Informacje o filmie

Dwa lata po tym, jak Scott Lang został umieszczony w areszcie domowym z powodu jego zaangażowania z Avengersami, co stanowiło naruszenie Porozumień Sokovii, Hank Pym i jego córka Hope van Dyne na krótko otwierają tunel do królestwa kwantowego. Uważają, że żona Pyma, Janet van Dyne, może zostać tam uwięziona po tym, jak skurczyła się do poziomów subatomowych w 1987 roku. Kiedy wcześniej odwiedził królestwo kwantowe, Lang nieświadomie splątał się kwantowo z Janet, a teraz otrzymuje od niej wyraźną wiadomość. Mając tylko dni od aresztu domowego, Lang kontaktuje się z Pymem w sprawie Janet, pomimo napiętych relacji, jakie mają z powodu działań Langa z Avengers. Hope i Pym porywają Langa, zostawiając wabik, by nie wzbudzić podejrzeń agenta FBI Jimmy'ego Woo. Wierząc, że wiadomość od Janet jest potwierdzeniem, że żyje, trio pracuje nad zbudowaniem stabilnego tunelu, aby mogli zabrać pojazd do królestwa kwantowego i ją odzyskać. Umawiają się na zakup części potrzebnej do tunelu od czarnorynkowego handlarza Sonny'ego Burcha, który zdał sobie sprawę z potencjalnego zysku, jaki można uzyskać z badań Pyma i podwójnie je krzyżuje. Zakładając strój Osy, Hope walczy z Burchem i jego ludźmi, dopóki nie zostanie zaatakowana przez niestabilną kwantowo zamaskowaną kobietę. Lang próbuje pomóc zwalczyć tego „ducha”, ale kobieta ucieka z laboratorium Pyma, które zostało skurczone do rozmiarów walizki.

Uwielbiam to, co Marvel zrobił przy tworzeniu swojego „Wszechświata”, to przytłaczający triumf i pomimo moich obaw udało im się idealnie umieścić tam Antmana w 2015 roku. Mocno komediowa postać jest pełna wdzięku, humoru i wzbogacona fantastycznym urokiem. Prawdę mówiąc, byłem naprawdę podekscytowany drugim filmem, bardziej niż jakikolwiek inny (z wyjątkiem GotG). Gdy każdy członek obsady, zarówno duży, jak i mały, powracał fantastycznego złoczyńcy i jedynego Laurence'a Fishburne'a, gwiazdy przygotowywały się do kolejnego fantastycznego dodatku do wszechświata. I to jest ...... trochę. Jeśli chodzi o poprzednie filmy, podobały mi się wszystkie z wyjątkiem dwóch. Nie widziałem odwołania w Dr Strange i pomyślałem, że Czarna Pantera to jeden z najbardziej przereklamowanych filmów w historii branży. Antman 2 dostarcza, po prostu nie w takim stopniu, w jakim miałem nadzieję. Rudd, Lilly i Douglas są po raz kolejny znakomici, a fabuła jest fantastyczna, chociaż myślę, że brakuje dużej części wpływu niektórych historii. Nasz nowy złoczyńca dostarczył więcej niż się spodziewałem, Pfeiffer był świetnym dodatkiem, a Pena zdołała mnie zirytować mniej niż zwykle! Pierwszy film dostał ode mnie solidne 7/10, a sequel otrzymuje to samo. Oznacza to, że uważam to za dobry film, po prostu nie jest to materiał przełomowy. Uważam, że film odtworzył go trochę bezpiecznie i nie wykorzystał swojego potencjału. Niezależnie od tego, czy jest zabawny, jest pełen akcji i jest przyjemny, dlatego jest to kolejny sukces Marvela w mojej książce. Dobro: Niesamowita obsada Prawdziwy śmiech Dobrze pasuje do wszechświata Złe: nadal nie lubię Pena Część wpływu została utracona Nieco ogólne Rzeczy, których nauczyłem się z tego filmu: Lilly jest bardzo mądrą aktorką, która dobrze dobiera swoje role Ktoś wciąż musi mi wyjaśnić, jak robią tę regresję wieku sfx Walton Goggins ma przyjaciół na wysokich stanowiskach Zmiana rozmiaru ma wszystkie możliwości sypialni Serum prawdy to coś

doc. Sonia Michalak

Film jest bardzo rozrywkowy i zaskoczyło mnie, że większość czasu na ekranie to sceny akcji (nie brutalny lol) z bardzo zabawnymi pomysłami, takimi jak „hotwheels” i śmieszna komedia, a nie jak inne ogólne dowcipy o cudach, czarny charakter jest mylący, ale to ma w końcu tragiczną historię, ma swoje wady, takie jak fizyka jest nonsensem, a czasami efekty wizualne są słabe, ale nadal są naprawdę rozrywkowym filmem, jeśli nie widziałeś, obejrzyj go.

Mariusz Lewandowski

Na szczęście ta druga rata jest jeszcze lepsza niż pierwsza. Marvel, cokolwiek zrobisz, zatrzymasz pisarzy na trzecią eppy, włożyli odpowiednią ilość zabawnego humoru, aby utrzymać historię w ruchu. Chociaż podobało mi się Antman na tyle, że obejrzałem go już około sześć razy, obejrzałem Antmana i Osę mniej więcej dziesięć razy... tak, zostałem zasymilowany, heh heh...

mgr mgr Marcel Piotrowski

Ciesząc się ogromną większością superbohaterów Marvela (bardziej niż większość) bez oddawania im czci, „Ant-Man” był z ich strony niewielkim wysiłkiem, ale wciąż było w nim sporo do polubienia. Pomimo pozytywnego przyjęcia przez krytyków, „Ant-Man and the Wasp” od tej pory spotkał się również z ostrą krytyką ze strony fanów i niektórych nie-fanów Marvela, więc był skonfliktowany widząc go. „Ant-Man” i jego nieco lepsza kontynuacja „Ant-Man and the Wasp” okazały się lepsze niż oczekiwano. „Ant-Man and the Wasp” nie był dla mnie tak wspaniały, jak mówią krytycy, ale nie jest też tak zły, jak mówili tu ludzie, dzieląc się kilkoma uwagami krytycznymi. Polub postać Ant-Mana. Nie jest to dokładnie znane nazwisko i zawsze jest odrzucany na korzyść innych postaci superbohaterów, takich jak Spiderman, które miały dłuższą żywotność i być może mają bardziej przekonujące pochodzenie i historie, dlatego są bardziej przystosowane. Nie byłem też pewien, co zrobić z trailerem, który sprawił, że film był raczej nijaki w historii i zbyt zależny od humoru, a jednocześnie był bardzo dobrze zrobiony, wyreżyserowany i zagrany z ekscytującą akcją oraz zabawnymi i sprytnymi momentami. Widząc to na własne oczy, „Ant-Man and the Wasp” mógł być lepszy i ma swoje wady, które są trochę takie same jak w pierwszym „Ant-Manu” i trochę tego, czego oczekiwano po obejrzeniu trailera. Scenariusz jest w większości w porządku, ale zawiera niejednolite momenty, a mianowicie nadmiernie przegadany, a czasem zbyt skomplikowany żargon i niespójny humor. Chociaż humor w większości działa cuda, jest kilka przypadków, w których nie jest tak zabawny i niezbyt dobrze ułożony. Na przykład w scenach emocjonalnych, które są w rzeczywistości dość przejmujące i rozgrzewające (bardziej ogólnie niż „Ant-Man”), a następnie przerywane żartem, który jest nie tylko wymuszony i nieśmieszny, ale także nie pasuje do sceny, choć bardziej sporadycznie na szczęście niż wcześniej. Sceny rodzinne to mieszana torba, czasami są słodkie i wzruszające, chemia jest tutaj bardziej wiarygodna, podczas gdy innym razem są trochę płaskie i przewidywalne, przyczyniając się do kilku rzadkich, nudnych fragmentów w filmie, który na ogół jest odpowiednio lżejszy w tonie i w szybszym tempie. Podobnie jak wielu ludzi tutaj, złoczyńcy również uznali, że są rozczarowujące. Burch jest szczególnie bezsensowny i niezapomniany i tylko tak naprawdę istnieje, ponieważ pozornie musiał być obowiązkowy złoczyńca, podczas gdy w rzeczywistości mógł być tylko jeden. „Thor Ragnarok” i „Infinity War” miały tylko jeden główny, a oni, zwłaszcza Thanos, byli najlepszymi złoczyńcami w kanonie Marvela. Duch radzi sobie trochę lepiej i jest ulepszeniem w stosunku do niedostatecznie scharakteryzowanego złoczyńcy Coreya Stolla w pierwszym „Ant-Manie”. Jej problem polegał na tym, że jej historia była bardzo pospieszna i nie wydawała się wystarczająco rozwinięta. Michelle Pfeiffer marnuje się w bardzo gwarantowanej roli urządzenia fabularnego. Z drugiej strony, „Ant-Man and the Wasp” to świetnie wyglądający film, pięknie nakręcony, bardzo klimatyczny, bardzo śliski, a efekty specjalne są sprytne i odpowiadają standardom wysokiej jakości Marvela. Muzyka nie jest apodyktyczna, jednodźwiękowa, zbyt ekscentryczna lub zbyt patetyczna, dobrze dopasowująca się do tonu, nastroju i tempa. Reżyser jest więcej niż kompetentny, utrzymuje fabułę w solidnym tempie, a opowiadanie o niej jest wystarczająco interesujące, choć może trochę więcej smaczków mogło być bardziej mile widziane. Chociaż akcja nie jest tak duża, jak w większości filmów Marvela, jest zabawna, porywająca, ładnie zorganizowana i napięta, a także zmontowana, szczególnie pod koniec. Rzeczy z rozmiarami były sprytne wizualnie, interesujące i zabawne, podczas gdy film jest lepszy niż wiele sequeli pod względem spójności w ciągłości. W „Ant-Man and the Wasp” jest też kilka bardzo inteligentnych i niezwykle zabawnych scenariuszy i dialogów. Chociaż nie działa to całkowicie bezproblemowo, humor Ant-Mana i Osy, gdy działa, jest jednym z najzabawniejszych elementów wszystkich filmów Marvela, a zamiast tego film nie traktuje siebie zbyt poważnie ani zbytnio żartuje. nie bojąc się przyjąć głupoty i humoru, jednocześnie dbając o to, aby temat był traktowany z szacunkiem. Serum prawdy i wydobycie kobiecej strony były zabawne. Historia jest w większości odwrócona, a pierwszy film „Ant-Man” jest narracyjny prostszy niż większość wycieczek Marvela i podejmuje się tu mniejsze ryzyko niż większość filmów Marvela, ale zawsze ma to sens, chwile nudy i wstrząsu są nieliczne (chociaż nie są całkowicie nieobecny), jest zabawny i nie próbuje robić zbyt wiele ani nie próbuje wstawiać zbyt wielu znaków. Chociaż nie są skomplikowane jako takie, postacie są w większości wciągające, z zastrzeżeniami dotyczącymi złoczyńcy i postaci Pfeiffera. Paul Rudd jest silnym i niezwykle zabawnym głównym bohaterem, podczas gdy przezabawny Michael Peña gra rolę, która mogła być naprawdę irytująca. Doświadczone wsparcie wybitnego Michaela Douglasa również bardzo dodaje, a Evangeline Lilly i Abby Ryder Fortson dodają filmowi bardzo potrzebnego serca. Hannah John-Kamon dowodzi ekranem, a Walton Goggins ma oleistą prezencję, która jest czymś więcej niż to, na co zasługiwała zapomniana i bezużyteczna postać. Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to jeden z najlepszych Marvela i ma swoje wady, ale dobry sequel i film z wieloma wspaniałymi rzeczami. 7/10 Bethany Cox

Nikola Ostrowska

W jednej z najsłodszych scen w „Ant-Man and the Wasp” Scott, grany przez życzliwego i odpornego Paula Rudda, siedzi skrzyżowane nogi na podłodze ze swoją 10-letnią córką Cassie, graną przez uroczą, niewinną dziewczynę. Hannah John-Kamen. Scott jest tak przykro, że narobił bałaganu w swoich bohaterskich okolicznościach. Cassie mówi: „Pomaganie ludziom nie jest głupie”. Dla sequela „Ant-Man and the Wasp” reżysera Peytona Reeda skala naprawdę ma znaczenie. W opowieści mini-armii pisarzy Chrisa McKenny, Erika Sommersa, Paula Rudda, Andrew Barrera i Gabriela Ferrari nasi superbohaterowie Ant-Man i Wasp, grani przez Evangeline Lilly, nie chcą ratować świata, a tym bardziej Wszechświat jak inne filmy Marvela. Skala ma znaczenie. „Ant-Man and Wasp” jest mniejszy, mniej hałaśliwy. Nie ma zagrożenia globalnym Armagedonem. W San Francisco są spektakularne sceny pościgów z „Goliatem” Ant-Manem i kinowy kalejdoskop tunelujący w Królestwie Kwantowym. Zamiast tego urzekającym wątkiem jest Hope Van Dyne, grana przez piękną, silną Evangeline, ryzykującą życiem, by odnaleźć swoją dawno zaginioną matkę Janet, graną przez promienną mądrą Michelle Pfeiffer, w Królestwie Kwantowym. Scott Paula, który powrócił z Wymiaru Kwantowego w „Ant-Manie”, jest kluczem do tego możliwego zmartwychwstania. „Ant-Man and the Wasp” rozkoszuje się swoim dziwactwem, a nie ostentacyjnym efektem rozszerzania i zmniejszania CGI. Chociaż fajne sceny walki sztuk walki z Osą i nowym przeciwnikiem, phasing Ghost, grany przez torturowaną charyzmatyczną Hannah John-Kamen, jest niesamowity. Scott nieumyślnie kieruje Janet, podając wskazówki na temat jej lokalizacji. Scott jako Janet trzyma za rękę swojego męża Hanka Pyma, twórcę Ant-Mana i Waspa, granego przez kapryśnego Michaela Douglasa. Wyraz twarzy Hanka jest histeryczny. Gdy Scott delikatnie pieści twarz córki Janet, Hope, jest to miłość Matki. Rudd, Lilly i Douglas świetnie bawią się beztrosko, ale nigdy nie zapominaj, że liczy się rodzina. Michelle to wysublimowana gravitas. Szkoda, że ​​historia nie wymagała dłuższego czasu ekranowego. „Ant-Man and the Wasp” zaczyna się od Scotta w areszcie domowym po jego bohaterskiej walce z Avengers w „Captain America: Civil War”. To również wyjaśnia jego zniknięcie w „Infinity War”. Ma koszmary związane z pobytem we wszechobecnym Wymiarze Kwantowym, podczas gdy dzieli opiekę nad swoją córką Cassie. Z powodu jego porażki w Avengers jako Ant-Man, Scott jest teraz w separacji z Hankiem i jego córką Hope. Dopóki Hope nie odkrywa możliwego związku Scotta z jej matką. Scott i Hope są w sobie zakochani, ale nie zawsze w fazie. Że tak powiem. W tej niepotrzebnie zawiłej opowieści Scott łączy siły z Hankiem i Hope, aby odzyskać Janet. Potężna zabójczyni Eva, zwana również Duchem, pojawia się, zagrażając ich misji. Eva cierpi rozdzierający ból: jej molekuły nieustannie regenerują się w jej stopniowej klątwie. Jej lekarstwo może również rozwiązać się w tej sferze kwantowej. Pomysłowa akcja filmu olśniewa wraz z efektami wizualnymi. Naprawdę, to osobista skala „Ant-Mana i Osy” rozbrzmiewa. Młoda kobieta chce odnaleźć ukochaną Matkę. Mąż chce być z miłością swojego życia. Młoda córka wierzy, że jej tata przypomina mu: „Możesz zrobić wszystko”. „Ant-Man and the Wasp” to zabawna, radosna letnia taryfa, która dotyczy również rodziny i bliskich. W końcu: pomaganie ludziom nie jest głupie.

Maurycy Szymczak

Zwiastun

Podobne filmy