Informacje o filmie

Na przedmieściach Chicago licealiści Great Lakes High School Julie, Kayla i Sam, którzy są najlepszymi przyjaciółmi od pierwszego dnia ich szkolnego życia, przygotowują się do balu maturalnego. Rodzice, którzy zabrali każdego do szkoły tego pierwszego dnia – odpowiednio Lisa, Mitchell i Hunter – mieli potencjał, by dorównać przyjaźni ich córek, ale nie zmaterializowało się to w ten sam sposób. Pomimo krzepkiego, nastawionego na sportowca Mitchella – który mimo wszystko ma skłonność do emocjonalnych łez – wysyła do niej SMS-y, aby cały czas robiła różne rzeczy ze swoją żoną Marcie, Lisa, samotna matka, która poświęciła całe swoje życie tylko potomstwu Julie, po cichu ignoruje te próby być pączkami z jej własnych, osobistych powodów. Julie i Mitchell nie ignorują tak cicho wiadomości przerośniętego dorastającego Huntera, z którym nie utrzymywali kontaktu od czasu rozstania jego i matki Sama, Brendy. Hunter generalnie był nieistniejący nie tylko w kręgu towarzyskim wokół ich córek i przyjaciół ich córek, ale także w życiu Sama. Nie mówiąc rodzicom, trzy dziewczynki zawarły pakt, aby stracić dziewictwo podczas balu maturalnego, a każda z nich ma inny powód, dla którego chce stracić dziewictwo tej nocy. Podczas gdy Julie chce, aby była to wyjątkowa noc ze swoim chłopakiem z półrocznego Austina, Kayla czuje, że to rytuał przejścia, przez który w końcu przejdzie, jej randka na balu, Connor, tak dobra osoba jak każda inna. Sam, wciąż w szafie dla wszystkich, chce poczuć się częścią tłumu i pójdzie na próbę ze swoją randką, Chadem, podczas gdy ona naprawdę ma serce dla Angeliki, która jest otwarcie. Gdy trzy pary wyruszają na bal maturalny, Lisa, Mitchell i Hunter dowiadują się o pakcie swoich córek, z których każda ma swój własny powód, by spróbować je powstrzymać. Lisa nie chce, żeby Julie popełniła ten sam błąd, który popełniła ze swoim pierwszym, ojcem Julie - który porzucił jej życie wkrótce po ich seksualnym spotkaniu - tym spotkaniu, które zaowocowało Julie. Lisa nie chce też stracić Julie, na której skupia się całe jej życie. Mitchell nie jest emocjonalnie gotowy na to, by Kayla robiła cokolwiek poza sportowymi celami, aby być najlepszymi, nad którymi pracowali razem przez całe życie. A Hunter, chociaż chce, żeby Sam miała zabawne, seksualne życie, chce, żeby miała je z kimś właściwej płci, głęboko w sercu wiedząc o homoseksualnej orientacji Sama. Nastoletnie pary i Lisa, Mitchell i Hunter, jako dwie grupy, wpadają w jedną nieszczęście za drugą, gdy rodzice próbują śledzić swoje córki i ich randki, zanim poczują, że dziewczynki popełniają największy błąd w swoim młodym życiu.

Nigdy nie będzie kolejnego „American Pie”. Ale przez pierwsze dwadzieścia minut „Blockers” miałem nadzieję. Początkowo sceptycznie nastawiony do obecności Johna Ceny, był genialny, a trzy dziewczyny, które zawarły pakt, by stracić dziewictwo na balu maturalnym, były bardzo zabawnymi i uroczymi postaciami. Niestety, „Blockers” w końcu potykają się o przeszkody, których każda taka komedia erotyczna powinna unikać; sentymentalizm i próba obejścia pojęcia płci - chłopcy mogą uprawiać seks, ale nie są w porządku dla dziewczyn. Początkowo film unika tego, nie traktując siebie poważnie i po prostu biegając dalej, wywołując kilka śmiechów i niesiony siłą swoich aktorów. Ale wtedy sentymentalizm i pojęcia płci stają się przytłaczające; nadopiekuńczy ojciec jest wytartym tropem nie tylko w filmie, ale w całym społeczeństwie, i chociaż Cena robi to dobrze, to jednak staje się godny podziwu i bardzo powtarzalny. Postać Leslie Mann była niezwykle irytująca, a jej nadopiekuńczość wobec córki dochodzi do punktu, w którym nie jest to zabawne i pomyślałem, że na pewno to się teraz skończy. Ale to idzie dalej i dalej do tego stopnia, że ​​jest pod łóżkiem, kiedy jego córka ma uprawiać seks, w scenie, która w innym przypadku wywołałaby śmiech, ale na tym etapie było to po prostu zawstydzające i kolejny nietrafiony cios. Postacie tam były i możliwość zrobienia kobiecej wersji „American Pie” była bardzo możliwa, ale wszystko poszło bardzo szybko i nigdy się nie podniosło.

Mariusz Kwiatkowski

Mówiąc jako ktoś, kto dorastał w epoce nowożytnej, iPhone'y, Seks w wielkim mieście itp. Mogę powiedzieć, że ten film idzie za daleko. Czy naprawdę uważasz, że sceny pokazujące piwo w „wiesz co” to sprytne posunięcie? Czy pisarzom brakuje tyle wyobraźni, żeby napisać dobrą komedię? Wiesz, że młode nastolatki oglądają te filmy? To są wiadomości, które chcesz tam umieścić? Naprawdę? Niezbyt dobra komedia, po prostu poważnie brakuje sprytu i wyobraźni. Nic dziwnego, że coraz więcej ludzi ogląda komedie z lat wcześniejszych.

mgr dr Hubert Wasilewski

Nie rozumiem, dlaczego komedie są w dzisiejszych czasach takie złe. Ci reżyserzy powinni poznać komedie z lat 80-tych. Byli tak różnorodni, zabawni i nie wszyscy polegali na seksie i narkotykach. Wiele z nich to komedie, które można było oglądać z rodziną. Teraz wszystko kręci się wokół tanich żartów, seksu i narkotyków i tylu dobrych aktorów/aktorek zmarnowanych w tak zwanych komedii. Potrzebujemy prawdziwych komedii rodzinnych, ponieważ czasy stają się coraz ciemniejsze, a większość filmów ma ciemniejsze tony.

inż. Cezary Mróz

Zwiastun

Podobne filmy