Polsko-kanadyjska kobieta o imieniu Julie planuje zabrać swoje dorastające bliźniaki, Nicholasa i Nicole, i zostawić swojego partnera Henry'ego po tym, jak przyłapuje go na zdradzie. Jej plany zostają wstrzymane, gdy u Mikołaja zdiagnozowano raka. Postanawia zostać z Henrym przynajmniej na razie, aby skupić się na wyzdrowieniu Nicholasa. Ale sytuacja wygląda dla niego tragicznie, gdy okazuje się, że jest uczulony na chemioterapię. Ta sytuacja wywołuje nieporozumienia w przekonaniach, szczególnie między spirytystyczną naturą Julie - wierzy, że ich dysfunkcyjne małżeństwo ma coś wspólnego z jego chorobą - a jedyną wiarą naukowca Henry'ego w naukę i zachodnią medycynę; a wśród pobożnego katolickiego ojca Julie, nie pobożnego, ale wciąż żydowskiego Henry'ego i Julie, która nie wierzy w formalną religię. U kresu sił Julie - wbrew życzeniom Henry'ego - postanawia skorzystać z rady narzeczonej swojego ojca, polskiej wysyłkowej żony Bogusi, mimo że nie do końca jej ufa. Bogusia wspomina, że kiedyś miała guza, który zniknął po wizycie u uzdrowiciela w Polsce: Aleksieja, etnicznego Rosjanina. Niezależnie od swoich przekonań, Julie czuje, że nie ma prawa nie widywać się z nim ze względu na Nicholasa. Spotkania Julie i Nicholasa z Alexym przynoszą głęboką zmianę w życiu całej trójki.