Trzyczęściowa narracja opowiadająca o trzech okresach w życiu mężczyzny: czasie wojny jako szczęśliwy mleczarz, niebezpiecznych eskapadach i kwitnącym romansie z ukochaną kobietą oraz późniejszego życia mnicha, spoglądającego wstecz na burzliwą przeszłość - zarówno jego, jak i jego kraju.

Fani Kusturicy nie tylko rozpoznają wszystkie znaki firmowe – ogólną przezabawną atmosferę, muzykę, rytm, szybkie przejścia od brzydkiego do pięknego, od komiksu do tragizmu, od realizmu do surrealizmu – ale prawdopodobnie też się nimi spodobają. Do pewnego stopnia. Bo ten film cierpi właśnie z tego powodu: widzieliśmy to wszystko już wcześniej. Z rozpaczą nic nie wskazuje na to, że Kusturica eksploruje nowe tereny. Co gorsza, nie wydaje się, żeby był zainteresowany odkrywaniem nowych terenów. Co gorsza, wygląda na to, że nie dba o oferowanie niczego nowego. Wręcz przeciwnie, ten film to rodzaj regresji: podstawowa historia nie jest w najlepszym razie interesująca, a w najgorszym niechlujna, bohaterowie nie mają głębi, a machismo jest tak frustrujące jak zawsze. Nie oczekuj tutaj subtelnych komunikatów, ale spodziewaj się brawury kolejnego karnawału. Powiedziawszy to wszystko, jak to się mówi, obalanie kulturowego rozróżnienia między ludźmi a zwierzętami jest całkiem dobre.

Elżbieta Włodarczyk

Myślę, że ten film został nakręcony, aby reżyser/bohater miał szansę pocałować Monikę Bellucci i spełnić życiowe marzenie. Naprawdę rozczarowany brakiem poważnej fabuły i zdrowego rozsądku!

Antonina Kucharska

Zwiastun

Podobne filmy