Rezonując z żywymi wspomnieniami i cichymi echami wspólnego życia, stary dom jest w jakiś sposób powiązany z „C”, wrażliwym kompozytorem, który waha się, czy go opuścić, podczas gdy jego kochająca żona „M” jest chętna do ruchu na zewnątrz, mając nieczytelne, ale ponure przeczucie niebezpieczeństwa. Niestety wkrótce dochodzi do nieszczęścia, a uwolnione widmo C, które odrywa się od martwego ciała, wstaje od stołu przedsiębiorcy pogrzebowego i po szybkiej decyzji postanawia pozostać w tym wymiarze, aby wiernie podążać za rozpaczającym M z powrotem do starego domu. Cichy jak cień i niewidzialny jak powietrze, nieubłagany fantom C obserwuje, jak zaprzeczenie i depresja M stopniowo przeradzają się w akceptację, a nawet nadzieję, w miarę jak czas biegnie naprzód przez dziesięciolecia. Na tej ziemi człowiek walczy o pozostawienie swojego dziedzictwa. Czy to jest droga do nieśmiertelności?