Oparta na wielokrotnie nagradzanej i międzynarodowej powieści Tima Wintona, której akcja toczy się na wybrzeżu Australii w połowie lat 70-tych. Dwóch żądnych odkryć nastoletnich chłopców nawiązuje niezwykłą przyjaźń z tajemniczym starszym poszukiwaczem przygód, który popycha ich do podejmowania ryzyka, które będzie miało trwały i głęboki wpływ na ich życie.

Może minąć trochę czasu, zanim zobaczymy, jak Breath jest postrzegany na liście najlepszych australijskich filmów wszechczasów, ale niezależnie od tego, jak debiut fabularny Simona Bakera jako reżysera w odpowiednim czasie zostanie uznany, Breath jest z pewnością jednym z najbardziej imponujących filmów lokalnych w roku. i prawdopodobnie jeden z najlepszych dotychczas nakręconych filmów o sile i ponętnej naturze surfingu. Oparta na powieści Tima Wintona o tym samym tytule, Oddech koncentruje się wokół nastoletnich przyjaciół Pikelet i Loonie (w tej roli przybysze Samson Coulter i Ben Spence), którzy w małym nadmorskim miasteczku w zachodniej Australii rozpoczynają romans z falami i zaprzyjaźniają się z starsi i żonaci, kochający surfowanie Sando, które wpłynie na bieg ich życia. Jest to przyjemna i bliska opowieść, która jest bardzo bliska sercu Wintona jako zapalonego surfera i od dawna mieszkającego w Australii Zachodniej, a Baker nie tylko świetnie radzi sobie z mieszaniem nastoletnich scenariuszy dojrzewania, ale doskonale oddaje majestatyczne i złowrogie piękno oceanu. Oddech wygląda pięknie, starannie uchwycony przez Bakera i jego DOP, Mardena Deana i Ricka Rificiego, jest to jeden z bardziej urzekających wizualnie lokalnych filmów, które kiedyś pojawią się na naszej drodze i dlatego uzasadnia dodatkowy powód, aby uchwycić tę adaptację na dużym ekranie poza jej ładnie spreparowany dramat postaci. Z Pikeletem i Looniem mamy dwóch nastoletnich chłopców, z którymi prawdopodobnie wszyscy spotkaliśmy się już w naszych czasach, Pikelet cichy i introwertyczny typ oraz Loonie bardziej beztroski i pochopnie myślący rozrabiaka, a ponieważ ci dwaj nietypowi towarzysze przywiązują się do życia nieco smutny Sando i jego niespokojna żona Eva (w tej roli Elizabeth Debicki), Breath kreuje prawdziwy i żyjący świat, w którym wszystko układa się zgodnie z kształtem życia tych postaci. Ostatnie powiedzenie - Oddech to metodyczny i pozbawiony bagażu dramat o dorastaniu, którego podstawą jest szacunek i uchwycenie związku Australii z morzem. Doświadczenie dawno odsunięte od świata Mentalisty, Simon Baker tutaj określił się jako wybitny reżyser, który będzie jednym z najlepszych australijskich filmów tego roku. 4 kotlety jagnięce z 5

doc. Apolonia Zając

Nagradzane powieści nie zawsze prowadzą do nagradzanych filmów. Jak wiemy, nieograniczona przestrzeń wyobraźni powieści panuje wolna, podczas gdy film jest ograniczony wzrokiem i dźwiękiem. Film o dojrzewaniu Oddech (2017) jest piękny dla oka, ale jego sztampowe postacie i banalne dialogi sprawiają, że jest to raczej zwyczajne tłumaczenie powszechnie przyjętej książki Tima Wintona. Historia jest oprawiona jako nostalgiczna retrospekcja w średnim wieku do dorastania w wiosce leśnej na spektakularnym wybrzeżu Australii Zachodniej. Podążamy oczami młodego nastolatka o imieniu Pikelet (Samson Coulter), który wraz ze swoim trafnie nazwanym najlepszym przyjacielem Looniem (Ben Spence) zostaje wprowadzony w kulturę surfingu lat 70. Ich marzenia o podbijaniu wielkich fal urzeczywistniają się, gdy zaprzyjaźniają się z 40-letnim byłym topowym surferem i hipisem off-the-grid o imieniu Sando (Simon Baker). Staje się ich mentorem, inspirując ich podobnym do zen dogmatem o opanowaniu własnych lęków i puryzmie robienia czegoś tak bezsensownie eleganckiego, jak jazda na niebezpiecznie dużej fali. Tymczasem gburowata dziewczyna Sando, Eva (Elizabeth Debicki), kuleje w tle z przewlekłą kontuzją spowodowaną przez narciarstwo wyczynowe na najwyższym poziomie. Jest chłodna w stosunku do nastolatków, dopóki Sando i Loonie nie wyruszają do Indonezji, by gonić jeszcze większe fale, pozostawiając młodego Pikeleta samej sobie. Inicjacja seksualna nie zawsze jest przywoływana przez mgliste soczewki. Eva ma niebezpiecznie dziwny gust w łóżku i nie ma żadnych skrupułów z powodu braku dojrzałości chłopca. Chociaż kamera spędza dużo czasu na oglądaniu ich razem, nigdy nie jest wystarczająco blisko, aby uzyskać ocenę 18+. Pikelet znajduje się między dwoma światami: z jednej strony niewinnymi kolegami ze szkoły, a z drugiej światową kobietą, która używa go jako zabawki. Nie różni się tak bardzo od przestrzeni między opanowaniem fali dla zabawy a pogonią za nią, aby udowodnić, że się nie boisz. Trwałym punktem kulminacyjnym Breath jest jego zdjęcia. Bujne lasy deszczowe, nierówne skaliste wybrzeża i wałki z białymi grzywami są uchwycone z niemal lirycznym pięknem. Kamery spędzają dużo czasu na wodzie i pod nią, a niektóre ujęcia fal mogą sprawić, że będziesz mógł złapać oddech. Bohaterowie są jednak jednowymiarowi, dialogi często nieautentycznie mistyczne, nie ma śladu narracyjnego napięcia. Eva pozostaje osobą mroczną, a jej przeszła kariera sportowa jest ledwo wspominana. Osiągnięcia kobiet nie liczą się zbytnio w męskim świecie, ale film długo, ale w dużym uproszczeniu, zastanawia się nad tym, co to znaczy być mężczyzną. Szczególnie mdłym przykładem jest początek filmu, w którym dwoje nastolatków porusza się na małych dziecięcych rowerach BMX, ale dzień po inicjacji seksualnej Pikelet nagle pojawia się na pełnowymiarowym rowerze. Naprawdę; czy to wystarczy? Jeśli Breath ma poważne przesłanie o dorastaniu z wartościowymi wartościami, to tylko wisi w otchłani, nieukształtowany i niezbadany. Bez wątpienia będą różne odpowiedzi od tych, którzy czytali książkę, tych, którzy czule pamiętają lata 70. i tych, dla których seks i surfing to wciąż droga do dorosłości. Jeśli coś osiągnie, podkreśla, jak dużo bardziej złożone jest dorastanie w dzisiejszych czasach.

mgr doc. Gustaw Pietrzak

Co za wspaniały kawałek kina! Nie tylko oszałamiające krajobrazy potraktowane oszałamiającą kinematografią, ale autentyczność odczuwanego ludzkiego doświadczenia komunikowana w prostych narracyjnych i dramatycznych terminach. Zapomnij o gatunkowych wybrykach, zapomnij o autorskiej pretensjonalności, zapomnij o artystycznych pozerach. Genialnie realistyczna historia Tima Winstona spotyka się z genialnie realistycznym potraktowaniem filmowym przez wszystkich zaangażowanych, Simon Baker udowadnia, że ​​autentyczne przeżycie jest najlepszym przewodnikiem w obowiązkach reżyserskich. Traktuje historię i jej tematy jak prawdziwy lokalny Australijczyk, który czuje się jak w domu z historią i postaciami, które ją zamieszkują. Trzeba mu przyznać, że nie próbował zamienić autentyczności tej australijskiej historii na bardziej umiędzynarodowione podejście oparte na rynku. I to trzymanie się prawdziwego ducha historii Winstona przynosi ostateczną dywidendę: traktuje widza szereg uniwersalnych tematów dotyczących przyjaźni, dorastania, roli środowiska naturalnego w naszym życiu itp. Filmowa Brzytwa Ockhama w najlepszym wydaniu. Utrzymuj to w prostocie, utrzymuj to w czystości, utrzymuj to w czystości. Piękny film, wizualnie i emocjonalnie, bezpretensjonalny i autentyczny. Wielu australijskich reżyserów pojechało do Hollywood, aby tak się stało. Simon Baker wraca do domu, aby to zrobić i robi to znakomicie. Panie Baker, proszę więcej!

mgr Melania Wieczorek

Spędziwszy czas w Australii niedługo po okresie, w którym pojawił się ten film, kiedy byłem tylko trochę starszy od dwóch głównych aktorów, mogę docenić dokładność ówczesnego życia nastolatków i to, jak było w Australii. Uwielbiam autentyczną australijską dosadność i podróż do czasów bez obaw związanych z komputerem i wszechobecną elektroniką. Surfingowy aspekt filmu jest oszałamiający – surowe, prawdziwe oldschoolowe surfowanie przed smyczami, a nawet pianki były powszechne, ponieważ chłopcy zaczynali od samych szortów. Najlepszą rzeczą w tym filmie są dwaj 14-letni kumple surfi, Pikelet (Samson Coulter) i Loonie (Ben Spence), których aktor/reżyser Simon Baker w cudowny sposób odnalazł. Kiedy kręcisz film o surfingu z nastolatkami, musisz wybrać między znanym, doświadczonym aktorem, którego można nauczyć surfowania (lub możesz wstawić dublet), a znaleźć prawdziwego surfiera, który nigdy nie grał. Baker poszedł tą drugą drogą i uderzył w paydirt z tymi chłopcami - zrobili kilka oszałamiających dużych scen surfingowych, gdy starszy mentor surfingu hipisów Sando (Baker) uczy ich bardziej zaawansowanych umiejętności surfowania i znajduje nieuchwytne duże fale w wyjątkowo dzikim i pięknym regionie Danii wybrzeża Australii Zachodniej. Coulter jest niezwykle wrażliwy i osiąga sukcesy, co kończy się trudną rolą, a Spence jest na miejscu jako niebezpieczna, poszukująca dreszczyku emocji nastolatka uzależniona od adrenaliny. Ci chłopcy byli autentyczni na sterydach, a hazard bez wcześniejszego doświadczenia się opłaca. Do tej pory ten film był solidnym 9, ALE, a to jest duże, ale film przybiera mroczny obrót w dwóch obszarach. Po pierwsze, to, że mężczyzna po czterdziestce zabrałby 14-letniego uzależnionego od surfingu sam ze sobą na dłuższą wyprawę surfingową do Indonezji (znanej surfingowej mekki australijskich surferów) jest podejrzane nawet jak na standardy lat 70-tych. O wiele gorszy jest romans, który pojawia się między Pikeletem i bardzo uszkodzoną fizycznie i emocjonalnie żoną Sando, Eve (Elizabeth Debicki), która miała nie tylko charakter kryminalny (dorosła kobieta prawdopodobnie późno 20/30-lata rozpoczynała seks z chłopcem, o którym wiadomo, że ma zaledwie 14 lat). ale w środku ich gorącego romansu, który miał miejsce, gdy Sando był w Indonezji, Eve inicjuje Pikelet we własne autoerotyczne praktyki z przewidywalnym szkodliwym wpływem. Nawet biorąc pod uwagę, że Coulter miał 16 lat w czasie kręcenia filmu, cała sprawa rzuca cień na to, co do tej pory było fantastycznym filmem. Wyobraź sobie oburzenie, że napisali to jako 14-letnia dziewczyna surfująca, a Sando ją uwodzi. Podwójny standard w stosunku do przepustki, gdy starsze kobiety uprawiają seks ze średnimi nastoletnimi chłopcami, widać w tym filmie i nie jest to budujące. Poza tym, ogólnie rzecz biorąc, był to fantastyczny film. Lokalizacja była surowa i szorstka, w przeciwieństwie do dziewiczych plaż dostępnych w większości filmów o surfingu, kinematografia była pierwszorzędna, aktorstwo, zwłaszcza nowicjuszy, było wspaniałe, a całość miała autentyczność w czasie rzeczywistym i przestrzeni.

Adrianna Sadowska

Podobne filmy