Na początkowym odcinku do Memphis samolot transportujący więźniów lecący z Chicago do Nowego Jorku jest zmuszony do awaryjnego lądowania awaryjnego z powodu incydentu między dwoma więźniami na pokładzie. W następstwie katastrofy wszyscy na pokładzie są rozliczeni, z wyjątkiem więźnia imieniem Mark Roberts – jednego z dwóch biorących udział w incydencie – który ucieka. Roberts, kierowca lawety, padł ofiarą poważnego wypadku samochodowego, a późniejsze przeszukanie wykazało, że ma ukrytą broń palną, a jego odciski palców pasują do osoby, która zastrzeliła dwóch agentów federalnych. Odkąd został oskarżony, Roberts twierdzi, że jest niewinny, ten, który uważa, że jest przypadkiem błędnej tożsamości. Szeryf z Chicago, Sam Gerard, który leciał tym samolotem, i jego zespół są odpowiedzialni za wyśledzenie Robertsa. Ze względu na delikatność sprawy, federalni decydują się umieścić własnego człowieka w zespole Gerarda, Johna Royce'a, który zgłosił się na ochotnika do tego zadania ze względu na swoją przyjaźń z dwiema ofiarami Robertsa. Jako pozorne przeciwieństwo siebie nawzajem, Gerard nie lubi umieszczania Royce'a w jego drużynie. W rzeczywistości Roberts wierzy, że został wrobiony w morderstwa w swoim sekretnym życiu przed kierowcą, o którym nic nie wie jego poważna dziewczyna, baristka o imieniu Marie. W rzeczywistości wie więcej o sytuacji związanej z morderstwami, niż ujawnił, o swojej obecnej misji, wykraczającej poza uniknięcie schwytania, aby dowiedzieć się, kto go wrobił i dlaczego. W międzyczasie, mając coraz więcej dowodów na śledzenie Robertsa, Gerard coraz bardziej wierzy, że wszystko z Robertsem nie jest tym, czym się wydaje. Nadal jest zdeterminowany, aby wykonać swoją pracę, aby schwytać Robertsa, zanim Roberts dokona własnej zemsty na swoim oprawcy.