Olivia Barron, jej najlepsza przyjaciółka Markie Cameron, chłopak Markie Lucas Moreno, wraz z Penelope Amari i jej chłopakiem Tysonem Curranem oraz Bradem Chang, jadą na wycieczkę do Rosarito w Meksyku. W Meksyku Olivia spotyka koleżankę Ronnie, która zaczyna ją nękać, dopóki mężczyzna nie interweniuje w jej imieniu. Mężczyzna przedstawia się jako Carter i ostatecznie przekonuje ją i jej przyjaciół, by przyłączyli się do niego na drinka w ruinach misji. Tam Carter inicjuje grę „Prawda czy wyzwanie” z Olivią i jej przyjaciółmi oraz Ronniem, który śledził grupę. Ostatecznie gra kończy się, gdy Carter ujawnia, że ​​oszukał Olivię, aby oszukać ją i jej przyjaciół na misję zaoferowania ich w jego miejsce w nadprzyrodzonej grze Prawda czy wyzwanie. Gdy Carter odchodzi, wyjaśnia Olivii, że gra będzie podążać za nimi i nie mogą jej odmówić.

Ten film nie jest świetny, ale przez większość czasu bawiłem się, ponieważ był tak głupi, że aż zabawny. Były fragmenty, w których sprawdzałem, ile czasu zostało, i myślałem „żartujesz, że czuję się, jakbym iv oglądał to przez 3 godziny”. Myślałem, że będzie gorzej niż było, ponieważ najpierw obejrzałem Fantasy Island i nienawidziłem tego, a ten film został napisany i wyreżyserowany przez tych samych ludzi, więc nie miałem zbytniej nadziei. Jednak cierpiał na ten sam problem, co Fantasy Island, na przykład zły dialog. Mówię wam, że ta grupa pisarzy pisze, jakby kręcili sitcom. Jeśli umieścisz ślady śmiechu pod jednymi z tych samych linijek, o których mówią bohaterowie, że miałbyś sitcom. Nieśmieszny sitcom, ale jednak. Czuję też, że są głusi, jeśli chodzi o „młodzi ludzie” dzisiaj, po prostu wybierają archetypową postać, np. Nerd, Bro, Good Girl itd., a następnie dodają losowe, modne słowa popkultury. Filtr CGI/Snapchat, który wkleili na twarze ludzi w tym filmie, był zabawny, ale tak nie było, a jeszcze bardziej dezorientuje mnie to, że jedna z postaci dosłownie mówi „wygląda jak filtr Snapchata”. Więc to był świadomy wybór, żeby tak wyglądało. Czemu?? Wygląda głupio i wcale nie strasznie. Mimo że czuję, że iv był dość surowy, powiedziałbym, że to oglądaj. Niby to zły film, ale jeśli lubisz złe filmy, z których możesz się śmiać, powinieneś go obejrzeć, czuję, że dobrze się bawiłeś.

Eryk Sawicki

Pomimo dostarczenia (bardzo) kilku godnych podziwu momentów, Blumhouse nie potrafi wyczarować niczego innego niż nudne wykonanie historii z wystarczającym potencjałem. Niestety dla TRUTH OR DARE nie jest to szczególnie sprytne, z dużą dawką śmiesznych CGI i nijakim scenariuszem, całkowicie pozbawionym strachu i napięcia.

Ada Szewczyk

Musisz wiedzieć, że horror oparty na nastoletniej grze z noclegami musi być oglądany z odpowiednim nastawieniem. Ci, którzy spodziewają się napiętej powagi Se7en, będą zawiedzeni. Ale oglądany we właściwym świetle, ten film nie jest taki zły. Podstawowym założeniem jest to, że grupa przyjaciół zostaje zwabiona do starego kościoła, gdzie facet, którego właśnie poznali, sugeruje, że grają w tę grę. To wciąga ich w niekończącą się grę Prawda czy Wyzwanie, w której stawka wydaje się coraz wyższa. Grupa powoli zostaje rozebrana, podczas gdy nasi główni bohaterowie próbują rozwiązać tę zagadkę. Jedną z rzeczy, które naprawdę podobały mi się w tym filmie, była głębia charakteru. Nie było mnóstwa historii, ale było ich wystarczająco dużo, by ucieleśnić te dzieciaki, więc były czymś więcej niż mięsem rzeźniczym. Dość szybko dowiadujesz się, że tata Markeys popełnił samobójstwo, ale przyczyna tego nie została ujawniona dużo później i odbywa się to w sposób, który wzbudza zainteresowanie obserwatorów. Jeśli miałbym zobrazować mój główny negatyw, byłby to filtr Snapchata z obwisłymi twarzami, który pojawia się na twarzach ludzi, których demon tymczasowo opętał. Czułem, że to trochę leniwe. Byłoby lepiej, gdyby oczy błyszczały na czarno czy coś. Ogólnie rzecz biorąc, niezły film. Nie chciałem odejść pod koniec, ponieważ chciałem zobaczyć, jak to się kończy.

mgr inż. Rozalia Górecka

Więc nie lubię tego filmu. Założenie jest wystarczająco solidne, aktorstwo dobrze wykonane, to wszystko po prostu trzyma się przyzwoitego horroru. Przynajmniej prawie wszystkie. Zawiedzie to wręcz okropne opowiadanie historii. Tak więc założeniem jest, że demon przejął grę w Prawdę czy Wyzwanie i kiedy ludzie są pytani, muszą robić, co chcą. Jeśli tego nie zrobią, umrą. Wszystko idzie dobrze, aż do dość późnego końca filmu, całe założenie gry jest wręcz zrujnowane przez demona, który faktycznie ignoruje zasady gry, przejmując kontrolę nad ciałem, a następnie dźgając tego, kto przyznaje, że jest jedyną osobą, która mogła się zatrzymać gra. Więc całe założenie filmu rzuca się tam i wtedy do toalety. Punkt za całym filmem, zrujnowany. Dlaczego musiał grać w prawdę lub grę? Nie zrobił tego, demon mógł po prostu zrobić to, co chciał przez cały czas. Złe zakończenie nie może całkowicie zrujnować filmu, pozytywy wciąż są, ale pozostawia najgorszy smak i dramatycznie powala film.

Dagmara Maciejewska

Olivia Barron (Lucy Hale) jest dobroczyńcą, która planuje zrobić Habitat for Humanity podczas swojej wiosennej przerwy. Jest popychana przez swoją najlepszą przyjaciółkę Markie Cameron (Violett Beane), by do niej dołączyła, jej chłopaka Lucasa Moreno (Tyler Posey) i przyjaciół w Meksyku. Carter (Landon Liboiron) przychodzi jej na ratunek z irytującym Ronniem przy barze. Carter prowadzi swoją grupę do opuszczonego kościoła i proponuje zagrać w Prawdę czy wyzwanie. W tej przesłance kryje się ziarno horroru. Potrzebuje wcześniejszej ekspozycji Cartera, aby określić zasady ruchu drogowego. Bez tego pierwsza połowa jest zbyt wolna. Trudno jest być naprawdę przerażającym. To jak Ostateczne Przeznaczenie bez kampowych, tandetnych zabójstw. Musi być poważna, ale nigdy nie może być poważna. Przesłanka może być funkcjonalnie niestraszna. To nie jest kampowe zabójstwo. To nie jest zabawne. Istnieje w nie-zabawnej, nie przerażającej strefie horroru.

doc. inż. Szymon Laskowski

Podobne filmy