„The Yes Men Are Revolting” i ewoluują. W niedzielę w Tucson w Arizonie zadebiutował najnowszy film prowokującego duetu teatralno-politycznego, Yes Men. Rodowity Tucsonan Andy Bichlbaum pojawił się, aby przedstawić film i odpowiedzieć na pytania po słowach. Jedynym rozczarowaniem jest to, że podczas pokazu nie było dla nas żadnych reburgerów. W przeciwieństwie do ich dwóch pozostałych filmów, ta wersja Yes Men była bardziej introspekcyjna i mniej triumfalna. Jak każdy zaangażowany w działalność polityczną lub w jakąkolwiek działalność organizacyjną wie, że nie każda akcja wychodzi zgodnie z planem, a kilka akcji w filmie wyszło ledwo i kiepsko. Były też sukcesy. Lekcja to: 1) Nigdy się nie poddawaj, próbuj, próbuj ponownie i wskakuj z powrotem na tego konia, ponieważ zwycięzcy nigdy się nie poddają, a ci, którzy zrezygnowali, nigdy nie wygrywają. 2) Robienie czegoś jest lepsze niż nicnierobienie. 3) Używaj peruk. 4) Zwykli ludzie mogą coś zmienić 5) Współpracuj. Przez długi czas Yes Men jako duet przeprowadzali burzę mózgów większości własnych pomysłów, a na koniec zatrudnili asystentów, takich jak obsługa kamery, charakteryzatorzy i rekwizytorzy. Dowiedzieli się, że to już nie jest dla nich możliwe. Być może zmienią nazwę na „The Yes People”. W tym filmie Yes Men opowiadają o swojej płatnej pracy, związkach i rodzinie, a także o aktywizmie. Ponieważ ich życie zostało umieszczone w kontekście tego, jak mogli znaleźć czas na tworzenie akcji, film nie wpada w pułapkę stania się reality show o dwóch aktywistach. Odpowiedzi pana Bichlbauma na nasze pytania były czasami pouczające, a czasami przyziemne. Jego pokora była orzeźwiająca i wyglądał na dobrego i nieśmiałego dżentelmena. Przypisuje mu Occupy Wall Street stworzenie nowego rodzaju ruchu i ożywienie go. Nie chcę więcej mówić o filmie, bo nie chcę zbyt wiele zdradzać. Ocena: Zapłać pełną cenę. Film jest zabawny, zabawny, edukacyjny i afirmujący życie, jeśli nie zmieniający życie. Czas na mojego re-burgera. Pokój, Tex Schroniska
Kacper Wojciechowski
ŚWIETNY film, który rozśmiesza Cię podczas załatwiania różnych poważnych spraw. Nie mogę uwierzyć, że nie dostajesz więcej prasy w tej sprawie!! Nasza planeta umiera i mam nadzieję, że pewnego dnia ludzie pochwalą Cię za ogromne wysiłki, które Ty i Twoja rodzina włożyliście, aby zmienić historię. Publiczność teatralna śmiała się, wiwatowała i oklaskiwała ten wspaniały film. Dobra robota! To film, który trzeba zobaczyć. Chciałbym zobaczyć więcej informacji i danych, ale z drugiej strony jest to wystarczająco przygnębiające i nie śmiałbym się tak mocno, gdybyś uczynił to zbyt poważnym. To było jak film Jacka Ass, ale miał cel i rozum.
inż. Aurelia Wiśniewska
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco