. Ale to zainaugurowało karierę Christiana Bale'a, który również jako dorosły aktor radził sobie całkiem nieźle. Ten jest bardzo polecany ze względu na jego realizm i pobudzanie wyobraźni.

Roksana Woźniak

Empire of the Sun jest mistrzowsko wyreżyserowane, zdjęcia, muzyka i aktorstwo są fenomenalne! Tak miło widzieć młodego Christiana Bale'a w tym wirze przygód dramatu wojennego. Urzekający kawałek kina, który jest ekscytującą rozrywką o Brytyjczykach i Japończykach. John Malkovich jest jednym z najlepszych aktorów wszech czasów; tak samo jak Joe Panatolio Doceniam każdy projekt, w którym są. Steven Spielberg nie może zrobić złego filmu moim zdaniem, chcę mieć ich więcej.

Kamila Sikorska

Zwiastun

Podobne filmy