W wiejskim domu w pobliżu pola kukurydzy, gdzie mieszkał Ellison Oswait, chłopiec Dylan ma koszmary i odwiedzają go upiorne dzieci prowadzone przez chłopca Milo. Dylan mieszka ze swoją matką Courtney Collins, która właśnie opuściła swojego agresywnego męża, i jego brata Zacha i zostaje zmuszony przez duchy do pójścia do piwnicy, aby obejrzeć domowe filmy w Super 8 o wymordowanych rodzinach. Były zastępca So & So prowadzi śledztwo w sprawie zbrodni Bughuul i pali domy, w których mieszkały zmarłe rodziny, aby chronić inne rodziny. Udaje się na farmę i zastaje mieszkającą tam Courtney i jej synów. Mówi, że jest prywatnym detektywem i chroni ją przed blefem jej byłego męża, aby zatrzymać dzieci przy sobie. Potem zaczyna romans z Courtney. Tymczasem Dylan mówi duchom, że nie zobaczy już żadnego filmu, ale zastępuje go Zach, który jest prawdziwym wyborem duchów. Kiedy ich ojcu udaje się uzyskać sądowy nakaz objęcia opieki nad dziećmi, Courtney zostaje zmuszona do wyjazdu z dziećmi. Co się stanie z rodziną Collins?

Sinister był dla mnie jednym z najstraszniejszych horrorów ostatniej dekady. Czy to było idealne? Absolutnie nie, ale dobrze oddaje podstawy gatunku. Atmosfera była ponura, obrazy niepokojące, tempo celowo powolne, gra aktorska przekonująca, napięcie ciągle trwało, przerażenia były autentyczne, a ty przez cały czas byłeś na tej samej stronie, co główny bohater. Sinister 2 tanieje wszystko, co sprawiło, że pierwszy film stał się skuteczny. Chłodna atmosfera? Odszedł. Ciekawe postacie? Nie. Dobre przerażenia? Ani jednego. Łyżka Sinister 2 karmi cię wszystkim w najbardziej niezgrabny, najbardziej irytujący sposób. Na początek ten film jest doskonałym przykładem tego, dlaczego generalnie nienawidzę dzieciaków. Spora część historii kręci się wokół tych dwóch braci i tego, jak duchowe dzieci prowadzą ich do świata Boogey czy jakkolwiek to się nazywa, a ich gra jest przerażająca. Niektóre sceny to tylko dzieciaki rozmawiające w tę iz powrotem, a siedzenie jest bolesne. Poza tym te przerażające 8-milimetrowe taśmy są rażąco wpasowane w ten film, ponieważ hej, działały w pierwszym, więc musimy je tutaj wrzucić. W pierwszym Sinister Ellison musiał oglądać te taśmy, ponieważ było to częścią jego pracy. Prowadził śledztwo w sprawie morderstw i został zmuszony do przeglądania tych przerażających taśm, aby znaleźć wskazówki, które pomogą mu (i publiczności) dowiedzieć się, co się dzieje. Tutaj złe dzieciaki zwabiają jedno z ludzkich dzieci do piwnicy i mówią: „Hej, obejrzyj to! Albo inaczej…” Więc dzieciak ogląda taśmy i nie służą one absolutnie żadnemu celowi, poza pokazaniem nieuzasadnionej przemocy dla ze względu na nieuzasadnioną przemoc. Nic z tego nie jest przerażające ani niepokojące na poziomie osobistym, ponieważ jest to tak niechlujne urządzenie fabularne, które przerywa pęd głównej historii. Główna historia też nie jest dobra. Ich matka ukrywa się przed agresywnym byłym mężem, kolejnym tanim narzędziem fabularnym, które nie dodaje nic do historii poza tym, że ma obrzydliwą postać, przeciwko której można się zakorzenić. Pojawia się, aby wszyscy byli wzburzeni i szaleni, dosłownie, to jego jedyny wkład w film. Zastępca z pierwszego Sinister jest jedyną powracającą postacią i jest dość sympatyczny. W rzeczywistości chemia między zastępcą a matką to najlepsza część filmu. Gdyby bardziej rozwinęli swoje postacie i skupili się na badaniu tajemnicy kryjącej się za tymi taśmami, mogłaby to być przydatna kontynuacja. Ale nie, dzieci są tutaj w centrum uwagi i nieznośnie utrudniają przejmowanie się tym, co się dzieje. Pan Boogie również zajmuje centralne miejsce, ubrany po dziewiątki (jak każdy wielki złoczyńca z horroru), pojawiający się tu i tam ze swoimi długimi włosami i garniturem wyglądającym jak Michael Jackson. Po chwili staje się żartem, a nie śmiesznym. Strachy przed skokiem są rozrzucone jak pole minowe, a ty tylko czekasz, aż wybuchną. Nic w tym filmie nie działa. To irytujące, że to kontynuacja Sinister, ponieważ rujnuje możliwość franczyzy. Sinister 2 nigdy nie powinien był powstać, a jeśli go nie widziałeś, udawaj, że nie istnieje. Sinister stoi sam w sobie, podczas gdy Sinister 2 leży w stosie bezsensownych, niechcianych, gotówkowych kontynuacji horrorów, które zasługują na wymazanie z historii ludzkości.

inż. doc. Szymon Konieczny

Sinister 2 nie jest tak zły, jak niektórym się wydaje. To też nie jest dobry film. Podobnie jak większość sequeli, zmaga się z nowościami i nigdy nie udaje się odnieść sukcesu na nowe sposoby lub obszary. Jest to film przeciętny i zapomniany, podobnie jak nazwa jego głównego bohatera. Bardzo podobał mi się pierwszy film. Chociaż nie jest to pozbawione wad - właściwie nie sądzę, że było to tak przerażające ze zbyt dużym poleganiem i używaniem podręczników "przerażających" dźwięków, a dzieci były zbyt banalne jak na mój gust; był to bardzo wciągający film, dobrze wyreżyserowany, z doskonałą muzyką, z dobrym wyczuciem tajemnicy, nastroju, tempa, solidnym zwrotem akcji i niesamowitym zakończeniem. Sprytnie zdołał zrównoważyć swoje wady. Sinister 2 zaczyna się wystarczająco obiecująco – na początku wygląda i czuje się tak, jak powinno, wciąż tu są tabaki ze swoim ziarnistym wyglądem i nowymi, niejasnymi zabójstwami uzupełnionymi przerażającą muzyką. Dowiadujemy się, co wydarzyło się po pierwszym filmie i kontynuujemy śledztwo w sprawie morderstw związanych z tajemniczymi wydarzeniami, teraz z nową rodziną (z bliźniakami - co mogło stanowić ciekawy zwrot akcji) i większym zaangażowaniem zastępcy z prequel, który w tym momencie w dużej mierze odziedziczył wiedzę po poprzednim głównym bohaterze. Wszystko, czego możesz chcieć w sequelu Sinister, jest tutaj, ale niestety nie ma to znaczenia, ponieważ nigdy nie udaje im się zrobić z nim czegoś tak interesującego lub niezapomnianego. Tym razem filmiki śmierci są bezużyteczne, ponieważ nie dostarczają niczego do rozwiązania zagadki ani żadnych nowych informacji. Co gorsza: tempo ich jest dość proste, co daje im bardzo pospieszne, pozbawione inspiracji i niezaangażowane uczucie – za mało nagromadzenia i braku intensywności. W przeciwieństwie do niektórych z pierwszego filmu, żaden z nich nie zastanowił mnie ani nie zdziwił, jak zostały nagrane. Zamiast tego niektóre z nich dotyczą szczurów CGI i krokodyli - nawet nie pytaj. Nawet bohaterowie kłócą się, aby obejrzeć je wszystkie za jednym posiedzeniem, prawie tak, jakby miały już z tym skończyć. Film cierpi również z powodu zbyt dużej ekspozycji ze strony dzieci-duchów. Rodzina, zastępca i Bughuul okazały się przyzwoite, ale też problematyczne. Podczas gdy zastępca nadal jest tą samą, lubianą postacią, nigdy nie będziesz się o niego bać, ponieważ wydaje się być zbyt bezpieczny od tego wszystkiego. Postać matki to kolejna postać, której powinniśmy się obawiać, ale co dziwne, jest ona prawie całkowicie nieobecna w żadnym z horrorów; jej walka toczy się tylko po stronie rodzinnej, która nie do końca pasuje do tego rodzaju filmu i jest mniej więcej pobocznym wątkiem, w którym brakuje emocjonalnej głębi, częściowo ze względu na przesadę ojca. W tym filmie jest po prostu niewielkie poczucie zagrożenia, co jest jego największą wadą. Trzeba przyznać, że stara się dostarczać nowych rzeczy, pozostając wiernym pierwszemu filmowi. Ma momenty, w których pokazuje potencjał i pomysły, ale nigdy nie udaje mu się go rozwinąć w trzymający w napięciu i kreatywny sposób. Trudne jest jednak wyjaśnienie niektórych rzeczy związanych z historią i co jeśli, w odpowiedniej ilości bez zbytniego rujnowania, co zawsze jest miłe. Ma też sporo dziur w fabule i wadliwej logiki, tak jak poprzednia (niektóre wciąż są takie same), ale uznałem, że jest to wybaczalne, ponieważ nie powinienem się zbytnio przejmować filmem o zjawiskach nadprzyrodzonych wydarzenia. To nie do końca śmieci. Nie nudziło mnie to oglądanie, ale też nie zapewniało to wystarczająco dużo suspensu, co zdecydowanie powinno mieć. Z trzecim filmem Sinister, który wydaje się być pewny, że będzie ciekawie zobaczyć, dokąd zmierza jego seria i czy osiągnie status kultowy jak każda inna popularna seria horrorów. Pierwszy ma potencjał, by stać się klasykiem, ten jest znacznie słabszym wpisem, co sprawia, że ​​zastanawiam się, jak poradzą sobie z następnym. Sinister 2 miał potencjał i mógł użyć więcej dopracowania w prawie każdym aspekcie. Miejmy nadzieję, że twórcy wyciągną z tego naukę i dadzą im więcej czasu na wymyślenie dobrego materiału.

Przemysław Nowak

Chociaż Sinister 2 jest nadal dość złowieszczy, z pewnością brakuje mu oryginalności i ciągłego strachu, które sprawiły, że jego poprzednik był tak niezapomnianym i kompetentnym horrorem, który odniósł sukces zarówno w kasie, jak i w domowym wydaniu. Wyreżyserowany przez Scotta Derricksona, który miał zostać wkrótce dostarczycielem Dr Strange, Sinister był kompetentnie wykonanym horrorem, który zawierał przerażająco dobre projekty dźwiękowe, pewny obrót Ethana Hawke'a i nieco unikalną przesłankę, która wprowadziła nas wszystkich do jednego z najbardziej niesamowitych dzieł horroru ostatnich lat. razy w postaci głodnego dziecka Bughuul. Tam, gdzie użycie domowego materiału filmowego i nagłe pojawienie się Bughuula i jego plemienia w pierwszym filmie zostało wykorzystane do przerażającego efektu, nowy reżyser Ciarán Foy stara się wykorzystać mordercze nagranie do mrożącego krew w żyłach afektów (chociaż skoncentrowana na szczurach scenografia jest nikczemną rozkoszą). a nadużywanie Bughuul cofa wiele filmów, które mogą być przerażające. Nie pomaga również to, że nieciekawa historia, która została stworzona przez Derricksona, nie angażuje się jak walcząca linia fabularna Ethana Hawke'a z pierwszego filmu. Próbuje utrzymać wszystko razem przez powrót byłego zastępcy szeryfa Jamesa Ransone So & So (poważnie, nigdy nie usłyszymy jego nazwiska) i jego dążenie do powstrzymania złej dominacji Bughuula, fabuła, która obejmuje również Shannyn (tak, nadal jestem aktorstwo) Matka dwójki coraz bardziej skazanych na zagładę chłopców Sossamona po prostu nie strzela, a z zaledwie garstką prawdziwych przerażających lub przerażających momentów, Sinister 2 nie jest w stanie odtworzyć złowrogiego nastroju pierwszego filmu i gdzie pierwszy film zakończył się szokującym finałem, Sinister 2 próbuje, ale nie jest w stanie zaszokować nas ognistym i pełnym kos crescendo. Pierwszy Sinister oferował tak wiele okazji do przejęcia nowej franczyzy i chociaż Bughuul nadal pozostaje interesującym i przerażającym dziełem, Sinister 2 wydaje się oznaczać wczesny spadek formy, który prawdopodobnie spowoduje, że franczyza Sinister zostanie wkrótce zdegradowana do koszy , co jest smutną propozycją dla fabuły, która, jeśli zostanie dobrze wykonana, może być wszelkiego rodzaju horrorem wypełnionym wielkością. 1 ½ nocnych pokazów filmów w piwnicy z 5

Zuzanna Szymańska

Zwiastun

Podobne filmy