Informacje o filmie

Nick Marshall, playboy i entuzjasta reklamy, uważa, że ​​jest darem Boga dla kobiet. Po małym wypadku odkrywa, że ​​nagle słyszy, co naprawdę myślą kobiety. Po pierwsze, Nick jest rozczarowany, gdy odkrywa, że ​​jego ukochane zachowanie macho nie przyczynia się do bycia pożądanym. Następnie jego nadchodzące wymarzone stanowisko w firmie zostanie powierzone nowemu członkowi zespołu: Darcy, kobietożercy i bardzo utalentowanemu ekspertowi od reklam. Nick postanawia sabotować swojego nowego szefa, czytając jej myśli i sprzedając jej pomysły jako własne. Niestety, miłość staje mu na drodze.

Jest to dość typowa komedia romantyczna, ale z ciekawym akcentem; główny bohater ma zdolność słyszenia kobiecych myśli. Istotne było to, że aby to zadziałało, postać byłaby umieszczona w wielu ciekawych, komicznych sytuacjach, w których można by się z niej śmiać, bez zbytniego drwiny z kobiecych myśli, ani zbyt odległej, by się nią cieszyć. Udaje się to całkiem nieźle, jednak sposób, w jaki postać zyskuje i traci umiejętność, został potraktowany nieco słabo. Humor jest dobry i jest go dużo przez cały czas działania. Postacie były wiarygodne, a główny bohater w końcu stał się sympatyczny. Fabuła była dobra, podobnie aktorstwo. Jedyne, co obniża ten film, to słaba realizacja przyrostu/utraty zdolności słyszenia kobiecych myśli i słodkie zakończenie, które było zbyt przewidywalne i zwyczajnie nudne, jak każdy, kto widział jedną z setek ( prawdopodobnie tysiące) komedii romantycznych. Na stół nie wniesiono żadnych nowych rzeczy, poza ciekawą i oryginalną koncepcją mężczyzny, który jest w stanie usłyszeć, co myślą kobiety. OK na komedię romantyczną. 7/10

Marcelina Lewandowska

Mel Gibson jest znany jako rodzaj bohatera akcji macho i jest stereotypowy w swojej osobowości Mad Maxa / Martina Riggsa. Ale zauważyłem (z wyjątkiem „Braveheart” i „The Patriot”), że wstrzykuje komiczną ulgę niemal we wszystko, co robi. Tak więc zrobienie prostej komedii nie wydaje się zbytnio naciągane, a kiedy oglądasz w filmie takim jak ten, wyczucie czasu i sposób wykonania Gibsona są bez zarzutu. W kamerze i poza nią ma niesamowite poczucie humoru i prawdopodobnie zaimprowizował kilka polecanych gagów. Założenie jest bardzo oryginalne i ciekawe. Facet, który słyszy każdą myśl kobiety? To prawie fantazja każdego mężczyzny. A przesłanka jest mądrze wykorzystywana. Śmiałem się przez całą drogę! Zabawne jest obserwowanie, jak Gibson wykastruje się z minuty na minutę, a żart nigdy się nie kończy. Śmiałem się tak bardzo, że byłem w stanie znieść banalne zakończenie filmu. Chodzi mi o to, kiedy ma się pojawić komedia romantyczna, która nie ma formalnego zakończenia, które ma sprawić, że ludzie wyjdą z teatru i powiedzą „Awwww”? Obsada drugoplanowa jest pełna wielkich gwiazd. Bette Midler ma zabawną scenę jako psychiatra palący papierosy. Szkoda tylko, że nie mogła mieć dodatkowych scen. „Czego pragną kobiety” to oryginalna, poprawiająca samopoczucie komedia, która sprawi, że będziesz na parkiecie! To nie jest „ruch piskląt”. Jeśli chcesz się pośmiać - to jest ten film do obejrzenia! Brak pytań! Mój wynik: 8 (na 10)

Michał Kwiatkowski

Mężczyzna nagle odkrywa, że ​​jest w stanie czytać w myślach kobiet i właściwie wiedzieć, czego kobiety chcą od mężczyzn. A jaki facet nie chciałby być w takiej sytuacji? To był świetny pomysł na film i został wykonany do perfekcji. Kto lepiej niż Mel Gibson mógłby nas reprezentować w tej sytuacji? Jest jedynym mężczyzną, którego kobiety prawdopodobnie chciałyby je zrozumieć. W każdym razie Gibson naprawdę poddaje się tu czarowi Gibsona, a nie ma lepszego filmu, w którym można by to zrobić. Helen Hunt jest świetną aktorką i jest jej zwykle czarującą postacią. od drugoplanowej obsady zawsze wspaniale jest zobaczyć Alana Aldę, jednego z najbardziej niedocenianych aktorów naszych czasów. Ten film zaczyna się od bardzo wyjątkowego, zabawnego pomysłu i nie zawodzi, jeśli chodzi o to, jak dobrze można go wykonać. obsadzony, dobrze wyreżyserowany i bardzo zabawny film.

Bartek Nowak

Nie jest łatwo zacząć od takiego zabawnego pomysłu, napisać scenariusz przez 90 minut, nabrać humoru i skończyć na idealnym wypieku. W rzeczywistości łatwo jest gdzieś po drodze pomylić się, trwać zbyt długo, zrobić to zbyt slapsy lub zbyt poważne, a po 25 minutach ludzie wiedzą, że nie powinni płacić za swoje miejsce. Ten film – o mężczyźnie nagle obdarzonym słyszeniem kobiecych myśli – jest ulubionym powtórką w Boże Narodzenie, a ja nadal go oglądam (ok nie w całości, ja też mam życie) zamiast zmieniać kanały, bo wciąż jest zabawny. Mel Gibson i Helen Hunt są tam naprawdę dobrzy, po prostu to wymyślili i żałujesz, że nie ma bardziej bezpretensjonalnych (ale z odrobiną głębi i przesłania) komedii takich jak ta.

Agata Wiśniewska

Zwiastun

Podobne filmy

Rzymskie wakacje

Roman Holiday