Uszkodzony został most łączący świat żywych ze światem umarłych. Dlatego wiadomość o jej śmierci dociera do Marii z opóźnieniem. Maria wychodzi z domu, po drodze spotyka przechodzących obojętnie ludzi, którzy ledwo ją zauważają. Z drugiej strony obcy w ogóle nie chcą jej widzieć. Maria wraca do matki, do domu, którego się pozbyła. Jej ciało zostało już przyniesione. Zaczynają się tradycyjne obrzędy. Pawiduch przygotowuje ciało przed pogrzebem. Rodzina namawia Marię do obejrzenia ciała i identyfikacji. Jest to warunek wstępny uświadomienia sobie, że nie żyje. Zaakceptowanie tego faktu ma przynieść ulgę jej i jej bliskim. Ale Maria się buntuje. Nie chce umrzeć.