Pomimo posiadania komediowych molochów, takich jak Kristen Wiig, Jason Sudekis i Leslie Jones (Ludzie, którzy mnie rozśmieszali poza...), Zach Galifianakis był potężnym geniuszem, który sprawił, że ten film płynął. Kiedy nie było go na ekranie, to nie płynęło tak, jak wtedy, gdy był włączony, a on był zawsze włączony. Grał głupio tak genialnie, że sprawi, że będziesz w niekontrolowany sposób rozwalać wnętrzności. Im bardziej tępy, tym zabawniejszy. Udowadniając, że to takie zabawne, że prawdziwe stwierdzenie jest prawdziwe, Galifianakis prowadzi obsadę w historii opartej na prawdziwych wydarzeniach o ochroniarzu prowadzącym nudne życie, które ma poślubić jedyną kobietę, która by go miała (zagrana przez Kate Mckinnon) aż do jego współpracowniczka (Kristen Wiig) użyła swojego uroku, aby przekonać go, by pomógł jej przyjacielowi (Grany Owen Wilson, ale nie w swojej najlepszej roli) obrabować ich pracodawcę. Teraz ucieka przed FBI (grany przez przezabawnego Leslie Jonesa) i płatnego zabójcy wynajętego, by powstrzymać go od mówienia (w tej roli przezabawny Jason Sudekis). To całkiem dobrze napisany film o napadach, ale muszę przyznać, że jest w nim tak wielu komiksowych geniuszy, że można by się spodziewać, że śmiałbym się tak mocno, umrę z tego, ale jedyny naprawdę godny śmiech pochodzi od Zacha Galifinakisa, który przyjął uproszczenie i zamienił je w komiksowe złoto. Wystarczy zobaczyć, jak to robi.
dr Emilia Majewska
Przede wszystkim po prostu nie mogę uwierzyć, że ten film był oparty na prawdziwej historii. Urzekło mnie to, że wróciłem, aby zbadać prawdziwą historię. Chciałem osobiście zobaczyć zdjęcia tych ludzi. Po prostu musiałem się śmiać, czytając niektóre z nich. Po zbadaniu prawdziwej historii stwierdziłem, że film jest bardzo wyważony, ponieważ starał się znaleźć humorystyczny sposób opowiedzenia historii. Myślę, że im się udało. Czy to była głośna komedia? Nie... ale z pewnością zabawne. To nie jest coś, co kiedykolwiek bym oglądał, ale nie czułem, że to kompletna i totalna strata czasu. Było kilka zabawnych momentów, a w niektórych było mi nawet żal głównego bohatera. Z pewnością wzbudzi Twoje zainteresowanie. Warto wypożyczyć film.
Krystian Grabowski
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco