W 1967 roku w Los Angeles młoda wdowa o imieniu Alice Zander pracuje w swoim podmiejskim domu jako medium duchowe w towarzystwie swoich córek, 15-letniej Pauliny „Liny” i 9-letniej Doris. Rodzina wciąż jest wstrząśnięta niedawną śmiercią Rogera, męża Alice i ojca dzieci. Zgodnie z sugestią Liny, Alice włącza do swoich odczytów tablicę Ouija. Podczas wypróbowywania planszy nieświadomie kontaktuje się z duchem o imieniu Marcus, który zaczyna opętać Doris. Alicja otrzymuje zawiadomienie, że bank zamierza przejąć ich dom. Doris zwraca się o pomoc do zarządu, wierząc, że komunikuje się ze swoim zmarłym ojcem. Duch prowadzi ją do tajnego schowka za ścianą piwnicy, w którym znajduje się sakiewka z gotówką. Kiedy daje pieniądze matce, rodzina przeprowadza sesję Ouija, wierząc, że mogą skontaktować się z Rogerem. Kiedy tablica odpowiada na pytanie, na które tylko Roger znałby odpowiedź, zachwycona Alicja zaczyna wierzyć, że mają kontakt z jej zmarłym mężem.

Jest 1967 Los Angeles. Alice Zander (Elizabeth Reaser) prowadzi nieuczciwy biznes czytania duchowego poza swoim domem. Wykorzystuje swoje córki Linę (Annalise Basso) i młodszą Doris (Lulu Wilson) do obsługi swoich przekrętów. Do swojej produkcji włączają tablicę Ouija. Próbując skontaktować się ze zmarłym ojcem dziewczynek, Doris wydaje się nawiązywać prawdziwy kontakt. Ojciec Tom (Henry Thomas) jest dyrektorem szkoły dla dziewcząt. Mikey (Parker Mack) podkochuje się w Linie. Niespodzianka! To jest naprawdę dobre. Jest dobrze wykonany. Postacie są dobrze narysowane i dobrze zagrane. Nie powiedziałbym, że to burzenie nowych murów, ale dobrze jest wykonywać dobrą pracę. Mam kilka małych wycinków. Z jakiegoś powodu Alice i ojciec Tom wychodzą na coś, co wygląda na wytworną kolację. Wygląda to prawie jak randka, gdyby nie bohaterowie. Po drugie, zachowałbym możliwość, że Doris oszukuje wszystkich, aż do dalszej części filmu. Byłoby miło, gdyby ojciec Tom odkrył całą sytuację jako ujawnienie. Dobrzy są aktorzy, nastrój, proste założenie i dobra konstrukcja. To szokujące, że to wszystko jest całkiem nieźle.

Łucja Jaworska

Być może najbardziej szokującą i zaskakującą niespodzianką sezonu Halloween 2016 jest prequelowa opowieść reżysera Mike'a Flanagana „Ouija: Origin of Evil” – umiejętnie wykonana, gustowna i niezwykle klimatyczna kontynuacja katastrofalnie złego thrillera „Ouija” z 2014 roku. To naprawdę oszałamiające, jak dobry film, który Flanagan był w stanie zbudować na tak kiepskim fundamencie, snując opowieść, która szczerze mówiąc, nie tylko krąży wokół swojego znacznie gorszego poprzednika… ale szczerze mówiąc, sprawiła, że ​​całkowicie zapomniałem o tym, co było wcześniej. Moim zdaniem „Ouija” będzie zapomnianą ofiarą studyjnej chciwości, a ten prequel stanie się „prawdziwym” filmem opartym na kultowej i kontrowersyjnej grze planszowej terroru. W latach 60. wdowa Alice Zander (Elizabeth Reaser) pracuje jako wróżka poza swoim domem, inscenizując fałszywe seanse z pomocą swojej nastoletniej córki Pauliny (Annalise Basso) i młodszego dziecka Doris. (Lulu Wilson) Po zakupie tablicy Ouija jako nowej sztuczki do swojej pracy, Alice nie zauważa, że ​​Doris została wyprzedzona przez obłąkaną i tajemniczą siłę związaną z tablicą, zamiast tego wierzy, że nowo odkryte umiejętności jej córki nie mógł wiedzieć, że w przeciwieństwie do niej Doris jest prawdziwym medium. Jednak w miarę jak zdolności Doris stopniowo stają się coraz potężniejsze i bardziej złowrogie, Alice i Paulina muszą połączyć siły, aby spróbować uwolnić ją od przebiegłych duchów przeszłości, które opanowały jej fizyczną formę... Flanagan reżyseruje na podstawie scenariusza napisanego wspólnie przez Jeffa Howarda i podobnie jak jego wspaniałe poprzednie dzieła „Oculus” i „Hush”, tutaj nadal błyszczy jako jeden z najwspanialszych nowych głosów w horrorze. Jest pewne poczucie smaku i troskliwości, które wprowadza do swojej pracy, ponieważ poświęca swój czas na nawiązanie silnego charakteru i relacji międzyludzkich, a także rozpoznawalny ludzki dramat, który pomaga uwydatnić budujący strach. Po prostu wie, jak wywołać cholernie dobry strach – umiejętność, której używa umiejętnie przez cały czas działania tutaj, aby zbudować wspaniałe poczucie przerażającego przerażenia. Wszystkie występy są również znakomite, co przyczynia się do wysokiej jakości i wpływu filmu. Elizabeth Reaser jest fantastyczna jako matka Alice i naprawdę czujesz osobę zagubioną po śmierci ukochanego małżonka, który próbuje utrzymać to razem dla dobra swoich dzieci. Wilson jest wspaniałą nową Doris i radzi sobie wyjątkowo dobrze jak na aktorkę w tak młodym wieku. Role drugoplanowe, takie jak Henry Thomas, są jednakowo silne i pomagają uzupełnić obsadę w przyjemnych występach. A Annalise Basso kradnie show jako Paulina (znana również jako „Lina”), która staje się naszym głównym celem i jest silna na ekranie. Mając zaledwie 17 lat Basso zdecydowanie należy mieć na oku w przyszłości. Posiada talent daleko wykraczający poza jej wiek i jest bijącym sercem filmu jako siostra i córka walczące o pomoc swojemu rodzeństwu i matce przed siłami w grze – zarówno nadprzyrodzonymi, jak i emocjonalnymi. Film czasami trochę się załamuje, przez co traci punkty. Pomimo tego, że pierwszy film jest zdecydowanie bardzo słaby w porównaniu, ten film ma trochę rozpraszającej pracy ret-con, która może przeszkadzać tym, którzy są zaznajomieni z oryginałem. Zmieniono kilka głównych szczegółów historii i zasad, przez co kontynuacja wydawała się nieco nieorganiczna. Jest też trochę za ciężki dla przerażeń z przodu, co zmniejszyło ich wpływ. Wolałbym wolniejsze budowanie. I brakuje mu trochę dramatu, ponieważ jest to prequel i będziesz mógł odgadnąć, co się dzieje na podstawie tego faktu. Jednak to nie może powstrzymać tego od bycia cholernie dobrym i bardzo dobrze złożonym nadprzyrodzonym horrorem. Nie jest to jeden z najlepszych horrorów, jakie kiedykolwiek nakręcono, ale jest to solidny i bardzo zabawny thriller, który może pochwalić się odrobiną serca, dobrymi przerażeniami i świetną obsadą. To jest film, na który czekałeś, jeśli chciałeś zobaczyć film oparty na idei przerażającej tablicy Ouija. Moja rada? Pomiń pierwszy film i po prostu obejrzyj go jako samodzielny. To o wiele bardziej satysfakcjonujące doświadczenie, niż mógłby kiedykolwiek mieć straszny oryginał. Daję "Ouija: Origin of Evil" silną 8 na 10. Jeśli masz otwarty umysł, koniecznie spróbuj, zwłaszcza jeśli ostatnia cię zawiedzie. Zabierz to ode mnie... to bardzo miła niespodzianka.

Sebastian Duda

Ten prequel nie powinien być tak dobry, jak jest. Pierwszy film Ouija ukazał się w 2014 roku i szybko zniknął w zapomnieniu. Więc wyobraź sobie moje zdziwienie, kiedy decydują się na „prequel” wszystkich rzeczy. Mam przeczucie, że filmy The Conjuring odniosły spory sukces, a ich akcja toczy się w latach 70-tych, kiedy sprawy były nieco bardziej przerażające, bez telefonów komórkowych i prawdziwie przerażającej estetyki. Wyobraź sobie moje zdziwienie, gdy za kamerą stał wschodząca gwiazda horrorów Mike Flanagan. Niedoceniony lustrzany horror Oculus i film o inwazji głuchych na dom Hush to dwa z jego ostatnich występów. Sprawy wyglądały nieźle w tym filmie, a na dodatek otrzymał całkiem przyzwoite recenzje. Alice i jej dwie córki prowadzą oszustwo, w którym „rozmawiają ze zmarłymi”. Matka usprawiedliwia ten biznes, mówiąc swojej najmłodszej córce, Doris, że pomaga ludziom iść naprzód i zamknąć się. Kiedy jej najstarsza, Lina, gra w nowe gry planszowe Ouija w domu przyjaciół, mówi matce, aby włączyła to do swojego występu. Robi to, a sprawy przybierają złowieszczy obrót, gdy oszustwo staje się rzeczywistością. Trudno jest sprawić, by plansza do gry była przerażająca. Pierwszy film, który próbował, nie powiódł się, a ten w większości próbuje i odnosi sukces. Każdy fan, który nie jest horrorem, może wzdrygnąć się na myśl, że ten film jest dobry, ale uważam ten film za jeden z najbardziej niedocenianych filmów roku. Flanagan wie, jak budować solidne napięcie i nie polega na tanich strachach ani nieprzyzwoitej ilości krwi. Ten film nie ma tego. Staranne oprawy i oświetlenie to wszystko, czego potrzebuje, aby stworzyć niepokojącą atmosferę. Za każdym razem, gdy ktoś zdecyduje się zajrzeć przez kawałek szkła ouija, czujesz się spięty, oczekując, że coś się wydarzy. Dzieciaki w horrorach są gotowe na wszystko, co jest przerażające. Większość filmów ma tendencję do straszliwej obsady dzieci i kończy się to zrujnowaniem filmu. Doris, grana przez Lulu Wilson, gra niewinnie i nieco przerażająco jako najmłodsza córka. Jej pożegnalna wiadomość dla młodego chłopca o tym, jak to jest być uduszonym, jest doskonałą sceną, która wywołuje dreszcze w kręgosłupie. Nie potrzeba żadnych przerażających obrazów, dźwięków ani krwi. Tylko dziecko wygłasza monolog o tym, jak cię udusić. Oczywiście film jest daleki od ideału, ale też nie trafia do tłumu happy endów. Zajmuje trochę szans i w większości je ląduje. Byłem zaskoczony, jak bardzo podobał mi się ten film, może dlatego ocena jest wyższa niż ta, którą inni mogliby przyznać takiemu filmowi. Gdyby pierwszy film nigdy nie istniał, byłby to większy hit.

Ernest Stępień

Zwiastun

Podobne filmy