Nie wiem, ile filmów o katach, a tylko oni, powstało w historii kina. Przypominam TRAVELING EXECUTIONER Jacka Smighta z 1970 roku. Ale ten film z Singapuru to prawdziwy hit w twarz. Rysuje portret tych mężczyzn, przynajmniej w tym kraju, w którym wisi kara śmierci... Ciekawe byłoby zobaczyć, jak kaci w USA postępują z krzesłem elektrycznym lub komorą gazową... W każdym razie radzisz sobie tutaj z potężną robotą, dokładnym, zdumiewającym filmem ciągniętym przez występy, które powtarzam uderzają w twarz. Walka nowego strażnika więziennego, który zostaje pomocnikiem kata, długo po tym, jak jego własny ojciec został stracony przez tego samego kata. Te schematy dotyczące przebaczenia, winy lub zemsty były już powtarzane miliard razy, ale ten, w tym fragmencie, jest absolutnie nieprzewidywalny. Nie możesz oczekiwać, co w końcu się wydarzy. Niemożliwy. Żadnych frazesów. Żaden z nich. Żadnych złych ani dobrych. Żadnych okrutnych strażników więziennych ani schematu zimnego kata, wręcz przeciwnie, wszystko jest takie ludzkie. Tak prawdziwe. Tak realne. Prawdziwy trzeba zobaczyć.
mgr Nicole Nowakowska
delikatny motyw. genialny scenariusz. dobre występy. i najbardziej natchniony sposób na zbadanie winy, przeszłości, przyjaźni, obowiązku. w istocie rysunek wodny. wzruszające, precyzyjne, godne podziwu za odwagę, by nie być więźniem frazesów. ponieważ jest to jedna z godnych podziwu eksploracji tematów, które bardzo łatwo mogą być pułapką dla wielu reżyserów. i okazja do fascynującego spotkania Wan Hanafi Su z Firdausem Rahmanem.
Ryszard Górski
Jest tylko kilka filmów traktujących o katach. „Shadow Kill (2002) to taki film. Film nie idzie w utarte wątki oklepane. To jest zupełnie inne. Młody więzień Aiman zostaje przeniesiony do najwyższego więzienia. W tym więzieniu wykonywana jest kara śmierci przez powieszenie. Spotyka kata Rahima, który wykonywał tę pracę od ponad 30 lat. Ojciec Aimana został stracony przez Rahima. Prowadzi to do napiętego dramatu w filmie. Ale nie ma nic oczywistego. Jest wysokie napięcie, ale jest subtelne. Są emocje więźniów, którzy mają zostać powieszeni, ich relacja z katem. Jedynym wsparciem Aimana była jego siostra Suhaila. Jego samotność w życiu jest wyraźnie przedstawiona w filmie. Widać wyraźnie, że jedynym kontaktem w jego telefonie był Suhaila. Bardzo mroczny dramat emocjonalny, pozbawiony wszystkich sztampowych wątków. Mroźny koniec. Gorąco polecam dla tych, którzy szukają różnych filmów. Trzeba oglądać. #KiduFilm
Liwia Szymczak
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco