Młoda Kirgiska Ayka mieszka i pracuje nielegalnie w Moskwie. Po urodzeniu pierwszego dziecka nie karmi niemowlęcia, tylko inscenizuje zaimprowizowane wyrwanie się przez okno oddziału położniczego. W ciągu następnych kilku dni szuka pracy, starając się zachować tajemnicę porodu. Znajduje pracę w zakładzie przetwórstwa kurczaków, ale dowiaduje się, że jej szef postanowił opuścić miasto, nie płacąc pracownikom. To uruchamia nową falę niepokoju dla młodej kobiety, która musi spłacić swoich groźnych wierzycieli. Szukając sposobu na zarobienie pieniędzy, jej macierzyńska tęsknota prowadzi ją do desperackich prób odnalezienia porzuconego dziecka.

Kamera skupia się na 1 postaci: dzielimy kalwarię Ayki przez kilka dni. Przygotuj się na 100-minutowy bezdech!

doc. Agata Andrzejewska

„Ayka” to główny festiwalowy sukces roku kina rosyjskiego. Reżyser filmu, Siergiej Dworcewoj, pracował przez 7 długich lat, około 7 krótkich dni, w niegościnnej Moskwie u robotnicy migrującej. Ledwo stojąca kobieta w ciąży walczy o życie z całych sił, podejmując każdą ciężką pracę. Absolutnie uczciwa nagroda za najlepszą kobiecą rolę na Festiwalu Filmowym w Cannes trafiła do wspaniałej kazachskiej aktorki Samal Eslyamova. Smutny fakt: Ministerstwo Kultury Rosji corocznie rozdziela ogromną sumę pieniędzy na przeciętne filmy, ale nie może darować długu reżyserowi tego filmu, który gloryfikował Rosję.

inż. dr Krzysztof Michalak

Nie jest łatwo oglądać. Opowieść, jak się odsłania, sprawia, że ​​zaciska się ręce i zdaje się oddziaływać fizycznie na widza. Jest graficzny, ale pozostaje prawdziwy, prawie jak dokument. Nie ma muzyki (jak na partyturę filmową), nie ma szans na choćby krótką przerwę od ciężkiego uścisku tego, co wydaje się być rzeczywistością. I wierzę, że to rzeczywistość, z fikcyjnymi postaciami i odegranymi (w najbardziej przekonujący sposób). To rzeczywistość, o której normalnie nie słyszysz, chyba że znasz kogoś, kto został do tego zmuszony. Dlatego zdecydowanie warto go oglądać, warto zgrzytać zębami w niewygodzie. Miejmy nadzieję, że przynajmniej sprawi to, że będziemy myśleć, czuć i działać inaczej, gdy następnym razem spotkamy kogoś z tego rodzaju rzeczywistości.

Oliwier Bąk

„Ayka” to koprodukcja aż 6 krajów, która miała premierę już w 2018 roku, ale do tej pory trafiła do kin w Niemczech, co jest nieco zaskakujące, ponieważ Niemcy są jednym z tych krajów. Jednak nie ten definiujący, ponieważ jest to prawie całkowicie w języku rosyjskim. Reżyserem tych 100 minut jest Siergiej Dworcewoj, trochę późno rozkwitający, ponieważ nie jest już zbyt daleko od 60 roku życia, a to dopiero jego drugi pełnometrażowy film po kilku filmach krótkometrażowych. Jest także współautorem i otrzymał wiele nagród za swój wysiłek tutaj. To samo można powiedzieć o głównej aktorce Samal Yeslyamovej, która pojawiła się także w poprzedniej pracy Dworcewoja dziesięć lat temu, a te dwa filmy są właściwie jej jedynymi osiągnięciami aktorskimi. W każdym razie za to tutaj zdobyła Złotą Palmę na Festiwalu Filmowym w Cannes, bez wątpienia jedną z najbardziej prestiżowych nagród aktorskich roku, a ta nagroda również zaciekawiła mnie jej rolą. I chociaż myślę, że dała dobry występ i zasadniczo jest filmem, nie jestem pewien, czy zgodziłbym się z tym zwycięstwem. Szczerze mówiąc, jest to niesamowicie nęcąca postać, która musi przejść przez tyle bólu i cierpień od początku do końca, że ​​jest to całkowicie uczciwie nagradzany materiał, również w tych scenach, kiedy widzimy, że jest wojowniczką, a nie taką, która reaguje tylko na okoliczności, ale taki, który też działa np. kiedy komunikuje się z kobietą, która wzięła jej pracę (według niej). Więc tak, tytuł jest tutaj dość prosty: imię bohatera, które jest i jest to również bardzo proste założenie w tym filmie, może można powiedzieć prosty film, nawet jeśli rozwiązanie problemów Ayki nie jest proste, raczej niemożliwe . To historia kobiety, która stara się przeżyć i widzimy ją w każdej scenie filmu. Tak jak robimy to z Leonardo Di Caprio w Zjawie czy z bohaterem w „Synie Szawła”. Te filmy rozgrywają się wieki/dziesięciolecia wstecz, ale widziałem pewne podobieństwa, nawet jeśli zmagania Ayki różnią się w szczegółach od tych dwóch mężczyzn. I z nią będąc kobietą. Myślę, że jej zmagania związane z kobietami (nie ma potrzeby wchodzić tutaj w szczegóły, wiesz, co mam na myśli, nawet bez oglądania filmu) prawdopodobnie sprawiły, że stała się jeszcze większą przynętą dla organów przyznających nagrody, ponieważ zawsze jest z tym związana kwestia godności. Albo, jak powiedziałem wcześniej, czasami widzisz, jaka jest twarda, a jednym z przykładów jest odrzucenie mężczyzny, który jest nią zainteresowany. Pod koniec dowiadujemy się, że zaszła w ciążę z powodu gwałtu. Jeśli to prawda, czy też okłamuje swoich myśliwych, nigdy się nie dowiemy. Myślę, że ogólnie to był dobry film. Zawarto tu wiele paraleli i metafor, niektóre były dobre i odpowiednie, inne trochę niezdarne. Na przykład porównanie między psem-matką i jej wieloma dziećmi a Ayką i jej własnym dzieckiem, że opiekuje się tymi psami otrzymującymi mleko, ale porzuciła własne dziecko, jest dla mnie dość interesujące. O wiele więcej nie trzeba ich szczegółowo omawiać. Jest tutaj aspekt kryminalny, ponieważ Ayka pożyczyła trochę pieniędzy od niebezpiecznych przestępców, z którymi naprawdę nie chcesz zadzierać, ale nigdy nie jest to film kryminalny. To opowieść o desperacji i przetrwaniu oraz prawdziwie przygnębiający film, który pokazuje nam, jak bezpośrednie niebezpieczeństwo nie jest konieczne, nawet we współczesnym świecie, aby ludzie walczyli o przetrwanie każdego dnia. Szczególnie smutne były sceny, w których widzimy, jak bardzo jest głodna. Albo o tym, jak chce pracować, na początku z tymi kurczakami, ale zostaje oszukana (wraz z innymi pracownikami) przez swojego pracodawcę. Chciałbym też powiedzieć kilka słów o zakończeniu. Biorąc pod uwagę wszystkie okropności, które się wydarzyły, było to dość niezwykłe, że po raz pierwszy widzieliśmy płaczącą Aykę. Można śmiało powiedzieć, że obecność jej dziecka wywołała w niej wszystkie emocje i jak bała się go stracić (na śmierć lub te oszustów). Oczywiście nie byłoby szczęśliwego zakończenia, nie byłoby rozwiązania, byłoby to wysoce nierealne. Może ją zabiją i zabiorą dziecko. Może rzeczywiście znajduje sposób na ucieczkę. Byłoby miło, gdyby choć raz miała szczęście, zwłaszcza po tym śmiałym filmie, w którym uciekła z dzieckiem. Nigdy nie będziemy wiedzieć. Ale nie musimy, sami możemy sobie wyobrazić, co będzie dalej. Nastąpił też krótki moment harmonii, gdy widzimy ją zjednoczoną ze swoim dzieckiem, a to drugie pije mleko, dobre dla dziecka, dobre również dla Ayki, aby uniknąć wspomnianej wcześniej choroby. Ale nic dziwnego po tym, co wydarzyło się wcześniej, Dworcewoj nie pozwoli nam wyjść z tego filmu na wysokim tonie, ponieważ zmartwienia i wspomniany płacz znów są tak dominujące. To nie jest film, który wywoła uśmiech na ustach, momentami ciężkie, rzadko przeciętne, czasami bardzo dobre, ale zazwyczaj przyzwoity. Absolutnie nie jest to film dla wszystkich, ale jeśli uda Ci się wciągnąć (może z przedstawieniem pogody lepszym i bardziej klimatycznym oglądaniem w wietrze), to czeka Cię coś dobrze zrobionego. Po zobaczeniu, jakie to było dobre, mam nadzieję, że Dworcewoj i Jesłamowa będą w przyszłości bardziej płodne pod względem nadchodzących projektów filmowych. Zobaczymy. Do tego czasu sprawdź to, ale nie do końca, jeśli już wcześniej jesteś w stanie depresji. No cóż, nawet wtedy film mógłby pokazać ci, że innym ludziom jest dużo gorzej niż ty, więc nie wiem. Myślałem, że to dobrze, więc tak, nie przegap tego, nieważne, czy w lokalnym kinie, czy na małym ekranie telewizora/laptopa.

Elżbieta Kalinowska

Miliony migrantów mieszkają w Moskwie od połowy 2000 roku. Podejmują wszelkiego rodzaju prace i otrzymują pensję, która wydaje się upokarzająca nawet dla rodowitych Rosjan, którzy sami są w większości opłacani gorzej niż gdziekolwiek w Europie. Ten film jest dobrze wykonaną próbą ponownego przeżycia jednego z ich przeważnie niewidzialnego życia, świadomie ignorowanego zarówno przez rząd, jak i opinię publiczną. To może być jedyny film fabularny, który rzuca ostre, w stylu Dardenne'a światło na tę część życia w Rosji. Nie przedstawia odpowiedzi ani pomysłów, nawet w sposób metaforyczny (prawie). Zamiast tego podąża za zadłużoną dziewczyną walczącą ze sobą i rozpoznawalnymi cechami współczesnej Moskwy: wyobcowanie, hipokryzja, brak rządów prawa, ostre rozwarstwienie społeczne. Żadna osoba w filmie nie wygląda zbyt okropnie ani zbyt humanitarnie. Jednak otoczenie miasta wydaje się być tym, co sprawia, że ​​wszyscy są w stanie szamotania się, deprecjonując nadzieje i zmieniając je w małe koszmary, które dalej rozpływają się lub zamieniają w ciche tragedie. Nie ma jednak przesadnej dramaturgii ani dodatkowej szminki. Na pewno coś do obejrzenia.

Damian Walczak

Zwiastun

Podobne filmy

Pieskie popołudnie

Dog Day Afternoon