Oczekuje się, że nastoletni Mastif Tybetański Bodi (Luke Wilson) zostanie kolejnym strażnikiem wioski Snow Mountain, po swoim ojcu Khampie (J. K. Simmons), który przed laty wypędził stado gangsterów Szarych wilków, dowodzonych przez nikczemnego Linnuxa (Lewis). Czarny). Khampa ma kilka lokalnych owiec przebranych za Mastify, aby dać złudzenie, że wioska ma wielu strażników, którzy trzymają wilki na dystans, ale Bodi ma problem z udoskonaleniem charakterystycznego dla swojego ojca ruchu Żelaznej Łapy, który emituje potężny wybuch, który może nastąpić tylko wtedy, gdy Bodi „znajdzie”. ogień." Khampa zabronił muzyki w wiosce, ponieważ odwracała uwagę Bodi od jego obowiązków, gdy był młodszy.

Pochodzący od wielkiego fana animacji, „Rock Dog” może nie dorównywać najlepszym filmom najlepszych dużych studiów animacji (tj. Disney, Pixar, Studio Ghibli), ani nigdy nie próbuje być kimś więcej. jest. Jest też znacznie lepszy niż zwłaszcza cokolwiek z Video Brinquedo i chociaż dla mnie krytycy nie zasługują na żadne przesadne walenie, jakie dostają w Internecie, „Rock Dog” to kolejny przypadek, w którym polubiono go o wiele bardziej niż oni i iść pod prąd. „Rock Dog” jest mniej niż doskonały, ale jeśli chodzi o niedoskonałości, ma swoje serce we właściwym miejscu, wie, do kogo go wycelować i naprawdę stara się przemawiać do wszystkich grup wiekowych i nie próbuje zbyt mocno ani nie próbuje zrobić więcej, niż to konieczne. „Rock Dog” może nie być przełomową fabułą, znaczna jej część jest pochodna, a część spisków dotyczących planu złoczyńcy jest nieco dziwna i czasami odbiega od reszty historii. Film jest też zbyt krótki, gdyby był dłuższy o dwadzieścia minut, bardziej by uwydatnił nieco niedorozwiniętą główną bohaterkę Boni i zrobiłby więcej z dezaprobującym stereotypem rodzicielskim. Jednak animacja może nie być oszałamiająca ani pomysłowa, ale jest wystarczająco kolorowa i szczegółowa, a przynajmniej postacie nie wyglądają brzydko. Muzyka jest naprawdę niesamowita i wraz z drugoplanowymi postaciami kradnie show. W szczególności „Glorious”, który zasługuje na swoją nazwę. Pisanie jest dowcipne i płynące z głębi serca, a choć wykonanie historii nie jest idealne, toczy się w jasnym i przewiewnym tempie, jest zabawne, inspirujące, ma dobre intencje i ma złote serce, które porusza się. Chociaż mógłby być bardziej dopracowany, główny bohater jest łatwy do powiązania z jednym. Jednak serial kradnie przezabawny Angus Scattergood, postać tak bogata w osobowość i tak zabawna, że ​​jest warta jakiejś solowej wycieczki. Fleetwood Yak (nostalgiczni dorośli będą się z tego nieźle zachichotać) też jest zabawny. Aktorstwo głosowe jest dobre, a najlepszy wkład pochodzi od doskonałego do nut Eddiego Izzarda. JK Simmons też jest perfekcyjnie szorstki, a Luke Wilson to sympatyczny lider. Na papierze Lewis Black nie wydawał mi się odpowiednim złoczyńcą, ale przekonał mnie, czyniąc Linnusa odpowiednio groźnym i nieco fajnym złoczyńcą. Mae Whitman jest urocza. Ogólnie rzecz biorąc, nie podobało mi się to, ale podobało mi się bardziej niż myśl. 7/10 Bethany Cox

Hubert Kowalczyk

Więc ten film był trochę większy niż się spodziewałem (lub po prostu lepszy niż się spodziewałem). Zaczyna się od fajnej animacji 2D, która opowiada historię owczego miasteczka strzeżonego przez psa kung fu atakowanego przez wilki. Aby powstrzymać wilki przed powrotem, zakazuje muzyki i oczywiście jego syn Brody dorasta, chcąc zostać muzykiem, więc jedzie do wielkiego miasta, aby zostać Rock Dogiem. Jedną z moich ulubionych części filmu jest ich koncepcja parku rockowego, miejsca w mieście, w którym spotykają się i występują muzycy. To jak skrzyżowanie Venice Beach i CBGB. Bardzo fajny. Animacja nie była tak dobra, ani zbyt wspaniała, ani wyjątkowa, ale podobała mi się ta historia. Typowy typ animacji zwierzęcia, które spotkało się z jednej rzeczy i jest znane z jednej rzeczy, chcąc zrobić coś poza normą, ale ta rockowa sceneria, w której jest, wykracza poza stereotypy Rock and Rolla, a konkretnie późnych lat 80. i wczesnych 90. wersja, w której wydaje się, że film się dzieje. Plus wiele naprawdę fajnych postaci w filmie. Moim ulubionym jest Angus Shattergood, fajny kot, któremu głosu użyczył Eddie Izzard, który jest żywą postacią Rock and Rolla. Moim największym zirytowaniem filmu jest to, że film jest naprawdę krótki. Mam na myśli naprawdę krótkie. Minęła ledwie ponad godzina. Zwykle, gdy filmy animowane są tak krótkie, dają nam krótki film animowany na początku filmu, aby to zrekompensować. tym razem tak się nie stało. Widzisz, jak historia dobiega końca i myślisz, że nadchodzi więcej, ale tak się nie dzieje. Tak nijakie animacje opowiadają wspaniałą historię, tak prostą, że film wydaje się krótki. W tym celu poczekałbym na wydanie DVD, aby to zobaczyć. http://kinoogrody.com

mgr Blanka Tomaszewska

Jasne, wyglądało to na zdzierstwo filmów animowanych z 2016 roku, takich jak Zootopia, Sing lub cokolwiek innego, ale w rzeczywistości warto to obejrzeć. To rozczarowujące, że wszystkim się to nie podobało, z powodu stereotypów, i jest to przewidywalne, ale to właściwie film, który jest dobry. Zrozum, że jest to film chińsko-amerykański, a nie robią go wielkie firmy i tym podobne. Historia jest trochę błędna, ale poza tym wciąż jest dobra. A piosenka jest świetna. (tytuł utworu: Chwalebny) Moja ostateczna ocena 10/10. Świetny film, może przewidywalny i sztampowy, ale gwarantuję, że to dobry film dla całej rodziny.

mgr Maks Adamczyk

Widziałem zwiastun tego, który grał razem z zwiastunem Sing, co moim zdaniem mogło częściowo zaszkodzić ocenom za to. Oba stereotypowe pomysły filmowe, które OBA okazały się w końcu dobrze zrobione. Myślałem, że też nie obejrzę, ale tak, ale uważam, że podoba mi się ten film bardziej niż Sing – głównie dlatego, że Sing jest kolejnym amerykańskim idolem, Mam Talent itp., przypominający film/show i piggybacking na tym starym szumie. Rock Dog ma stereotypy, ale z pewnością jest bardziej szczery i podnoszący na duchu, nie możesz nie uwielbiać radosnego nastawienia Bodi i błogiej niewinności. (Ostatnie kilka piosenek końcowych też było całkiem dobrych, co również jest zaskakujące.) Daję temu filmowi ocenę 8/10, ponieważ wolałbym być może kilku różnych aktorów głosowych lepiej dopasowanych, a modele animacji miały większą różnorodność w obrębie gatunku – powiedzmy krokodyle. Nie żebym spodziewał się, że będzie tak różnorodny, jak mocno finansowany Zootopia, w którym każda z przedstawionych postaci/postaci tła w filmie miała własną kartę postaci i wyspecjalizowany projekt/rzeźbę, a nawet chód; Chciałbym tylko, żeby niektóre projekty były nieco bardziej zróżnicowane; Przypuszczam, że sensowne jest, aby owce były zbyt uproszczone, aby popchnąć celowy trop. Dygresję. . . To prosta fabuła, którą widzieliśmy wcześniej z prostymi modelami/rzeźbami postaci, ale jest szczera, czasem komediowa, z natchnieniem - to naprawdę dobry film, który może cieszyć się w każdym wieku, polecam go na deszczowy dzień, który potrzebuje motywującej rozmowy.

Julianna Górska

Zwiastun

Podobne filmy