Bez żartów – uważam, że ten film jest najlepszy w historii Tarantino. Film ma swoich przeciwników, ale ja uważam to za uosobienie kręcenia filmów: literacki, inteligentny film, pięknie nakręcony według doskonałego i oryginalnego scenariusza. Możesz być wybaczony za myślenie, że niewiele więcej trzeba powiedzieć o drugiej wojnie światowej, ale mylisz się, jak pokazuje ta wycieczka: jest świeża jak pole pełne żonkili na wiosnę. Wiedziałem, że czeka mnie trochę zabawy z sekwencją otwierającą, w której muzyka w stylu spaghetti western opiera się na starym klasycznym utworze i buduje napięcie, gdy nazistowski oficer przybywa, by przesłuchać odległego francuskiego farmera. Od tego momentu jesteśmy zaangażowani w film, który wykorzystuje długie sceny dialogów i interakcji między postaciami, aby zbudować jak największy suspens. Napięcie odgrywa dużą rolę w skuteczności tego filmu i nigdzie indziej nie jest lepsze niż w scenie w piwnicy w połowie: ten 20-minutowy odcinek to jedna z moich ulubionych scen w filmie, w której świetna reżyseria, scenariusz i gra aktorska połącz, aby stworzyć mistrzowską chwilę. Obsada jest znakomita: Brad Pitt i Eli Roth stoją na czele tytułowego oddziału żołnierzy, pod ręką, aby dodać trochę potrzebnego humoru (zwykle czarnego jak smoła) do filmu, podczas gdy Diane Kruger pokazuje, jak bardzo dojrzała jako aktorka przez grając podwójnego agenta. Michael Fassbender przypomina nam, dlaczego jest wschodzącą gwiazdą w roli brytyjskiego oficera Archiego Hickoxa, a nawet pojawiający się Mike Myers nie rujnuje rzeczy. Tylko Tarantino rzuciłby dawno zapomnianego Roda Taylora jako Churchilla, ale to posunięcie się opłaca. Ostatecznie jednak to nieznani europejscy aktorzy naprawdę tworzą tę pracę. Christoph Waltz zasługuje na Oscara jako nienagannie wychowany oficer nazistowski, całkowicie przerażający twór; Melanie Laurent zachwyca, dostarczając emocjonalnego rdzenia filmu. A drobne zwroty, od psychotycznie mściwego niemieckiego żołnierza Tila Schweigera do oślizgłego oficera SS Augusta Diehla, są również doskonale oceniane. Dodaj kilka urywków skandalicznej przemocy, aby rozładować napięcie, dodaj brawurowy punkt kulminacyjny, który choć raz nie zawiedzie widza, i masz film, który szybko stał się moim nowym faworytem.
inż. doc. Damian Zawadzki
To doskonały film Tarantino. Jest wybuchowy i ekscytujący, a jednocześnie głęboki i dobrze przemyślany. Zajęło mi minutę przyzwyczajenie się do czytania tak wielu napisów ze względu na różnorodność użytych języków, ale myślę, że to cecha, która sprawia, że film jest jeszcze bardziej kuszący. Jest niesamowicie dobrze zrobione i trzymało mnie od początku do końca. Uczciwe ostrzeżenie dla każdego filmu Tarantino, bądź przygotowany na brutalność i przemoc. To szaleje przez cały film, ale to trochę satysfakcjonujące, widząc, jak przydarza się to nazistom.
Jacek Wojciechowski
Ta recenzja zdradza wszystko, więc najpierw obejrzyj film. Nie jest to ani alegoria, ani satyra, dwie najlepsze kategorie zarówno w fikcji, jak iw kinie, a mimo to zbliża się do perfekcji. Jest to natura, której nazwy nie znam, ale jest to natura, która ujawnia prawdę i podważa fałsz. Nic nie jest bardziej podszyte fałszem niż przedstawienie minionych wojen przez zwycięzcę. Dotyczy to zwłaszcza dzieci zwycięzców – zwłaszcza dzieci weteranów II wojny światowej, takich jak ja. Nasze spojrzenie na wojnę czerpiemy z filmów takich jak Audi Murphy w To Hell and Back czy Szeregowiec Ryan. Tylko pochwały dla naszych bohaterów i wiwaty za zabicie wroga. Ale QT demaskuje tę hipokryzję, konstruując film, w którym najpierw jesteśmy zniesmaczeni ekscesami wroga, a następnie ekscesami naszych bohaterów. To jest pierwsza instancja. Hipokryzja rzuca się w oczy w drugim przypadku, w którym najpierw jesteśmy zdegustowani widokiem Amerykanina po tym, jak Amerykanin został zastrzelony przez niemieckiego bohatera snajpera, a po drugie doprowadzony do upajania się rzezią kilkuset wrogów z rąk naszych bohaterów. Wet za wet. Pasuje do wzorca uwielbienia dla naszych bohaterów i wiwatów za zabicie wroga, ale ponieważ jest przedstawiana w obie strony, hipokryzja staje się oczywista. To dlatego tak wielu ludzi nienawidzi tego filmu – nawet jeśli nie zdają sobie z tego sprawy. Sztuka wysoka, prawdziwa sztuka, 10 z 10.
Dorota Brzezińska
W 1941 roku w okupowanej przez nazistów Francji pułkownik SS Hans Landa (Christoph Waltz) „Łowca Żydów” odnajduje rodzinę Dreyfus ukrytą przez sąsiadów. Shosanna Dreyfus (Mélanie Laurent) ucieka po masakrze jej rodziny. Tymczasem porucznik Aldo Raine (Brad Pitt) zebrał 8 żydowskich żołnierzy amerykańskich, aby zabić nazistów za liniami wroga. Ich brutalna kampania skalpowania budzi strach wśród Niemców. Donowitz (Eli Roth) otrzymuje nawet przydomek „Żyd niedźwiedzi” za brutalne bicie nazistów kijem baseballowym. Następnie w czerwcu 1944 roku Shosanna ma nową nazwę i teatr. Przyciąga wzrok niemieckiego bohatera wojennego Fredricka Zollera, który pragnie wielkiej premiery w swoim teatrze, która przyciągnie największych przywódców nazistowskich. Przyciąga nawet Łowcę Żydów, a także Bękartów Wojny. Christoph Waltz jest świetny w roli zimnego, groźnego, dobrze wychowanego nazisty. Jest całkowicie pochłonięty każdą ze swoich scen. Każde jego słowo ocieka grozą. Jego sceny są ciche i są jednymi z najbardziej fascynujących części filmu. Następnie Quentin Tarantino wstrzyknął swoją brutalną przemoc w tę żydowską fantazję o zemście. Jest niczym innym jak zuchwałym i wyjątkowo oryginalnym.
Aleksandra Michalak
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco