Wyreżyserowany przez Jodie Foster „Money Monster” odświeżył stereotypową, filmową dramatyzację oszustów z Wall Street i zwykłych Amerykanów, którzy są wielkimi przegranymi w chciwości potentata. George Clooney i Julia Roberts mają dobrą chemię jako gadający gwiazdor telewizyjny Lee Gates i jego ciężko pracująca producentka Patty Fenn. Ta uproszczona historia to „dramat zakładników”, w którym Gates zostaje uwięziony w studiu przez szalonego inwestora, który stracił fortunę z powodu oszusta z Wall Street i rady udzielonej przez Gatesa. Fabuła rozwija się, gdy Gates i Fenn faktycznie nawiązują więź z terrorystą, aby dotrzeć do sedna nadużycia ze strony dyrektora generalnego firmy o nazwie IBIS. W pierwotnym ustawieniu studia telewizyjnego ten film mógłby działać lepiej jako film stworzony dla telewizji, w przeciwieństwie do filmu fabularnego. Większość akcji była przewidywalna, a wiele z nich było również niewiarygodnych. Związek młodego terrorysty i jego żony był całkowicie nieprzekonujący. A bezczynność ze strony zespołu SWAT, który skutecznie otoczył terrorystę zarówno w studiu, jak i na zewnątrz, była równie nieprawdopodobna. Ostatecznie „Money Monster” był filmem formuły, która nie powinna dostarczać widzom żadnych niespodzianek. Jedynym frazesem, którego brakowało w filmie, było powolne pełzanie po ekranie z napisem „W oparciu o prawdziwą historię”.
Paulina Nowicka
OGROMNY SPOILER ALERT!!!! Częścią atrakcyjności tego rodzaju filmu jest zobaczenie PRAWDZIWEGO złego faceta, który dostaje swoją sławę. Prawdziwym złym facetem był oczywiście Gates. Nawet bardziej niż Camby, a już na pewno nie Kyle (jest po prostu marudnym przegranym „Nigdy nie powiedziano mi, że się mylę”) Gates jest mistrzem ringu na pokazie dziwaków. Dekadencja Wall Street i reality show spotyka teleturniej Money Monster jest okropna. Potrzebowałem punktu kulminacyjnego, że Camby został zdemaskowany, ale wszystko zostało rozwodnione, a nagrodą pocieszenia dla naszych emocji był widok zastrzelonego Kyle'a. Oszukał mnie - nie Kyle'a. Film był OK, ale Clooney - nie wiem. Nie jest gwiazdą akcji, nie jest komikiem, kim on jest, do diabła? Dla mnie najbardziej przereklamowany aktor w pokoleniu. Mówiąc o przereklamowanym - pani Roberts bierze tort. Wybór dotyczył więc bardziej atrakcyjności kasowej niż treści. Jestem pewien, że NYPD miałby wiele do powiedzenia o sposobie przedstawiania policyjnych procedur. Kiedy to oglądam, myślę, że to tylko film. To było takie „zainscenizowane”. Zerowy rozwój postaci. Zero empatii dla kogokolwiek innego niż może Kyle (trochę) i co to za scena z dziewczyną? Czy to była ulga komediowa? Przerwaliby jej pierwsze zdanie. Nawiasem mówiąc, byłoby to bardziej artystyczne i zabawniejsze. Chciałbym, żeby związek Clooneya i Robertsa był odzwierciedleniem Eda Harrisa i Mary Elizabeth Whozis z „Otchłani”, ale wydawałoby się, że zajęłoby to trochę czasu. Kocham cię Jodie - może lepiej następnym razem. To było w najlepszym razie średnie i tragicznie mogło być lepiej.
Laura Gajewska
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco