Zainspirowana światowym fenomenem chórów żon wojskowych, historia opowiada o grupie odmieńców, które tworzą chór w bazie wojskowej. W miarę jak rozkwitają nieoczekiwane więzi przyjaźni, muzyka i śmiech zmieniają ich życie, pomagając sobie nawzajem w przezwyciężaniu lęków o bliskich w walce.

Muszę przyznać, że trochę mnie to przeciągało. Zwiastun mnie nie podniecił.......jeden....trochę. Film sentymentalny. Nudna historia. Niewłaściwa grupa demograficzna. Nie nie nie. Ale... w tym przypadku bardzo się cieszę, że udowodniono mi, że się myliłem, myliłem się, myliłem się. To prawda, że ​​nie siedziałem w idealnej grupie demograficznej do tego filmu. 90% publiczności na brytyjskiej premierze, w której brałem udział zeszłej nocy, stanowiły kobiety i były starsze ode mnie. To jest film, który w DROVES odwróci tłum płukany na niebiesko! Ponieważ – z natury brytyjska – historia jest wciągająca i satysfakcjonująca od początku do końca. Luźno oparty na prawdziwej historii, jest rok 2010, a pułk mężów (i co najmniej jedna żona… miło widzieć wszystkie kobiece małżeństwa) zostaje wysłany z fikcyjnych koszar Flitcroft do Afganistanu na służbę. Odtąd każdy dzwonek przy drzwiach przyjaciela oznacza lekką panikę; każde bezmyślne wezwanie od ścigającego wypadki wywołuje nadciśnienie. Próbując oderwać myśli od swoich bliskich, żona pułkownika Kate (Kristin Scott Thomas) angażuje się w mdłe plany rozrywkowe Lisy (Sharon Horgan) w organizowaniu grupy śpiewaczej. Lisa myśli „dziewczyny po prostu chcą się bawić”; Kate uważa, że ​​powinni szkolić się na porządny chór. Latają iskry. Ale wbrew wszelkim przeciwnościom kobiety stopniowo się poprawiają, aż mają szansę zaprezentować swoje talenty nieświadomemu narodowi. Moja żona jednym słowem podsumowała, dlaczego ten film jest tak dobry… „balans”. Film porusza tematy strachu, żalu, konfliktu społecznego, konfliktu rodzinnego i podnoszącej na duchu radości. Jeden krok z liny mógł oznaczać katastrofę. Ale reżyser Peter Cattaneo, znany z „Full Monty”, dzięki eksperckiemu scenariuszowi Roseanne Flynn i Rachel Tunnard, porusza się po tej linii z idealną równowagą. Nigdy nie wydaje się to zbyt melodramatyczne; nigdy też nie czuje lekkiego, powierzchownego puchu. A kiedy dojdzie do „występu”, będziecie mocno naciskani, aby nie potrzebować chusteczek lub dwóch… Z pewnością uległem emocjom chwili. Sednem tej historii jest doskonale obsadzony duet Kristin Scott Thomas i Sharon Horgan. Wystarczy garstka wstępnych linijek, aby szybko poznać charakter Kate, nie znając nawet historii kryjącej się za lodowatą i kruchą fasadą. Konflikt między nią a kochającą zabawę egalitarną Lisą jest napisany na szeroką skalę. Fajne jest to, że nigdy nie jesteś całkowicie pewien, po której stronie jesteś. Łatwo jest stanąć po stronie Lisy na początku filmu, ale kiedy dowiadujesz się więcej, a szczególnie po szczególnie nieostrożnym akcie Lisy pod koniec filmu, twoje sympatie się zmieniają. Reszta znakomitej obsady również naturalnie współpracuje, a Emma Lowndes jako Annie i Amy James-Kelly jako świeżo poślubiona Sarah są szczególnie imponujące. To jest jak grupa aktorów, którzy zostali zebrani, aby nakręcić historię i związani jako przyjaciele w trakcie. W końcu bardzo przejmujesz się tym, co się z nimi dzieje Chociaż scenariusz oparty jest na prawdziwej historii żon wojskowych, znacznie odbiega od tego, co faktycznie dzieje się w interesie wciągającej historii. Chórmistrz Gareth Malone był oczywiście aktywnie zaangażowany w prawdziwą historię jako część programu telewizyjnego, ale nic z tego nie jest wspomniane w filmie. Ale to nie wpływa ani na chwilę na przyjemność oglądania filmu. Szczególnie dobrze poradzi sobie z podopowiadaniem o długofalowych skutkach żalu, w którym „Dave” w kluczowym momencie zmienia się z biernego w aktywnego uczestnika historii. To ta przygnębiająca pora roku, kiedy wszyscy mają dość deszczu, wiatru i kapiących z nosa nosa. To pora roku, kiedy szukasz podnoszącej na duchu rozrywki… ludzie z pewnością oglądają „Śmierć w raju” raczej dla słońca niż opowieści? Panie - i dziwny pan - oddaję "Żony Wojskowe". To nie jest cholerny Szekspir. Ale jeśli to nie sprawi, że poczujesz się podniesiony i lepszy w świecie, posłusznie pocałuję kozę pułkową. (Aby uzyskać pełną recenzję graficzną, sprawdź Filmy One Manna w Internecie i na Facebooku. Dzięki).

Anastazja Sobczak

Zainspirowany prawdziwą siecią Chórów Żon Wojskowych (składającą się z 75 chórów w Wielkiej Brytanii i za granicą), Żony Wojskowe podążają za grupą kobiet, które zostały pozostawione na froncie domowym, podczas gdy ich partnerzy służą w Afganistanie. Wykorzystując katharsis muzyki, aby pomóc im poradzić sobie z nieobecnością partnerów, znaleźli pierwszy chór wojskowych żon. Zarządzany przez Kate (Thomas) i Lisę (Horgan), dwie kobiety o skrajnie sprzecznych osobowościach i celach, chór stale zyskuje szerokie zainteresowanie mediów, co zaowocuje powstaniem wpływowego ruchu. Film Cattaneo skupia się na pokrewieństwie tych kobiet, z których każda ma własne brzemię w obliczu tak niepewnych przeciwności losu. Duża część siły filmu pochodzi ze szczerości występów, w szczególności prowadzą Kristin Scott Thomas i Sharon Horgan, które wielokrotnie ścierają się w filmie. Scenariusz Tunnarda i Flynna również zachowuje idealną równowagę w tonie. Łączy zarówno humor, jak i tragedię (co jest prawdopodobnie jedną z najtrudniejszych dychotomii do utrwalenia w scenopisie) w sposób, który nigdy nie wydaje się powierzchowny, i chociaż wyraźnie widać echa tego, dokąd to wszystko zmierza, trudno nie zainwestować w podróż. Military Wives to szczery film, który jest zarówno podnoszący na duchu, jak i emocjonalny, z wyjątkowymi występami i naprawdę genialną piosenką końcową, która wspaniale łączy całość.

inż. doc. Ida Kaczmarek

Zwiastun

Podobne filmy