Zakończenie serii uderza w jedne z najsilniejszych emocjonalnych bitów, głównie ze względu na naszą długoletnią więź z bohaterami, i zapewnia wspaniałe wizualne niespodzianki w postaci rozszerzonych magicznych bitew. Chociaż „Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 2 (2011)” może być największy pod względem skali i jest zabawny, wydaje się, że brakuje mu głębi – ponieważ niektóre rzeczy pozostają dziwnie niewyjaśnione – i zamiast tego jawi się jako rozszerzony trzeci akt na czas jego trwania. W rzeczywistości rozgrywa się jak jeden długi punkt kulminacyjny, z niewielkim nagromadzeniem wymaganym do dalszego zainwestowania publiczności, ale przynajmniej jest w dobrym tempie i nie ociąga się. Mocna nuta na zakończenie fenomenalnej serii. 8/10
dr dr Łucja Szewczyk
Co mogę powiedzieć... To był zdecydowanie najbardziej niesamowity finał, o jaki mógłby sobie wymarzyć każdy fan. Płakałam, śmiałam się, w wielu przypadkach brakowało mi tchu, byłam zaniepokojona, ale ogólnie byłam w pełni usatysfakcjonowana zakończeniem tej serii. Po zakończeniu filmu poczułem coś niesamowitego, coś, czego nie czułem po przeczytaniu książki. Możliwość oglądania końca Harry'ego Pottera na dużym ekranie naprawdę wywarła wpływ na to, jak bardzo ten serial wpłynął nie tylko na moje życie, ale także na życie wszystkich wokół mnie. Insygnia Śmierci część 2 to zdecydowanie (moim zdaniem) najlepszy film 2011 roku i prawdopodobnie jeden z najlepszych filmów wszechczasów. Nie chcę dawać żadnych spoilerów, chcę tylko wyrazić, jak bardzo jestem zadowolony z tego filmu. Rozpoczyna się w miejscu, w którym skończyła się część 1, wszystkie postacie dostają zamknięcie, na które zasługują, a historia po prostu zatacza krąg! BRAWO!!! To wszystko, co mam do powiedzenia. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w te filmy za zabranie świata w tak niesamowitą podróż. J.K Rowling, dziękuję za napisanie takiego arcydzieła, które naprawdę będzie żyło w moim i wielu innych sercach przez wiele lat. Idź obejrzeć ten film!
Borys Brzeziński
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco