Informacje o filmie

Strażnicy Galaktyki zostali wynajęci przez przywódczynię dobrze zaplanowanej rasy Suwerenów Ayesha, aby zniszczyć potwora, aby chronić ich cenne baterie. Peter Quill, Gamora, Drax, Rocket i Baby Groot pokonują potwora i otrzymują osławioną Nebulę, która jest siostrą Gamory, jak wcześniej zgodziła się otrzymać za nią nagrodę. Jednak Rocket kradnie kilka baterii, a ich statek kosmiczny zostaje zaatakowany przez Ayesha i Sovereign. Niespodziewanie flota Suwerenów zostaje zniszczona przez tajemniczy statek, a Strażnicy rozbijają się na planecie. Wkrótce dowiadują się, że statek, który im pomógł, należy do Ego, który twierdzi, że jest ojcem Quilla i zaprasza Quilla do odwiedzenia jego planety. Idzie z Gamorą i Draxem, podczas gdy Rocket naprawia ich statek kosmiczny za pomocą Baby Groota i Nebuli przykutych do gruzu. Kierują się na planetę, a Gamora i Drax zaprzyjaźniają się z empatyczną Modliszką, podczas gdy Quill dowiaduje się od niebiańskiego Ego, że ma potężne zdolności. W międzyczasie Ayesha wynajmuje wyrzutka Niszczyciela Yondu Udonta, który wychował Quill, by ścigał dla nich Strażników.

Pomimo tego, że byłem wielkim komiksowym nerdem, nie znałem Strażników przed premierą pierwszego filmu. Trochę googlowałem i kiedy dowiedziałem się o tym zespole superbohaterów science fiction, składającym się z gadającego szopa i drzewiaka, nie byłem pod wrażeniem. W końcu zabrałem się do oglądania pierwszego filmu i byłem zachwycony. Miał niezwykły urok, którego nie miały nawet inne tytuły Marvela. Była wypełniona świetnym humorem, niezapomnianymi chwilami i idealnie wpasowała się w długą historię Marvel Universe. Z tego powodu napompowałem wysokie oczekiwania związane z kontynuacją do tego stopnia, że ​​prawie na pewno jakoś się nie powiedzie, a jakoś tak się nie stało. Nie tylko spełnił moje oczekiwania, ale przekroczył je, GotG2 jest niesamowity. Pełen tego samego pięciogwiazdkowego humoru, będący wizualną ucztą i po raz kolejny z doskonałą ścieżką dźwiękową, film porwał mnie od samego początku i na nowo dostarczył tego uroku. Tym razem, w tym kilku weteranów branży, w tym Kurt Russell (który jest w świetnej formie od czasu powrotu) i Sylvester Stallone, pasują dobrze i nie umniejszają franczyzy, jak się obawiałem. Z występami epizodycznymi po drodze, od takich jak Farscape (1999), Ben Browder poprowadził do legendy branży Setha Greena jako Howard the Duck, jest to zabawna przejażdżka kolejką górską, która pozostawiła mnie pozytywnie zakneblowanego o więcej. Jest to jeden z tych filmów, o których czuję, że mógłbym narzekać (w pozytywny sposób) przez chwilę, więc zamierzam oprzeć się pokusie i po prostu powiem, że Guardians 2 jest pretendentem do najlepszego filmu Marvela, zakwestionowanego tylko przez pierwszy film Avengers. Arcydzieło. Dobro: Obsada znów jest świetna? Urok powraca Doskonała nostalgiczna ścieżka dźwiękowa Wygląda niesamowicie Złe: Tylko jeden film z Baby Groot? Nieee! Wygląda na to, że porzucili Draxa zabierając wszystko, dosłowne żarty Michael Rosenbaum był zmarnowany Rzeczy, których nauczyłem się z tego filmu: Batista powinien był pominąć zapasy i po prostu zostać aktorem

doc. doc. Krzysztof Szymański

Quill znajduje swojego prawdziwego ojca. To przyjemna przygoda z doskonałym humorem i momentami z charakterem. Historia jest dość wytarta poza rozwojem postaci takich jak Quill, Yondu, Ego i Nebula, ale samo w sobie zapewnia wystarczającą rozrywkę. W większości scen wpisane są mocne motywy dotyczące rodziny i przyjaźni. Co to znaczy być rodzicem. Zastępczy rodzice i rodziny. Dzieci w separacji poszukujące postaci rodzicielskich i rodziny. Oczywiście wszystko to odbywa się z dużym poczuciem humoru, ponieważ postacie takie jak Drax, Mantis, Rocket i Groot rozświetlają ekran mocną komedią werbalną i wizualną. Quill nie rozwija się masowo jako postać, ale dowiadujemy się więcej o jego pochodzeniu i mocach. Oprócz tego Strażnicy są przedstawiani jako rozwijający dynamikę rodziny. To świetny pomysł, biorąc pod uwagę, że wszystkie są przedstawiane jako pochodzące z traumatycznych początków. Ego to ciekawa postać i fantastyczna wizualizacja niecodziennego konceptu powieściowo-graficznej. Nie jest to szczególnie subtelne, ale postać uosabia ekstremalną wersję wbudowanych samolubnych popędów obecnych w każdym. Kurt Russell jest w świetnej formie. Kontrastująca postać ojca Yondu jest napisana szczególnie dobrze. Przedstawiono go również jako osobę o cechach egoistycznych, ale tutaj znajduje się ogromny łuk odkupienia z momentami wielkiego altruizmu. Wspaniale jest widzieć Michaela Rookera grającego tego typu postać. Jest tak stereotypowo brutalny i ogólnie agresywny, jak w swoich poprzednich rolach, ale tym razem potrafi pokazać trochę serca. Nebula i Gamora mają solidne momenty rozwoju związku. Wszystkie te sceny dobrze łączą się z głównymi tematami filmu i są ważne dla nadrzędnej narracji MCU, szczególnie podczas oglądania Avengers: Infinity War i Endgame. Karen Gillan i Zoe Zaldana dają dobre występy, zwłaszcza Gillan, która jest niezmiennie silną artystką w MCU. Wizualnie jest to kolorowa uczta dla oczu i pełna ekscytującego spektaklu, jakiego można oczekiwać po kosmicznej przygodzie. Dla mnie akcja CGI jest czasami trochę za duża i odwraca uwagę od fabuły, ale nie psuje mi radości z filmu. Generalnie opowiada historię poprzez zdjęcia i montaż. Będąc filmem Guardians, ma świetną ścieżkę dźwiękową z wieloma dobrze umieszczonymi utworami.

inż. Zofia Górska

Mój Boże, nie spodziewałem się, że ten film będzie tak dobry. Jestem wielkim fanem pierwszego filmu Guardians of the Galaxy i chociaż uważam, że jest to jeden z lepszych filmów MCU, ten jest po prostu lepszy praktycznie pod każdym względem. Fabuła jest dobrze zorganizowana, a tempo jest świetne. Film również eksploruje swoich bohaterów znacznie dokładniej niż poprzedni. Walka o znalezienie miejsca, do którego należysz, jest głównym tematem, a każda ważna postać ma swoje własne zmagania z tym związane. Występy są jak zwykle świetne, każdy aktor naprawdę wnosi swój własny smak do swojej postaci. Film ma również świetne efekty wizualne, ze wszystkimi zwariowanymi i zabawnymi pomysłami, których można oczekiwać od filmu kosmicznego. Sceny akcji są świetne, a cgi jest całkiem bezbłędne. Film jest również o wiele zabawniejszy niż jakikolwiek inny film MCU, a każda postać jest doskonałym źródłem humoru. To tak dużo komedii, że czasami to dla mnie trochę za dużo. Niektóre postacie czują się tak, jakby istniały tylko po to, by być komiczną ulgą, mimo że mają również poważne zmagania, które zasługują na poważniejsze traktowanie niż oni. Ale to moja jedyna skarga, ponieważ jest to film ze świetną fabułą, postaciami i oprawą wizualną, a także fantastycznym punktem kulminacyjnym, mimo że ponownie pociągnął za cały punkt „ratowania świata”. To jeden z moich ulubionych filmów MCU i ogólnie filmów kosmicznych, to świetny czas i bardzo go polecam.

Marika Pietrzak

Ma swoje momenty, w których może wypowiedzieć żart w niewłaściwym czasie — ale Strażnicy Galaktyki Cz. 2 to z pewnością jedna z najlepszych kontynuacji, jakie kiedykolwiek widziałem - i bez wątpienia - absolutna eksplozja. Od chwili, gdy zobaczyłem zwiastun pierwszego filmu, wiedziałem, że Strażnicy Galaktyki będą czymś wyjątkowym i to samo dotyczy tego filmu. Odzyskujemy kultowe postacie w pełnej krasie, a także kilka nowych. Cała obsada jest świetna, nie ma wątpliwości co do występów głównej piątki, ponieważ są po prostu tak samo świetne jak wcześniej. W tym filmie podoba mi się to, że postanowili uczynić Nebulę mniej postacią 2D i naprawdę zapewnić głębię, w której nie mieli czasu na jej postać w pierwszym filmie. Dostajemy również doskonały występ Kurta Russella jako Boga Ego, jak również przez zabawny portret Mantis przez nowicjusza Pom Klementieffa i oczywiście genialnego Michaela Rookera jako Yondu. Ścieżka dźwiękowa jest oczywiście świetna, a reżyseria Gunna jest tak doskonale dopracowana i wizualnie brzmiąca, że ​​nie można nie poczuć każdego aspektu emocji, do których dąży podczas jej tworzenia. To niesamowicie zabawny film, z kilkoma świetnymi scenami akcji i głęboko emocjonalnym zamętem, który szczerze sprawił, że raz… lub dwa razy płakałem. Niesamowita jest też oprawa wizualna, charakteryzacja, a wygląd filmu jest niesamowicie dopracowany – podobnie jak styl i klimat. W końcu Strażnicy Galaktyki Cz. 2 to wszystko, czego oczekujesz od kontynuacji, a nawet więcej. Może nie jest tak dobry jak oryginał, ale z pewnością jest czymś więcej niż godnym następcą. Moja ocena: 9,9/10.

inż. inż. Julita Baranowska

Film jest pełen serca, dobrze wyreżyserowany i ma kilka świetnych wiadomości jako pierwszy, ale jest zabawniejszy niż jego poprzednik. Czasami może to być zaletą, a innym razem wadą. Nie tak świeży jak oryginał, ale wciąż jest wielkim triumfem z jednym z najbardziej emocjonujących zakończeń w historii Marvel Cinematic Universe. Strażnicy Galaktyki Cz. 2 może nie jest tak niesamowity jak pierwszy film, ale to zabawna przejażdżka z postaciami, które kochamy. Ocena: 7,9.

Ida Szulc

Zwiastun

Podobne filmy