Ten film jest o wiele bardziej zagmatwany, niż powinien, co sprawia, że zanurzenie się w historii jest na początku bardzo trudne, bez żadnej dużej rekompensaty za wysiłek. To tylko sposób na sprawienie, by film wydawał się ciekawszy, niż jest w rzeczywistości. Dobrze nakręcony i zagrany.
Borys Rutkowski
Zwiastun był klasycznie mylący. Nie spodziewałem się bladego remake'u Providence (1977) w reżyserii Alaina Resnais. W skrócie: 1) Sybilla ma w szafie kilka nieujawnionych szkieletów i zarządza nimi podczas nadużywania alkoholu. 2) Sybilla jest psychiatrą, a granica między jej życiem prywatnym a zawodowym nie istnieje. 3) Sybilla jest pisarką i czerpie inspiracje z własnego otoczenia. W ten sposób, biorąc pod uwagę te trzy punkty, fikcja i rzeczywistość są szybko mylone, przede wszystkim dla Sybilli, a dla publiczności jeszcze bardziej. Chociaż aktorki Sandra Hüller i Adèle Exarchopoulos są wybitne, ta historia zagubionej kobiety cierpiącej na emocjonalne cierpienie jest globalnie nudna.
Borys Jakubowski
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco