Kiedy publikujesz coś w sieci, czy masz pewność, że tam zostanie? Wejdź do ukrytego przemysłu cyfrowego sprzątania, w którym Internet pozbywa się tego, czego nie lubi – przemocy, pornografii i – treści politycznych. Kto kontroluje to, co widzimy i co myślimy?

Dokument skupiający się na moderatorach treści dla mediów społecznościowych pracujących w Manili na Filipinach. Naprawdę udaje mu się połączyć kropki między lekkim lekceważeniem odpowiedzialności społecznej Doliny Krzemowej a wieloma okrucieństwami, które mają miejsce na świecie. Prawdziwie otwierający oczy, uświadamia nam, jak zlecanie polityki redakcyjnej osobom rażąco niewykwalifikowanym i słabo opłacanym naraziło nas wszystkich na ryzyko. Reżyserom udaje się to osiągnąć z niewielką redakcją lub bez niej. Po prostu świetne wywiady i skuteczny montaż. Mocny, oldschoolowy dokument na mrożący krew w żyłach temat. Dałbym mu 10, z wyjątkiem drobnych zastrzeżeń dotyczących decyzji filmowych (głównie muzyka i ścieżka dźwiękowa). Jednak nie można tego przegapić. Chwytanie od początku do końca.

Julia Michalska

Anglojęzyczny „The Cleaners” to nowy film dokumentalny z 2018 roku, współpraca Europy, Ameryki Północnej i Południowej, pierwszy wysiłek scenarzystów i reżysera Hansa Blocka i Moritza Riesewiecka i widzę, że dostał się na prestiżowy Festiwal Filmowy w Sundance , co ios zdecydowanie jest szanowanym osiągnięciem, być może dlatego, że zajmuje się tematem, który jest naprawdę jednym z najczęstszych i najważniejszych w dzisiejszych czasach, a mianowicie internetem, a dokładniej mediami społecznościowymi. Ten film opowiada o tych ludziach, którzy stoją przed trudnym zadaniem pracy jako moderatorzy, może można ich nazwać cenzorami, i którzy egzekwują wytyczne, zasady i przepisy na Facebooku i innych dominujących platformach społecznościowych. Internet jest oczywiście pełen trolli i masz częściowo rację, jeśli mówisz o tym, jak zarządzają stalkerami, spamem, obelgami itp. Wszystkie stosunkowo nieszkodliwe rzeczy i chociaż jest to najprawdopodobniej dominujący aspekt ich zawodu, skupiają się na nich. 1,5 godziny to ciężka sprawa. Mówimy o zdjęciach i filmach, które przedstawiają okaleczenia, terroryzm, zbrodnie wojenne, przestępstwa na tle seksualnym, takie jak gwałt i pedofilia, oraz wszelkiego rodzaju przemoc, którą możesz, ale z pewnością nie chcesz sobie wyobrazić. Ten film jest właściwie jedną z nielicznych okazji, w których musiałem raz odwrócić wzrok, ponieważ pokazywał bardzo graficznie scenę, w której mężczyźnie odcina się głowę nożem, bardzo nieodpowiednim do takiego aktu, więc była to długa procedura i może to rozsądniej byłoby pominąć tę scenę. W każdym razie jest też wiele odniesień do historycznie ważnych materiałów, jak na przykład, jak zareagować na wideo, które pokazywało egzekucję Saddama Husajna i jego zwłoki. Albo inny, który opowiada o karykaturze nagiego prezydenta Trumpa i jego przezabawnej reakcji na to. Szczerze mówiąc, jest to jedna z tych dziedzin, w których musiałem oklaskiwać filmowców za jego podejście, ponieważ nie jest to zwykła propaganda anty-Trumpowa, którą można dziś oglądać setki innych okazji, ale film jasno pokazał, że Facebook musi działać podobnie w niektórych sytuacji i że nie ma znaczenia, kto jest tym, który zostanie przedstawiony w specjalnych scenariuszach, ale że naruszenie jest wyłomem niezależnie od tego, kogo widzisz. Być może było kilka chwil, kiedy poświęcili realizm i autentyczność oraz aspekt informacyjny na rzecz części czystej sensacji i szokującej wartości, takich jak „Usuń. Usuń. Usuń”. chwile, które były trochę zbyt częste jak na mój gust. A przy innych okazjach z tymi rozprawami sądowymi lub nagraniami Zuckerberga odsunęli się nieco zbyt daleko od głównej intencji filmu, być może po to, aby pokazać znane twarze lub ważne wydarzenia, aby zainteresować więcej ludzi filmem. Ale jest w porządku. Wszyscy respondenci mieli ciekawe rzeczy do powiedzenia, z wyjątkiem jednej moderatorki, która naprawdę schrzaniła sprawę, nie tylko wtedy, gdy mówiła o wpływie treści seksualnych na jej życie, ale także w końcu, gdy mówiła o znaczeniu pracy, którą czuł się bardzo płytki i zarozumiały i nigdy tak naprawdę nie był tak istotny, jak to, co inni musieli wnieść. No cóż, w żadnym wypadku nie jest to doskonały film i może traktuje się trochę zbyt poważnie (np. aspekt najwyższej tajemnicy) bez oferowania substancji, na którą liczyłem, ale w sumie jest to dobry zegarek, który oferuje wiele ciekawych chwile dla mnie i prawdopodobnie wszystkich innych widzów na temat, który tak naprawdę nie rzucił jeszcze zbyt wiele światła na. I naprawdę imponujące jest znalezienie takiego obszaru w świecie cyfryzacji i wszystkich filmów na ten temat już zrobionych. Z pewnością kciuk w górę dla mnie, imponujący, debiutancki wysiłek dwóch filmowców i jestem ciekawa, co jeszcze mają do zaoferowania w ciągu najbliższych kilku lat. Idź i zobacz, jeśli masz szansę, nawet dla kogoś, kto nie jest na Facebooku, było to zdecydowanie warte czasu.

Katarzyna Zając

Ponieważ sam jestem konsultantem IT, pracowałem już wiele lat w bezpieczeństwie informacji, film nie dał wielu nowych spostrzeżeń, to znaczy dla mnie. Niemniej jednak zawsze interesuje mnie każda poważna próba ujawnienia negatywnych aspektów Internetu. Może jednak strzelać ponad głowami przeciętnego użytkownika końcowego, przez co nie dociera do zamierzonych odbiorców i prawdopodobnie nie będzie skutecznie otwierać oczu. Ciekawym podejściem jest obracanie fabuły wokół tzw. moderatorów treści, by konsekwentnie powracać do jednego z nich, by wytyczyć poszczególne sekcje dokumentu. Ich praca nie jest łatwa, np. 3% ich decyzji jest sprawdzanych przez przełożonego, a miesięcznie popełniają tylko kilka błędów. Z drugiej strony są opłacani bardzo dobrze, biorąc pod uwagę zwykłe pensje w tej części świata. Ciągły strumień przemocy i inne mocne zdjęcia lub filmy, wszystkie graniczące z tym, co tolerowane, będą miały ostateczny wpływ na tych moderatorów, coś, co jest słusznie poruszone przez film. Ich praca będzie miała nieprzyjemne skutki uboczne w ich umysłach. Pomimo krótkich czasów naświetlania na zdjęcie (20 sekund??), sama głośność i wysoki procent niepokojących obrazów z pewnością pozostawią długotrwałe efekty. Zakładam jakiś rodzaj PTSS, mimo że moderator nie jest fizycznie zaangażowany w daną sytuację. W ramach samoobrony może utrzymywać stanowisko, że to, co widzi, dzieje się daleko i nie wpływa na niego niebezpiecznie w sensie fizycznym. I odwrotnie, może poszerzyć ich horyzonty i uświadomić im, co nie jest powszechne w ich własnym kraju. Na przykład jeden z moderatorów powiedział, że zainteresowała się zabawkami erotycznymi jako efektem ubocznym jej pracy, będąc wcześniej dla niej czymś zupełnie nowym. Było kilka stosunkowo krótkich scen, w których generalni radcy najbardziej zaangażowanych firm (Google, Facebook i Twitter) byli kwestionowani w Izbie/Senat USA. To, co zobaczyliśmy, wydawało się pozbawione jakichkolwiek prawdziwych treści, być może jedynie dodane w celu wykazania, że ​​firmy te są bacznie obserwowane przez polityków. Błahe pytania, które im zadano i przygotowane przez nich odpowiedzi, nie przyczyniły się do mojego poczucia, że ​​są naprawdę badani przez polityków. (Uwaga: w kwietniu 2018 r. Mark Zuckerberg z Facebooka pojawił się w Izbie / Senacie USA, po rewelacjach z Cambridge Analytica. Jego pytania pozostawiły podobne wrażenie trywialności.). Nie możemy winić polityków, ponieważ ich niezdolność jest nieunikniona z powodu braku zrozumienia, jak działa Internet. Jednak w pewnym sensie nadal było istotne dodanie tych sesji, choćby po to, by firmy mogły przytoczyć pewne liczby dotyczące osób zaangażowanych w proces „sprzątania”. Jeden z nich wspomniał nawet o 10 tysiącach pracowników, pozostawiając niejasne, czy dotyczyło to również wykonawców spoza USA, jak ci w Manili, którzy byli głównym tematem tego dokumentu. Dokument dostarczał również pewnego wglądu w błędy, które mogą popełnić moderatorzy, na przykład z powodu małej znajomości słownictwa (slangu), brakującego kontekstu kulturowego, różnych norm w innych częściach świata i tak dalej. Najlepszym przykładem jest ikoniczny obraz, który odegrał ważną rolę w ukazaniu Amerykanom prawdy o wojnie w Wietnamie, ale zawierał nagiego nieletniego nago, dlatego musiał zostać usunięty zgodnie z pisemnymi zasadami. Osobiście obawiam się, że proces usuwania jest zwykle ostrożny i dlatego staje się zbyt ostrożny, usuwając w ten sposób ważne dokumenty dotyczące np. konflikty polityczne (podano kilka przykładów, ale tematowi temu poświęcono zbyt mało uwagi). Zwrócono również uwagę na współczesne trendy polegające na tym, że niektóre kraje wywierają presję na „platformy”, aby usuwać treści nieprzyjazne dla działającego rządu, tym samym tłumiąc opozycję i odcinając ją od publiczności. Platformy te okazują się pobłażliwe, aby nie dopuścić do całkowitego zablokowania, co uniemożliwiłoby ich działalność (np. reklamową), co miałoby negatywny wpływ na ich wyniki i wartość dla interesariuszy. Chociaż jeden z recenzentów skarżył się, że na ekranie pokazano ścięcie, które trwało zbyt długo i było zbyt bolesne do oglądania, nie widziałem jego problemu (może ta scena została później usunięta). Zamiast tego pokazali już ścięte ciało z odciętą głową na górze, wyjaśniając w ten sposób niektóre szczegóły dotyczące sposobu, w jaki ta ofiara została ścięta, biorąc pod uwagę ślady na skórze (najwyraźniej użyto noża kuchennego, który nie jest bezbolesny).

mgr Emil Pawlak

Łysy, odkrywczy zanurzenie się w brzuch bestii - Manili, gdzie źle wyszkoleni i więcej, opłacani robotnicy podwykonawcy na poziomie brudu próbują za niewielką opłatą zajmować 25 000 dziko pozyskiwanych i moralnie rozbieżnych postów/zdjęć. Konsekwencje tego, co uchodzi za fakty i wiadomości na głównych platformach społecznościowych, a także dla danych demograficznych, które uzyskują dostęp do tych informacji, a często nie mają dostępu do bardziej wiarygodnych i ważnych źródeł, są ogromne. Pokazane są niepokojące obrazy, trzeba zobaczyć ten mocny, wstrząsający film. Wycenia 11. Zastrzeżenie: po korzystaniu z Facebooka od 2008 roku zdarzyło mi się zamknąć moje konto kilka tygodni wcześniej. Karma.

inż. Izabela Jaworska

Zwiastun

Podobne filmy