Michael Carter mówi swoim synom Nicholasowi i Theo, że w roli psa dingo, który zagrał w filmie Red Dog, do którego ich zabrał, oparto życie jego własnego psa, Blue. Ten szczeniak był jego pocieszeniem i towarzyszem, gdy nie mający ojca przed nastolatkiem „Mick” został oddzielony od swojej bujnej matki, aby zostać wychowany na ogromnej farmie bydła w Australii Zachodniej jego imponującego dziadka. Zaprzyjaźnili się także z — częściowo aborygeńskim — personelem i wpadali i wychodzili z wielu kłopotów, nigdy nie ponosząc gorszych niż zasłużone pasowanie. Zatrudnienie guwernantki brzmi okropnie, ale lisica Betty Marble to mokry sen każdego farmera i chłopca. Mick decyduje się na fugę dopiero wtedy, gdy matka chce go odzyskać, ale zostaje wysłany do szkoły z internatem. Właśnie wtedy wszystkim grozi pożar buszu.

Urocza historia przyjaźni, historia miłosna, dobra gra aktorska, nadprzyrodzone wydarzenia, humor i magia oraz niewiele smutków i doskonały koniec. Film dla całej rodziny, inspirowany australijską legendą. Trudno powiedzieć więcej, bo to jeden z filmów o precyzyjnym przeznaczeniu, precyzyjnym celu i precyzyjnym...piesu. A więc uroczy film. A najlepsze są dla mnie wspaniałe australijskie krajobrazy.

Julian Przybylski

Pięć lat po tym, jak Red Dog okazał się przebojem w australijskiej kasie, tytułowy czerwony kelpie wskakuje z powrotem na srebrny ekran, gotowy ponownie zdobyć wakacyjną publiczność w sequelu Red Dog: True Blue. Akcja rozgrywa się tuż przed wydarzeniami z pierwszego filmu, tym razem opowiadając o dojrzewaniu młodego chłopca, który po wysłaniu do dziadka na zachodnioaustralijskie pustkowia ma przypadkowe spotkanie z kwitnącym Czerwonym Psem w jedyną w swoim rodzaju przyjaźń. Podobnie jak pierwszy, film jest powrotem do staromodnego rodzaju rodzinnej rozrywki, zanim w miejsce szczerego serca pojawiły się zwierzęce postacie z gadającymi głowami CGI oraz głośnymi i hałaśliwymi efektami specjalnymi. Zawodzi go tylko nadmierna chęć odtworzenia tego, co sprawiło, że pierwszy film stał się wielkim hitem, że często wydaje się, że pozostaje w tyle. Spory początek poświęca odtwarzaniu scen z pierwszego filmu, tym razem z perspektywy mężczyzny w średnim wieku siedzącego w teatrze i oglądającego film ze swoimi dziećmi. Widzimy jego czerwone, załzawione oczy przyklejone do ekranu, wyraźnie poruszone rozgrywającą się historią, która później inspiruje go do opowiedzenia o swoim dziecięcym spotkaniu z psem. Ten meta moment przypomina trochę sequel całujący własny tyłek z powodu braku lepszego wyrazu. Jako narzędzie do kadrowania jest skuteczne, ale nie może otrząsnąć się z bezwstydnego uczucia, że ​​próbuje nakłonić widzów do przypomnienia sobie, jak bardzo mogli się czuć łzami po pierwszym filmie, na wypadek, gdyby zapomnieli w ciągu następnych lat. To tylko ustawia kontynuację porażki, ponieważ True Blue nigdy nie udaje się odtworzyć tego emocjonalnego uderzenia, nawet gdy desperacko próbuje ponownie włączyć wodociągi pod koniec. Chociaż to obniża poziom filmu, wciśnięty między te sceny jest filmem o porównywalnej jakości. Jest lekki, przewiewny i często zabawny, z łagodnym dramatem trzeciego aktu, kiedy pożar wdziera się na farmę bydła dziadka, dodając trochę emocji do uprzejmego przebiegu. Kiedy objazd w mistycyzm aborygeński grozi skręceniem w hokejskie terytorium, film mądrze odchodzi od wszelkich brutalnych przedstawień, zachowując lekki akcent przez cały czas. Werdykt: Chociaż w True Blue błyskawica nie uderza dokładnie dwa razy, nadal oferuje solidną rodzinną rozrywkę, która jest przepełniona sercem i dobrodusznym poczuciem humoru, nawet jeśli nie przekona cię tak samo. 6,5/10

Emilia Adamska

Ojciec zabiera swoich dwóch małych synów do Czerwonego Psa. Po filmie opisuje swojemu najstarszemu synowi, w jaki sposób Red Dog jest oparty na historii psa, którego miał jako chłopiec - Blue. Z tego widzimy okres w dzieciństwie mężczyzny, kiedy Blue był jego psem, ich próby i udręki mieszkające na farmie w odległej części Australii Zachodniej. Pierwszy Red Dog był interesujący, wciągający i bardzo emocjonalny. Ten film wydaje się po prostu próbą zarobienia na sukcesie tego filmu. Historia jest dość lekka i nie angażująca. Dość niezdarny też, zwłaszcza segue od ojca i synów oglądających film, aby zmienił się w prequel Red Dog. Nawet przygody chłopca i psa wydają się bardzo nieciekawe. Podczas gdy oryginalny film działał zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci, ten był zdecydowanie stworzony dla dzieci i tylko dla dzieci.

Jagoda Ziółkowska

Ten prequel Red Dog to bardziej osobista historia niż oryginalny hitowy film. Chociaż nie jest tak zabawny jak Red Dog, to nadal jest zabawnym filmem rodzinnym i warto go zobaczyć. Film opowiada przede wszystkim historię młodego chłopca o imieniu Mick w 1969 roku, który zostaje wysłany do odległego gospodarstwa w regionie Pilbara w Zachodniej Australii, aby zamieszkać u swojego dziadka, podczas gdy jego matka wraca do zdrowia w zakładzie. Mick, mając do czynienia z oddaleniem regionu; a oddalenie jego dziadka (wspaniale granego przez Bryana Browna), po wielkiej burzy natyka na rudego szczeniaka, początkowo pokrytego niebieskim szlamem. Film opowiada o ich podróży, często z humorem, w zostaniu najlepszymi przyjaciółmi. Akcja filmu toczy się przede wszystkim w 1969 roku, jest pełen wspaniałych postaci, które często odzwierciedlają zmieniające się czasy - młody, niedawno wrócił do Wietnamu żołnierz, który śpiewa i gra na gitarze, chyba że pies wyje razem z nim, co, ku jego pogardzie, zdarza się często! Śliczna nauczycielka, która chce pojechać do San Francisco i być częścią „Lata miłości” i jest wspaniała chińska kucharka, która zawsze chodzi z parasolem! Bardziej interesujące są postacie odzwierciedlające zmieniające się czasy w regionie i Australii w ogóle - zwłaszcza aborygeński Jackaroo, który widzi przyszłość dla swojego ludu w prawach do ziemi Aborygenów; I scena, w której Lang Hangcock, przyjaciel dziadka Micka, zatrzymuje się i opowiada młodemu Mickowi, jaka jest przyszłość w Rudzie Żelaza w regionie! Film odzwierciedla bowiem Australię nie tylko w australijskim krajobrazie i języku, ale także w zmianach społecznych, jakie zachodziły w tym kraju w tamtym czasie, które miały wpływ na australijską gospodarkę, Aborygenów, kobiety i zmieniający się krajobraz australijskiej polityki i ziemi. Film może się za bardzo pakować w krótkim czasie, ale warto go zobaczyć.

Anita Malinowska

Zwiastun

Podobne filmy