Dwóch współlokatorów ze szkoły z internatem dla chłopców w końcu i niespodziewanie nawiązuje więź, jeden jest wyrzutkiem społecznym, a drugi gwiazdą rugby. Z nowym nauczycielem angielskiego, który rzuca uczniom wyzwanie, aby znaleźli własny głos, przyjaźń chłopców jest testowana przez obsesyjne oczekiwania innych, gdy jeden okaże się gejem.

„HANDSOME DEVIL”: Cztery i pół gwiazdki (na pięć) Irlandzki dramat o dojrzewaniu, opowiadający o wyrzutku i sportowcu, którzy są zmuszeni dzielić tę samą sypialnię w internacie. Oczywiście łączą się w tym procesie. Film został napisany i wyreżyserowany przez Johna Butlera. W rolach Fionn O'Shea, Nicholas Galitzine, Andrew Scott, Moe Dunford i Michael McElhatton. Będąc wyrzutkiem przez całe życie, podobał mi się film całkiem sporo. Ned (O'Shea) to wyrzutek gejów, który jest zmuszony do uczęszczania do nowej szkoły z internatem. Conor (Galitzine) był gwiazdą rugby w swojej starej szkole (który wdał się tam w zbyt wiele bójek), a teraz jest zmuszony uczęszczać do tej samej szkoły. Oboje są również zmuszeni dzielić ze sobą tę samą sypialnię i oboje natychmiast nienawidzą tego pomysłu. Z biegiem czasu jednak nawiązują więzi, a nawet tworzą razem dwuosobowy zespół. To nie pasuje jednak do niektórych władz, w szkole z obsesją na punkcie rugby, a ich nowa przyjaźń jest wystawiona na próbę. To jest film, o którym nic nie słyszałem, zanim go zobaczyłem. Wtedy mój przyjaciel zapytał mnie, czy chcę go zrecenzować, na jego stronie Film-Arcade.net. Więc po przeczytaniu o tym na IMDb powiedziałem tak. Wysłał mi screener i byłem tym bardzo mile zaskoczony. To naprawdę wzruszająca opowieść o dorastaniu, o byciu wyrzutkiem i nieprzystosowaniu. Ten film jest konkretniej o byciu gejem, ale mógłby opowiadać o każdym, kto nie pasuje (do normy społecznej) i byłby nadal mają tę samą wiadomość. Przez całe życie byłem prześladowany za to, że jestem inny (a konkretniej za to, że wyglądam inaczej). Tak wielu ludzi odrzuciło mnie społecznie za to, że to naprawdę spowodowało poważne problemy emocjonalne (i psychiczne). Więc ten film naprawdę do mnie przemówił. Kocham to! Obejrzyj nasz pokaz filmowy „MOVIE TALK” pod adresem: https://youtu.be/WXRjz4hXVvs

Mieszko Czarnecki

Kiedy spędzisz życie próbując być kimś kim nie jesteś, kim będziesz ty?! Ned, zaciekle niezależny nastolatek w szkole z internatem, która ma obsesję na punkcie rugby, boryka się z odpowiedzią na to pytanie. Izolowany i zastraszany tylko dlatego, że jest inny, Ned uważa, że ​​trzymanie głowy w dół jest najlepszą opcją na przetrwanie roku szkolnego. Jednak jak szybko wszystko może się zmienić. Dynamiczny nauczyciel i wszechmocna gwiazda rugby, każdy zmagający się z własnymi demonami, przenosi się do szkoły. Spotkanie z nimi to najgorsza i najlepsza rzecz, jaka może przytrafić się Nedowi. Odkrywa, że ​​ważniejsze od bycia fajnym jest to, co piękne. Jednak piękno ma swoją cenę. W Handsome Devil do znanej opowieści o nastolatku, który próbuje stawić czoła zastraszaniu i pogodzić sport z nauką, dodano nowe zwroty akcji. Dodane perspektywy obejmują członka wydziału i gwiazdy sportowca, którzy mierzą się z nękaniem i groźbami tak ostrymi, jak te, z którymi boryka się główny bohater. Chociaż film jest przewidywalny w miejscach i scenach i nie zachowuje się tak znakomicie, jak mogłoby być, podobały mi się bogate dialogi i nowe spojrzenia na postacie. Bardzo podobał mi się poprzedni film reżysera, Jeleń, za humor i niepowtarzalne podejście do znanego tematu (w tym przypadku wesela i wieczoru kawalerskiego). Widziany na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Miami.

doc. mgr Kornelia Borowska

Kochałem ten film. Jedynym powodem, dla którego nie jest to 10/10, jest to, że jest zbyt podobny do Stowarzyszenia Umarłych Poetów. Ten sam nauczyciel angielskiego ze swoją niekonwencjonalną pedagogiką, te same dylematy sport kontra sztuka, tyle że tym razem bohaterowie są otwarcie gejami i to dodaje wymiaru. Jest równie poruszający, z tym samym skrętem uczniów opowiadających się po jednej ze stron, co jest punktem kulminacyjnym filmu. Aktorstwo też jest świetne. Nie zdziwiłbym się, gdyby za 5-10 lat zobaczyliśmy niektóre z tych samych twarzy grających w najlepszych filmach, walczących o najwyższe nagrody. Z pewnością warte obejrzenia – to nie tylko film coming out of age i wychodzi z szafy, ale także wzruszający dramat młodych ludzi rozgrywający się w realistycznym otoczeniu. Świetny kawałek!

dr inż. Hanna Urbańska

Ned nienawidzi szkoły, w której jego ojciec ożenił się ponownie i postanowił wysłać jedynego syna do szkoły z internatem. To jedna z tych szkół, w których rządzi sport, aw szczególności – rugby. Tak, sport kontaktowy ultra macho, w którym liczą się wołowina, salceson i postawa. Moja szkoła była bardzo podobna. Ned nie jest nastawiony na sport i jako taki jest wyrzutkiem, z którego wyśmiewa się, że jest „gejem”. Wtedy nowy chłopak Connor pojawia się pod chmurką ze swojej poprzedniej szkoły. Tylko on jest również najlepszym graczem w rugby i zostaje umieszczony w tym samym pokoju, co Ned. Jock i „wesoły” nie są najlepiej dopasowani i żaden z chłopców nie jest szczęśliwy. Jednak te dwie rzeczy wkrótce tworzą więź opartą na wzajemnych interesach, ale wkrótce staje się jasne, że naturalny porządek rzeczy może się zmieniać tylko przez tak długi czas, zanim siły, które to znaczy, będą musiały wysilić się i przywrócić wszystko na właściwe miejsce . Teraz jest to film wspierany przez Irlandzką Radę Filmową i ma obsadę pełną talentów, w tym Ardal O'Hanlon, Moe Dunford („Wikingowie”) i Amy Huberman („Moone Boy”), a wszyscy grają dobre role. Może być beztroski i miejscami brak w rozwoju postaci, ale jest to dobrze zaokrąglony dramat, który koncentruje się na tych, których wybraliśmy wykluczyć i jak strach przed obrzydzeniem zmienia człowieka – i nie zawsze na lepsze. Jest to scenariusz znany wielu, a nie taki, z którego każdy z nas powinien być dumny, biorąc udział w nim. Jest to również rumiany dobry zegarek z doskonałym wyczuciem czasu i dramatem, który utrzyma Cię w napięciu, dopóki nie pojawią się kredyty – łatwo polecany.

Maks Adamski

prowokacyjny. i naprawdę proste. wzruszające. i zaskakujące. film o dorastaniu. i niewiele więcej. ponieważ nie będąc nadzwyczajnym, nadaje po napisach końcowych szczególny stan. po pierwsze - jego cel jest bardzo duży. bo to film o młodości i jej wyzwaniach. w tym samym stopniu jest to film o różnicy. drugi – daje spójny przekaz. i ucieka z moralistycznych/różowych klatek. Bądź sobą ! to jest oś. i to sprawia, że ​​zbliżający się wesoły jest prawie pretekstem. ponieważ ma naukę łączenia humoru z bullyingiem, masek społecznych z głęboką szczerością, wrażliwości/okrucieństwa nastolatka z portretem nauczyciela znanego z wielu innych filmów, zmieniając wszystko (Andrew Scott wykonuje świetną robotę). film jak wyzwanie. dobrzy aktorzy, dobry scenariusz, niesamowity Fion O Shea i odpowiedni reżyser. i oczywiście bardzo prosta historia.

Inga Krajewska

Zwiastun

Podobne filmy