Informacje o filmie

Carl Allen (Jim Carrey) przez całe życie mówił „nie”. W rezultacie wpadł w gniew swoich przyjaciół, nie ma żadnego życia miłosnego i zniweczył marzenia wielu osób o pracy jako urzędnik ds. kredytów bankowych. Sytuacja zmienia się jednak, gdy niechętnie przyjmuje propozycję znajomego, aby wziąć udział w seminarium prowadzonym przez ekscentrycznego guru Terrence'a (Terrence Stamp). Podczas gdy na początku wszedł do środka jako „nie człowiek”, Carl nagle wychodzi, wykorzystując nową moc bycia „człowiekiem tak”. Decydując się powiedzieć „tak” na wszystko, bez względu na to, jak śmieszne może to być, zyskuje nową perspektywę życia. Próbuje nowych rzeczy, otwiera się przed swoim dobrym, ale neurotycznym szefem Normanem (Rhys Darby), a nawet znajduje miłość w postaci swobodnej muzyki Allison (Zooey Deschanel). Ale czy powiedzenie „tak” na WSZYSTKO może być rzeczywiście złą rzeczą? Na podstawie pamiętnika Danny'ego Wallace'a.

Yes Man ma tę samą podstawową strukturę gatunku komediowego, którą widzieliśmy nieskończoną ilość razy w ciągu ostatnich kilku lat. Główny bohater ma duży problem, pracują nad jego rozwiązaniem, problem został rozwiązany i nastały szczęśliwe czasy. Następnie pojawia się inny problem w wyniku rozwiązania pierwotnego problemu. Więc wszyscy są smutni. Ale wtedy ten problem zostaje rozwiązany i wszyscy żyją długo i szczęśliwie. I jest tam wiadomość o tym, jak żyć swoim życiem. Dla każdej komedii z tą strukturą w ciągu ostatnich kilku lat bardzo się nudziłam, kiedy to się skończyło, ponieważ po prostu tracę zainteresowanie, gdy dramat pojawia się w trzecim akcie. Albo nie dbam o postacie, albo nie dbam o przesłanie. Każda komedia z wyjątkiem tej. Nie tylko tak bardzo zależało mi na postaciach (głównie dzięki występom Jima Carreya i Zooey Deschanel, którzy umieścili piękny, swobodny romans w centrum tej pozornie typowej komedii), że byłem pod wpływem tego przewidywalnego zwrotu dla gorzej pod koniec, ale przesłanie filmu było właściwie czymś, co uważam za związane z moim własnym życiem, czego nigdy nie doświadczyłem podczas tego rodzaju komedii. Zdecydowanie jestem mężczyzną, który tak naprawdę nie żyje swoim życiem (tak tanio, jak to brzmi), ponieważ izoluję się, wymyślając wymówki, by po prostu być sam i nie być z nikim. W rezultacie zainwestowałem w ten film zdecydowanie więcej niż w inne komedie z tego samego nurtu. Dodaj do tego fakt, że jest on całkowicie przezabawny do tego stopnia, że ​​bez wahania nazywam go najzabawniejszym filmem roku i najlepszą prostą komedią (nie żeby było wiele dobrych; trzy według moich obliczeń). Plus, oczywiście, Zooey Deschanel jest absolutnie zaraźliwa w każdej chwili, gdy jest na ekranie (zwłaszcza jej piękny śpiew). Kocham ją bardziej niż powietrze, a to tylko kolejny przykład, dlaczego ta miłość jest uzasadniona. Nazwij to fanboyism, jeśli musisz, ale ona jest moim drugim aktorem roku drugoplanowego, teraz ustępuje tylko Cruzowi. Podsumowując, zrób sobie przysługę i powiedz tak tej wspaniałej komedii. Tak mi przykro, musiałem to powiedzieć.

Barbara Bąk

Yes Man było przyjemnością do oglądania. Krytycy trochę to zlekceważyli, ale moim zdaniem niesprawiedliwie. To prawda, że ​​jest to schematyczne, ale JEST to rom-com, a rom-com ma formuły. To, co uczyniło ten film tak wspaniałym, to naturalny urok Zooey Deschanel. Jest oczywiście piękna, ale nie w stylu „modelowym”. Zawsze miała w sobie świeżość i szczerość, co czyni ją atrakcyjną. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem ją w „Prawie Sławnej”, grającą starszą siostrę, żałowałem, że nie mam takiej starszej siostry. Kiedy grała główną rolę dziewczyny w Big Trouble, była dziwaczna, ale bez świadomej zarozumiałości, która często towarzyszy dziwacznym młodym aktorkom. Będę uprzejma i unikam imion, ale być może możesz sobie wyobrazić niektóre z „tragicznie modnych” i jakże fajnych młodych aktorek, które robią dziwactwa z uśmieszkiem. Zooey Deschanel ma niewinność i przyjazną cechę, które naprawdę nadają jej blasku, tak jak lśni kwiat. Jim Carrey również był w tym bardzo dobry. Jest tym, kim jest --- głupkowaty, zakręcony i elastyczny. To nie była „poważna rola”, taka jak Truman Show poważna – ale nie była przesadna, jak Ace Ventura. Może z wiekiem złagodniał. Polubiłem go jako dzikiego dzieciaka, ale lubię go jeszcze bardziej teraz, gdy jest trochę „wyrównany”. Wciąż jest przezabawny --- ale też trochę bardziej ludzki i trochę bardziej przystępny. Ten film porusza się w swoich tempach rom-com, ale każda nowa scena, choć nieco przewidywalna, była jednak przyjemnością. Pod koniec poczułem się podbudowany i bardzo się cieszę, że poszedłem, nawet podczas zamieci, w której teraz przebywam. To było tego warte!

Mateusz Marciniak

„Yes Man” jest zaskakująco dobry, a tu puenta jest wszystkim. Jim Carrey jest świetny w histerycznej komedii romantycznej reżysera Peytona Reeda. Zooey Deschanel jest niesamowicie czarujący i dziwaczny. W „Yes Man” Carrey gra Carla, który przez 3 lata rozwiódł się ze Stephanie (lekkiej i seksownej Molly Sims) i ma mało inspirującą pracę jako oficer ds. pożyczek w Brea Savings w Los Angeles. Carl sprawdził się w życiu. W tym celu wszystkim zaproszeniom mówi „Nie”. Carl nawet zapomina wziąć udział w przyjęciu zaręczynowym swojego najlepszego przyjaciela Petera (zabawny Bradley Cooper). Stary kumpel zaprasza Carla na seminarium prowadzone przez guru samopomocy w stylu Tony'ego Robbinsa, Terrence'a Bundleya (charyzmatyczny Terrence Stamp). Terrence zachęca Carla do przyjęcia „przymierza”, aby powiedzieć „Tak” wszystkiemu w życiu. Carl niechętnie się zgadza. Scenariusz Nicholasa Stollera, Jarrada Paula i Andrew Mogela na podstawie książki Danny'ego Wallace'a ma jednak sens. We wspaniałej rozmowie z Carlem i Terrence'em w dalszej części historii Carl pyta: „Więc to bzdura?” Carl był tak nieobecny w swoim życiu. Oczywiście bezmyślne mówienie „tak” na wszystko jest śmieszne. A co, jeśli przyjmowanie mówienia „tak” jako praktyki operacyjnej jest sposobem na praktykowanie bycia włączonym do życia. Kiedy jesteś zaangażowany w życie i zapisujesz się, jesteś teraz otwarty na nową sferę możliwości. Reed i jego pisarze przedstawiają tę zmienioną perspektywę w histeryczny i wzruszający sposób. Natychmiastowe powiedzenie „Tak” nie ma dla Carla żadnego znaczenia. Carl w końcu daje podwózkę i wszystkie swoje pieniądze bezdomnemu facetowi (zabawny Brent Briscoe). Gdy jego telefon komórkowy nie działa, a samochód jest pusty na benzynie, Carl wyrusza na kilka mil do stacji benzynowej, gdzie spotyka wolną duszę dziewczynę na skuterze Allison (Deschanel). Allison podwozi Carla i zostawia niezatarty ślad na jego sercu. W nie najbardziej liniowy lub oczywisty sposób Carl wkrótce obejmuje powiedzenie „Tak”. Piotr pyta: „Więc mówisz „tak” na wszystko?” Carl wyznaje: „Nie byłem otwarty na rzeczy. Teraz jestem” Carl w końcu jest skazany na spotkanie z Allison. Carl mówi Peterowi, że „Ona nie jest mną”. W tym tkwi geniusz. W Hollywood Bowl następuje cisza, w której Allison mówi Carlowi: „Cały świat jest placem zabaw. Gdzieś po drodze wszyscy o tym zapominają”. Tutaj Reed jest nieoczekiwanie wzruszający. Słodka i zabawna chemia Carrey i Zooey daje „Yes Man” wielkie serce. „Tak, człowieku” jest histeryczny. Carrey najlepiej radzi sobie, grając skandaliczny komedia z ukrytym człowieczeństwem, zamiast poważnego dramatu. Jest niesamowicie histeryczny, gdy wykonuje serenady Jumperowi (zabawny Luis Guzman), bierze pijaka od wściekłego chłopaka i rzuca się na Red Bulla na zajęciach z fotografii joggingowej. Zooey Deschanel to niesamowity romantyczny film Carrey. Jest fajna scena, gdy ona i Carrey idą ramię w ramię po jałowej drodze w Nebrasce. Jest urocza i ma tak promiennego ducha i wrażliwość. Więc jej Allison musi wzruszająco pogodzić się dla siebie, czy Carl właśnie mówi „Tak”. „Tak człowieku” dotyczy tego, co jest w twoim sercu i bycia otwartym na wszystkie możliwości życia. To nie jest zła wiadomość jak na przezabawną i skandaliczną komedię Jima Carreya i Peytona Reeda. Powiedz „Tak” na „Tak, człowieku”.

Pola Sadowska

Będąc nastolatkiem w latach 90., muszę przyznać, że nigdy nie byłem wielkim fanem głównych ról Jima Carreya w filmach, które uczyniły go gwiazdą, jaką jest dzisiaj. Hity takie jak Ace Ventura, Dumb & Dumber i Liar Liar pozostawiły mnie obojętnym na raczej nieprzyzwoitą osobowość Carreya. Dopiero gdy zabłysnął w bardziej złożonych rolach, takich jak The Truman Show, Man on the Moon i ostatecznie Eternal Sunshine of the Spotless Mind, zacząłem szanować szeroką gamę postaci, które Carrey jest w stanie powołać do życia. W ostatnich latach Carrey nadal robił swoje, przechodząc od komediowych do dramatycznych ról i vice versa. Problem polega na tym, że nagle nie był już sam na ringu, a niezliczeni inni komicy próbowali wślizgnąć się w jego buty z różnym powodzeniem. Nie było miejsca, by temu zaprzeczyć; Carrey potrzebował hitu, aby przywrócić mu miejsce na hollywoodzkim niebie. Wskaż zupełnie nową komedię Yes Man, w której Carrey po raz kolejny pojawia się w jego ulubionym „Co jeśli…?” podgatunek. Tym razem gra Carla, samotnego rozwodnika, który w jakiś sposób zraził do siebie nawet jego najlepszego przyjaciela (w tej roli Bradley Cooper z Wedding Crasher). Carl utknął w bezsensownej pracy w banku, tęskni za swoją byłą żoną i spędza wieczory oglądając wypożyczone DVD... zupełnie sam. Kiedy stary przyjaciel wprowadza go w banalny program samopomocy (prowadzony przez przezabawnego Terrence'a Stampa), który przekonuje go, by odpowiedział „tak” na każde pytanie, które mu rzucą, życie Carla przybiera dramatyczny obrót. Zgodnie z oczekiwaniami, nowe podejście wpędza naszego bohatera w różnego rodzaju zwariowane sytuacje – takie jak spędzanie parnego poranka ze swoją napaloną starszą sąsiadką (!); poznanie potencjalnej irańskiej żony za pośrednictwem serwisu internetowego; imprezować całą noc, pijąc niezliczoną ilość puszek Red-Bull i nadmiernie pomagając bezdomnemu. Na szczęście przedstawia mu również niezwykle wolną duszę Allison (w tej roli przesłodka Zooey Dashnel). Jeśli widziałeś przeciętną komedię Carreya, prawdopodobnie domyślasz się, jak odtąd rozwija się fabuła, wliczając w to niezbędne komplikacje. Format jest mniej więcej taki sam jak ten, do którego przywykliśmy oglądać Carreya w jego występach z komiksami, a główną ideą jest współczesna opowieść moralna, wzywająca ludzi, by przestali wykonywać ruchy życia i zaczęli chwytać dzień. Ale robię dygresję. Wygląda na to, że lata doskonalenia jego ról w komiksach, a także grania w bardziej „dorosłych” rolach, nieco oswoiły Carreya. Wydaje się, że tym razem brakuje arogancji i niezręczności związanych z jego wcześniejszymi filmami, a zamiast tego mogłem poczuć prawdziwe emocje i serce w Yes Man. Wygląda na to, że sam ten fakt bardzo przyczynił się do tego, że większość puent faktycznie tu zadziałała i przez większą część filmu uśmiechałem się. Niektóre punkty, które wciąż zrujnowały część zabawy, to: A. Jak wspomniano powyżej, film był bardzo przewidywalny i tak sformułowany. B. Carrey zdecydowanie się ostatnio postarzał i zaczyna to pokazywać. Różnica wieku między nim a Dashnelem sprawiła, że ​​poczułem się nieco nieswojo. Jednak w sumie świetnie się bawiłem z doskonałym śmiechem - i na koniec dnia to się naprawdę liczy (:

dr dr Wiktoria Lis

Mając szczęście, zobaczyłem już „Tak Man” i byłem mile zaskoczony. Jim Carrey nie jest moim ulubionym przez cały czas (pomimo swojego talentu komediowego i umiejętności aktorskich), ale w tym filmie wydaje się, że trafił w sedno. Sama historia jest naprawdę prosta: Carl (Jim Carrey), bardzo negatywny człowiek, idzie na spotkanie wśród bardzo pozytywnych ludzi Yes, których charyzmatyczny przywódca (Terence Stamp) głosi, że należy powiedzieć TAK na wszystkie pytania i zgodzić się ze wszystkimi propozycjami . Carl jest niechętnie przekonany do wypróbowania tego, a po spotkaniu z dziewczyną na skuterze (bardzo uroczą Zooey Deschanel) wokół niego zaczynają się dziać różne rzeczy. Ale bycie w 100% pozytywnym może być czasami trudne... To wszystko jest oczywiście bardzo głupie, ale ta komedia poprawiająca samopoczucie ma również odrobinę powagi. I ma świetną obsadę, wiele zachwycających scen, dość zrelaksowanego Jima Carreya i beztroski styl. T/N? mówię Y.

Olga Kubiak

Zwiastun

Podobne filmy