Kiedy grupa osieroconych dzieci zostaje zmuszona do opuszczenia swojego domu w Londynie, opiekunowie Eve i Jean zabierają wszystkich na opustoszałą i upiorną brytyjską wieś. 40 lat po odejściu Arthura Kippsa nowa grupa przybywa do opuszczonego już domu Eel Marsh; dziwna, ale pozornie bezpieczna lokalizacja. Niedługo Ewa zaczyna wyczuwać, że ten dom nie jest tym, czym się wydaje, gdy dzieci pod jej opieką zaczynają znikać. Gdy ich bezpieczny dom staje się domem okropności, Eve korzysta z pomocy przystojnego pilota, który pomoże zbadać, co się dzieje. Ewa wkrótce odkrywa, że ​​to może nie być przypadek, że zamieszkała w domu, w którym mieszka Kobieta w Czerni.

. . . czy ponowne wymyślenie radia? To kluczowe pytanie, jakie stawia KOBIETA W CZARNYM 2: ANIOŁ ŚMIERCI. Mój wzrok jest powyżej średniej i ledwo mogłem dostrzec 10% ekranu przez dwie trzecie tego zestawu w nocy. Wiem, że zadaniem Hollywood jest skrócenie każdego możliwego narożnika, ponieważ rekwizyty filmowe i dekoracje kosztują więcej niż produkcje na Broadwayu czy w radiu. Jednak mój ekran Multiplex miał 37 1/2 stopy. Więc jeśli nie masz 450-calowej rozrywki domowej lub urządzenia mobilnego, NIE wypożyczaj ani nie przesyłaj strumieniowo ANGEL OF DEATH (chyba że lubisz zmęczenie oczu). Wygląda na to, że większość tego filmu została nakręcona przy użyciu czarnego filtra (z wyjątkiem scen w świetle dziennym lub zmierzchu, w których naprzemiennie pojawiały się szare i brązowe osłony obiektywów). Nowatorska jakość filmów z lat 90. XIX wieku trwała najwyżej dwie minuty. Trudno to wytrzymać przez 99 minut z rzędu. (Dla tych, którzy są Kompletistami Harry'ego Pottera, pan Radcliff jest obecny tylko w tym prequelu w duchu, ponieważ jedna z ostatnich linijek filmu brzmi: „Harry czuwa nad nami – – ONA nie może wrócić”, ONA odnosi się do wiedźmy Hermoldevort.)

Krzysztof Konieczny

Gdybym mógł mieć jedno życzenie dla wszystkich horrorów. Proszę, och, proszę, zatrzymaj się z obojętną osobą (zwykle kobietą lub dzieckiem) odwróconą plecami tylko po to, by odwróciła się i odsłoniła groteskową twarz dla taniego przerażenia. Nie wiem, kto to zaczął, ale stało się to takie banalne. Jest to kot skaczący z ukrytego miejsca tego pokolenia. Nie sądzę, że jest dzisiaj straszny film, który mógłby obejść się bez osoby odwróconej plecami. Któregoś dnia chcę, żeby zbliżająca się osoba po prostu odwróciła się i odeszła. Co do filmu: było w porządku. Czego mogłem się spodziewać? Przesłanka była już znana i ugruntowana, podobnie jak kobieta w czerni, więc cóż mogli z tym zrobić, poza tym, że dać jej więcej dzieci do zabicia. Wstaw nowych dorosłych i nowe dzieci i oto twoja kontynuacja.

Emil Kaczmarek

„KOBIETA W CZARNYCH 2: ANIOŁ ŚMIERCI”: Dwie i pół gwiazdki (z pięciu) Pierwszy film 2015 roku może być jednym z najgorszych. Ta kontynuacja nadprzyrodzonego horroru z 2012 roku „KOBIETA W CZARNYCH” (w którym występuje Daniel Radcliffe), wyreżyserował Tom Harper, a scenariusz napisali Jon Croker i Susan Hill (Hill napisał także powieść, na podstawie której powstał pierwszy film). W rolach głównych Phoebe Fox, Jeremy Irvine i Helen McCrory, a akcja toczy się 40 lat po wydarzeniach z pierwszego filmu, podczas II wojny światowej. Grupa uczniów zostaje zabrana do nawiedzonego „Domu Węgorza Marsch” i terroryzowana przez wściekłego ducha. Podoba mi się atmosfera i przyzwoite walory produkcyjne tego filmu, ale to też kompletna nuda. Historia zaczyna się w Londynie, podczas II wojny światowej. Grupa uczniów zostaje ewakuowana na wieś przez dyrektorkę Jean Hogg (McCrory) i jej pomoc, Eve Parkins (Fox). Spotykają naczelnika nalotów dr. Rhodesa (Adrian Rawlins), który zabiera ich do „Domu Marschów węgorza”, aby się w nim ukryć. Wkrótce zdają sobie sprawę, że tam też nie są bezpieczni, ponieważ duch Jennette Humfrye (Leanne Best), znana również jako „Kobieta w czerni”, zaczyna ich prześladować. Do pewnego stopnia podobał mi się pierwszy film, ale też nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Ten film jest jeszcze wolniejszy i mniej przerażający. Tak jak powiedziałem, wygląda dobrze i ma odpowiedni nastrój i atmosferę jak na przyzwoity thriller nadprzyrodzony, ale nigdy nie jest przerażający i nie jest ani trochę wciągający. Nie jest to film amatorski ani kiepsko zrobiony, ale jest boleśnie nudny (co moim zdaniem jest najgorszą zbrodnią, jaką może popełnić film). Obejrzyj nasz pokaz filmowy „MOVIE TALK” pod adresem: https://youtu.be/GZMz2QipSqQ

Emilia Przybylska

KOBIETA W CZARNYM 2: ANIOŁ ŚMIERCI (2015) ** Phoebe Fox, Helen McCrory, Jeremy Irvine, Leanne Best, Oaklee Pendergast, Adrian Rawlins. Lepsza niż oczekiwano, ale niepotrzebna kontynuacja quasi-hitowego horroru, tym razem osadzonego w II wojnie światowej z Fox (krzyżówka młodej Debry Winger i młodym Seanem Youngiem) i McCrory (martwy dzwonek dla młodej Maggie Smith) jako para opiekunowie małej grupy sierot, które trafiają do nawiedzonego domu z pierwszego filmu z tytułowym widmem martwym na ich przerażonym, niemym szarży (Pendergast). Dobrze wyprodukowana, niedoszła franczyza firmy Hammer Films, która wykorzystuje stare sztuczki (trzaskanie drzwiami, przedmioty nagle wpychane w ramę, projektowanie dźwięku w przesterowaniu itp.) nadrabiają naprawdę przewracające oczy błędy w opowiadaniu Jona Crokera (um, serio jest ośmioro dzieciaków i dwie dorosłe kobiety nie mogą oderwać od nich wzroku przed oddalaniem się od domu?!) Reżyser Tom Harper przynajmniej utrzymuje historię w ruchu, pomimo tego, że na ekranie dzieje się coś trudnego do zobaczenia/opowiedzenia (w wielu przypadkach zbyt ciemny/mroczny).

Antonina Jaworska

Zwiastun

Podobne filmy