Informacje o filmie

W 1939 r. Robbie Turner (James McAvoy) jest szeregowcem armii brytyjskiej, on i jego batalion udają się do Francji, aby wziąć udział w wojnie. Życie w wojsku to nie to, dokąd zmierzał, co cztery lata wcześniej przybrało radykalny obrót w posiadłości Tallis, gdzie dorastał, gdy jego matka pracowała jako gospodyni domowa Tallisów. W związku z tym dorastał z trójką dzieci Tallisów: synem Leonem (Patrick Kennedy) i córkami Cecilią (Keira Knightley) i Briony (Saoirse Ronan). Robbie i Cecilia właśnie wkraczali na etap swojego życia, kiedy byli w stanie wyznać sobie nawzajem swoją prawdziwą miłość. Ale wtedy trzynastoletnia aspirująca pisarka Briony również zakochała się w starszym Robbie. Bazując na dwóch incydentach, które widziała między Cecilią i Robbiem (jeden tylko z daleka), po przeczytaniu prywatnego listu, który Robbie napisał do Cecylii, oraz na podstawie własnych uczuć do Robbiego, Briony powiedziała kilka prawd i półprawd o Robbim, co zaowocowało tym zwrotem w jego życiu. Robbie jest w stanie ponownie połączyć się z Cecilią, zanim zostanie wysłany do Francji, i żyje tylko po to, by móc wrócić do Londynu, by być z Cecilią i nadrobić brakujące cztery lata, których nie mogli spędzić razem z powodu działań Briony. Rok później Briony (Romola Garai), obecnie osiemnastoletnia, również przyjeżdża do Londynu, aby rozpocząć pracę jako pielęgniarka wspierająca wysiłek wojenny. W tym czasie zdaje sobie sprawę ze szkód, jakie wyrządziła jej trzynastoletnia osoba, i chce zadośćuczynić za ten błąd Cecylii, z którą się rozstała, oraz Robbiemu, którego od tamtej pory nie widziała. Dokona tego przebłagania, nawet jeśli ani Robbie, ani Cecilia nigdy się z nią nie odezwą, albo jeśli zajmie to resztę jej życia.

„Pokuta” jest strukturalnie porównywalna do trzyaktowej sztuki, z krótkim epilogiem. Trzy główne postacie to Briony, młodsza córka bogatej rodziny Tallis, jej starsza siostra Cecilia i Robbie Turner, przyjaciel Cecylii z dzieciństwa. Robbie pochodzi ze skromnych środowisk społecznych (jego matka jest jedną ze służących rodziny), ale ma błyskotliwe wyniki w nauce, a pan Tallis zapłacił mu za naukę w gimnazjum i Cambridge, gdzie uzyskał tytuł Pierwszego. Pozornie czeka go świetlana przyszłość, w jakimkolwiek zawodzie wybierze, a on chce robić karierę w medycynie. Akt I zaczyna się jak komedia obyczajowa klasy wyższej. Miejscem akcji jest okazały dom rodziny Tallis w upalny letni dzień 1935 roku. Briony, przedwcześnie rozwinięta trzynastolatka z ambicjami, by zostać pisarką, napisała sztukę do wystawienia przez siebie i jej trzech kuzynów, ale ten projekt okazuje się nieudany z powodu nieporozumień między nimi. Robbie zakochał się w Cecylii i przypadkowo wysyła jej erotyczny list miłosny. W innych okolicznościach mogłoby to skutkować hańbą, ale kiedy Cecilia odwzajemnia swoją pasję, wypadek wydaje się być szczęśliwy. Ton filmu zmienia się jednak nagle, gdy kuzynka Briony, Lola, zostaje napastowana seksualnie. Lola nie może zidentyfikować napastnika, ale Briony, która była świadkiem, fałszywie oskarża Robbiego. W rezultacie zostaje skazany za usiłowanie gwałtu i wysłany do więzienia. W akcie II, osadzonym w 1940 roku, Robbie, zwolniony z więzienia, jest teraz żołnierzem armii brytyjskiej we Francji. Desperacko usiłuje dotrzeć do Dunkierki przed nacierającymi Niemcami, nie tracąc ducha walki czy patriotyzmu, ale nadziei powrotu do Cecylii, która stała przy nim przez cały proces i uwięzienie, w wyniku czego odsunęła się od swojej rodziny. . W akcie III widzimy Briony, obecnie osiemnastoletnią, jako pielęgniarkę-wolontariuszkę w londyńskim szpitalu. To w tym akcie na pierwszy plan wysuwa się temat pokuty. Briony zaczyna mieć wątpliwości co do identyfikacji Robbiego jako napastnika Loli, do tego stopnia, że ​​proponuje wycofanie swojego poprzedniego zeznania i pomoc w oczyszczeniu jego imienia. Jej decyzja, by pracować jako pielęgniarka, zamiast iść na uniwersytet i poświęcić się opiece nad rannymi, może być również postrzegana jako próba zadośćuczynienia za rolę, jaką odegrała w zrujnowaniu życia niewinnego człowieka i rozbiciu jej rodziny. Po „The Last King of Scotland” i „Becoming Jane” James McEvoy jest wschodzącą męską gwiazdą brytyjskiego kina, a jego występ tutaj jest najlepszym, jaki widziałem. Podczas gdy dr Garrigan w „Ostatnim królu” był moralnie wadliwy, a Lefroy w „Zostanie Jane” ukrył swoją lepszą naturę pod łobuzerską powierzchownością, Robbie jest jednoznacznie bohaterski. McEvoyowi udaje się przekazać podstawową przyzwoitość swojej postaci, wykonując trudne zadanie uczynienia go dobrym, bez sprawiania, by wydawał się nudny. Keira Knightley to kolejna wschodząca brytyjska gwiazda, a to jej drugi film z reżyserem Joe Wrightem po „Dumie i uprzedzeniu”. Chociaż była dobra w komedii „Podkręć jak Beckham”, myślę, że jej filmy z Wrightem są jej najlepsze, co sugeruje, że jej przyszłość leży w poważnych dramatach, a nie w popcornowych epopejach, takich jak „Piraci z Karaibów”, w których wydawała się niewłaściwie obsadzona. Jej Cecilia była nie tylko najpiękniejszą, ale także najżywszą i najbardziej żywiołową bohaterką ze wszystkich filmów, jakie ostatnio widziałam. Specjalne wyróżnienia należą się również Saoirse Ronan jako młodej Briony oraz Vanessie Redgrave, która gra teraz starszą już Briony w epilogu, którego akcja toczy się w 1999 roku. Czułem jednak, że 25-letnia Romola Garai była za stara jak osiemnastolatka. roczna Briony. To był dopiero drugi film pełnometrażowy Wrighta, a on już dał się poznać jako znakomity reżyser. „Duma i uprzedzenie” to dobry film, ale „Pokuta” jest lepszy. Książka Iana McEwana należy do najlepszych powieści ostatnich lat i wątpię, czy jakikolwiek zabieg filmowy mógłby uchwycić wszystkie jej niuanse. Jeden z jego tematów w szczególności, debata między literackim tradycjonalizmem a modernizmem, wydaje się wykraczać poza ramy jakiegokolwiek medium wizualnego, a Wright i scenarzysta Christopher Hampton mądrze unikają tego. Hampton, który przekształcił książkę w bardzo dobry scenariusz, zachowuje ostatni zwrot McEwana, choć tutaj jest on przedstawiony w inny sposób, z Briony ujawniającą prawdę w wywiadzie telewizyjnym. Jeśli jednak film nie oddaje wszystkich literackich niuansów powieści, Wright nadrabia to niezwykłą wyobraźnią wizualną, której czasem brakuje w filmach opartych na powieściach. "Pokuta" dołącza do tej listy filmów (przychodzą mi na myśl "Daleko od nieba" i "Dziewczyna z perłą"), w których prawie każda scena wydaje się skomponowana jak obraz. Dotyczy to nie tylko aktu I, którego akcja rozgrywa się w tej pięknej okazałej rezydencji (właściwie Stokesay Court w Shropshire), ale także aktu II, w którym Wright może znaleźć straszliwe piękno nawet podczas wojny, zwłaszcza w scenach płonącego miasta i tego długie ujęcie plaż Dunkierki w szarym świetle poranka. Szczególnie poruszająca była scena, w której brytyjscy żołnierze śpiewają „Dear Lord and Father of Mankind”. Drugi wers hymnu Johna Greenleafa Whittiera to oczywiście „Przebacz nasze głupie sposoby” – szczególnie trafny komentarz na temat wojny, a być może także zachowania niektórych postaci. Bardzo dobra była również muzyka Daria Marianelli, która (odpowiednio jak na film, w którym pisanie odgrywa ważną rolę) zawierała dźwięk stukania w klawisze maszyny do pisania. W sumie świetny film – mogę mieć tylko nadzieję, że jego brytyjskie pochodzenie i późne lato (tradycyjnie przebojowy sezon) data premiery nie będą przeszkodzić Akademii w przyszłorocznych Oscarach. 9/10

Mieszko Czarnecki

Pierwsza tercja „Pokuty” jest znakomita. Przedstawiamy grupę zamożnych angielskich arystokratów spędzających letnie godziny w ogromnej posiadłości. Jedna z nich, Cecilia (Keira Knightley), opiekuje się szalejącym przypadkiem pociągu seksualnego do swojego przyjaciela z dzieciństwa, a teraz rodzinnego ogrodnika, Robbiego Turnera (James McAvoy), podczas gdy druga, młodsza siostra Cecilii, Briony (Saoirse Ronan), spędza dzień na pisaniu sztukę, którą planuje zagrać na rodzinnym spotkaniu później tego wieczoru. W letnim upale wszyscy są znudzeni i apatyczni. Briony, ofiara nadaktywnej wyobraźni, jest świadkiem serii coraz poważniejszych momentów intymności między Cecilią i Robbie, których nie jest jeszcze wystarczająco dorosła, by w pełni zrozumieć, i wreszcie fałszywe oskarżenie przez nią jest odpowiedzialne za odesłanie Robbiego z posiadłości w kajdany. Wszystko w tej części filmu jest genialne. Reżyser Joe Wright doprowadza napięcie seksualne do poziomu prawie nie do zniesienia, a ja siedziałem na skraju mojego siedzenia, czekając, aby zobaczyć, co się stanie. Ale potem historia i film zmieniły bieg i stracił trochę narracyjnego rozmachu, który tak cudownie budował. Akty drugiego i trzeciego filmu, choć zrealizowane, nie spełniają obietnicy zawartej w pierwszej części, a filmowi nigdy tak naprawdę nie udało się wciągnąć mnie z powrotem. Kiedy następnym razem widzimy Robbiego, wędruje po opustoszałych polach bitew z II wojny światowej we Francji, tęskniąc za Cecylią i pielęgnując ranę klatki piersiowej. Wright popisuje się potężnie w tej części filmu; jest zdumiewające dziesięciominutowe ujęcie śledzące, które przedstawia sojusznicze siły na plaży Dunkierki, które będą ślinić się w kinie. Ale tak jak w umyśle Robbiego, ta część filmu zaczyna błąkać się bez celu i nawet kiedy podziwiałem czyste planowanie, które włożyło się w to niesamowite ujęcie, nie mogłem powstrzymać się od żałowania, że ​​Wright po prostu już się tym zajmie. Wreszcie film wraca do Briony, starszej o cztery lata i pracującej jako pielęgniarka opiekująca się rannymi. Cierpi ogromne poczucie winy za krzywdy, które dopiero zaczyna rozumieć i chce skontaktować się z Cecilią (z którą jest teraz w separacji) i Robbiego, by przeprosić ją. Nie czytałem powieści „Iam McEwan”, na której oparty jest ten film, ale nawet ja mogłem powiedzieć, że to właśnie tutaj scenarzysta Christopher Hampton miał najwięcej problemów z dostosowaniem powieści do ekranu. Wiele z tego, o czym jest „Pokuta”, staje się jasne w tym ostatnim akcie, gdy Briony dorasta do Vanessy Redgrave, odnoszącej sukcesy powieściopisarki, która w końcu napisała powieść, która jest ujściem jej niszczycielskiego poczucia winy. Zaczynamy zdawać sobie sprawę, że „Pokuta” to nie tyle romans Cecylii i Robbiego, ile akt pisania i siła słów. Briony jako mała dziewczynka uczy się, jak trudno jest cofnąć słowa, gdy zostały wypowiedziane; jako osoba dorosła uczy się, że słowa pomagają nam radzić sobie z żalem. Jedna szczególna scena, która rozgrywa się między Cecilią, Robbie i Briony, jest fikcją wstawioną do ich opowieści przez powieściopisarza Briony; jest to historia taka, jaką chciałaby, aby była, a nie taka, jaka była w rzeczywistości. Briony, kobieta, nie może zmienić przeszłości, ale Briony, powieściopisarka, może. To wspaniały pomysł, ale niestety scenariusz nie do końca wie, jak przekazać to w kategoriach kinowych, więc Redgrave opowiada go bezpośrednio widzom w monologu na zakończenie filmu. Redgrave jest znakomitą aktorką, ale jej monolog wydaje się niezręcznie wkomponowany w film. Jeśli chodzi o pozostałych aktorów, wszyscy wykonują dobrą robotę. Młoda aktorka Saoirse Ronan jest szczególnie dobra, a James McAvoy udowadnia dalej, że staje się jednym z najlepszych młodych aktorów pracujących dzisiaj. Ale scenariusz w pewnym sensie porzuca go i Knightleya po mniej więcej pierwszej pół godzinie w rozgrzanej wersji „Angielskiego pacjenta”, a silny wpływ, jaki obaj wywarli na początku, stopniowo zanika. Podziwiałem „Pokutę” za wygląd i idee, które miał wyrażać, ale myślę, że to nierówny film, który nie do końca działa. Ocena: B+

inż. Agata Sikora

Zwiastun

Podobne filmy