Informacje o filmie

Po przedwczesnej śmierci 16-letniego ojca Martina na stole operacyjnym, krok po kroku, między nim a szanowanym kardiochirurgiem, dr Stevenem Murphym, zaczyna tworzyć się głęboka i empatyczna więź. Na początku drogie prezenty, a potem zaproszenie na kolację wkrótce zdobędą aprobatę idealnej rodziny doktora Stevena, choć od samego początku niejasne, ale niepokojące uczucie przyćmiewa szczere intencje Martina. I wtedy, niespodziewanie, sielankowa rodzina zostaje dotknięta surową i bezlitosną karą, a jednocześnie wszystko zacznie się rozpadać, a niewinni muszą cierpieć. W końcu, tak jak grzechy jednego obciążają całą rodzinę, tylko niewyobrażalna i nie do zniesienia decyzja, która wymaga czystej ofiary, może oczyścić duszę. Ale aby znaleźć katharsis, trzeba najpierw przyznać się do grzechu.

Zacząłem oglądać to bez tła i od samego początku jest to dziwne, sztywne dialogi i nietypowe odpowiedzi często udzielane przez postacie. Tytuł rzucił mnie, dopóki nie przeczytałem później, że jedna z wersji greckiego mitu wymaga zabicia świętego jelenia, aby skłonić bogów do pomocy. Obserwowałem to do końca i NIE byłem zadowolony z jego zakończenia. Nastolatek, którego tata zmarł na stole operacyjnym, wydaje się być zobowiązany do zemsty na rodzinie lekarza, a to oznacza zabicie jednego z nich, ponieważ najpierw zostają sparaliżowani, a potem krwawią im oczy. Jedynym sposobem, w jaki mogłoby to mieć jakąkolwiek rzeczywistość w dzisiejszym świecie, jest to, że nastolatek ma jakieś nadprzyrodzone moce. I rzeczywiście, jest scena, w której żona lekarza (Kidman) całuje zakrwawione stopy związanej nastolatka w ich piwnicy, przypuszczalnie sugerując biblijną historię obmycia stóp Jezusa przez prostytutkę. Tak więc, mimo że film jest dobrze zrobiony pod wieloma względami, a aktorzy są dobrzy, NIE uznałem tego filmu za satysfakcjonujący. Może gdybym był fanem mitologii greckiej, wypadłoby to lepiej. Wydało mi się to bardzo interesujące, po prostu niezbyt dobre. Na BluRay z mojej biblioteki publicznej moja żona pominęła.

Jeremi Laskowski

Potrzeba greckiego reżysera — Yorgosa Lanthimosa — aby wskrzesić elementarną moc greckiej tragedii we współczesnej scenerii. Ponieważ jest to tak pierwotna historia, mógłby być najpotężniejszym i najbardziej niepokojącym filmem roku. Bohaterowie mówią jakby martwym tonem, zwykle w sprawach banalnych (jak wodoodporność zegarka). Muzyka przeplata się z upiorną ciszą z ostrymi, szarpiącymi nerwy smyczkami i perkusją. Strzały z operacji i krew wzburzają żołądek. Ustawienia szerokoekranowe mają amfiteatralny rozciągliwość. Jako jedyny wśród najnowszych filmów, wysyła cię w katharsis — „spokój umysłu, cała pasja wyczerpana”. Ten film uwalnia cię, wyczerpanego. Zły czyn człowieka sprowadza klątwę na cały jego dom, którą tylko jego własna ogromna ofiara może odkupić. To jest tragedia grecka, obok której nasze przyziemne historie o prostej winie, racjonalizacji, miłosierdziu, przebaczeniu, a nawet ludzkiej sprawiedliwości — sprawy gliniarzy i sądów — bledną w błahostkach. W tym prymitywnym dramacie bierze udział kardiochirurg Steven Murphy i jego żona Anna, okulista. To znaczy, siła żywiołu wybucha w siedzibie nowoczesnej nauki, racjonalizmu, ludzkości. Zawodowi kuratorzy są głęboko dotknięci. Ich powód jest bezradny, nieistotny, gdy starzy pogańscy bogowie zostali pobudzeni do gniewu. Dr Murphy był co najmniej podpijany, gdy jego nieudolna operacja kosztowała człowieka życie. Murphy nie przyjął otwarcie na siebie odpowiedzialności ani nie wyraził winy. Ale poszedł na pogrzeb mężczyzny i całkowicie przestał pić. Zaprzyjaźnił się także z osieroconym synem mężczyzny, Martinem, któremu kupuje prezenty i oferuje przyjaźń jako pomoc w konfrontacji z własną winą na głębszym poziomie. Teraz Martin puchnie z osieroconego syna w nadprzyrodzonego agenta zemsty. Śmierć jego ojca okazała się bowiem przekleństwem także na jego dom. On i jego matka – na różne sposoby – pragną, by dr Murphy zastąpił zmarłego mężczyznę w ich życiu: „Moja mama jest zafascynowana tobą. Ma wspaniałe ciało”. Ten bandyta ma zrozumienie nie z tego świata. Stał się jasnowidzem, wyrocznią, która jako jedyna zgłębia przyczynę klątwy Murphy'ego i jej rozwiązanie. Jeśli Murphy nie zabije jednego ze swoich dzieci, zginie cała jego rodzina. Najpierw są sparaliżowani, pozbawieni apetytu i woli, potem oczy wybuchają im krwotokiem Edypu, a potem umierają. Oczywiście ci współcześni wyrafinowani ludzie zaprzeczają temu okrutnemu mitowi. Murphy w szczególności obwinia Martina za klątwę, którą tylko zgłosił. Córka Kim rozumie, ponieważ napisała artykuł o Ifigenii, córce Agamemnona, którą musi poświęcić, aby odpokutować za zabicie świętego jelenia. Kim jest zafascynowany Martinem i oferuje mu siebie. W nim wyczuwa światowość odrębną od innych. Początkowo zakładając, że młodszy brat Bob pójdzie ("Czy mogę dostać twój MP3, kiedy umrzesz?), następnie zgłasza się na ochotnika, aby być ofiarą dr Murphy'ego. Zna historię. Życie Murphych cechuje rodzaj odrętwienia. Nikt nie ma ochoty do niczego. Rozmowy są banalne i ostrożne. Dr Murphy, a następnie Kim, zgłaszają jej pierwszą miesiączkę, jakby to był przeziębienie. Cała pierwotność została utracona. Anna udaje całkowite znieczulenie podczas seksu z mężem. Jego przyjaciel i anestezjolog każe Annie wykonać ręczną robotę w celu uzyskania informacji. W obliczu klątwy Steven próbuje namówić, wymusić, grozić, a nawet przemocą fizyczną i groźbą morderstwa, by wytrącić widzącego z jego wizji. Steven zwraca się do pedagoga szkolnego o radę, które dziecko wybrać. Anna wikła się w ich kłopotliwe położenie: „Nasze dzieci umierają, ale tak. Mogę ci zrobić tłuczone ziemniaki”. Porządkuje wolę uwolnienia Martina od daremnych nadużyć męża. Rzeczywiście, zarówno lekarz, jak i anestezjolog obwiniają się wzajemnie za niepowodzenia na sali operacyjnej. To współczesny świat z zaawansowaną nauką i kulturą, ale z otępiałymi emocjami i płytkim poczuciem odpowiedzialności. Dr Murphy zabrania palenia w domu, ale jego żona i córka palą na zewnątrz. Martin akceptuje swoje niedawne uzależnienie z taką samą rezygnacją, jaką najwyraźniej przyjął jako swoją rolę posłańca od bogów, aby doprowadzić Murphy'ego do ich surowej sprawiedliwości. Ta żywiołowa tragedia to surowy osąd proroka reżysera nad światem, który unika swojej winy i odpowiedzialności, zawieszając wszelkie sumienie, wszelkie poczucie wyższego celu niż przyziemność i światowość. We współczesnym cyklu informacyjnym nie ma czasu na wieczność.

Artur Wiśniewski

Zwiastun

Podobne filmy