Indie to początek "cygańskiej drogi", ojczyzna Romów. Od koncertowej pieśni o pięknej Cygance przechodzimy do Harisha, tancerza z Rajastanu, który godzinami nakłada makijaż, spódnice i biżuterię na każdy pokaz. Jest przystojnym mężczyzną około trzydziestki i nieoficjalnym liderem grupy, ponieważ mówi najlepiej po angielsku i w pobliżu każdej sali koncertowej w Ameryce i w Europie umie znaleźć indyjską restaurację. Kiedy spódnice z cekinami wirują wokół niego nad podłogą, dla większości widzów jest on tylko uderzająco piękną kobietą i zdecydowanie mu się ta kobieca rola podoba. Ale w maleńkiej kuchni jego rodzinnego domu w Jaiselmer widzimy jak Harish odmawia poranną modlitwę poojah, a obok stoi zdjęcie jego rodziców. Następnie wyjaśnia bez krztyny użalania się nad sobą, że zaczął tańczyć tylko dlatego, że największe dochody w jego mieście przynosi turystyka, a on musiał utrzymać rodzinę po przedwczesnej śmierci swoich rodziców. [opis dystrybutora]

Podobne filmy