Noc w San Francisco, za naszych czasów: młody dziennikarz podąża ulicą za mężczyzną i trafiają do anonimowego pokoju. Kiedy dziennikarz rozpoczyna wywiad z mężczyzną, nieznajomy mówi mu, że jest wampirem, ma ponad 200 lat. Dziennikarz mu nie wierzy, ale mężczyzna, który dowodzi, że to prawda, opowiada swoją historię: Nazywa się Louis iw XVIII-wiecznym Nowym Orleanie miał 24 lata, w tym czasie był już właścicielem majątku i wdowcem. Pewnej nocy, kiedy po raz kolejny niszczył się pijąc i inne rzeczy, został znaleziony przez Lestata, wampira, który go ugryzł. Ale nawet po tym, jak został wampirem, życie Louisa nie było zabawne, dopóki pewnej nocy nie poznał małej dziewczynki, Claudii, która na zawsze zmieniła jego egzystencję.

Podobnie jak Anne Rice, początkowo byłam przerażona, że ​​Tom Cruise został obsadzony jako Lestat. Ale kiedy zobaczyłem film, musiałem przyznać, że absolutnie przybił rolę. Zawsze myślałem o Cruise'u jako o ładnym chłopcu, a nie poważnym aktorze, zwłaszcza że nie udało mu się zaakcentować Streepowskiego akcentu w "Far and Away". Jednak doskonale przedstawił Lestata takim, jakim jest, potworem z potwornym ego. Myślę, że to był pierwszy film, jaki widziałem z Bradem Pittem, a zaraz po nim „Legends of the Fall”, więc dla mnie jego aktorskie kwalifikacje były nienaganne, mimo że moje koleżanki omdlały na niego. Reszta obsady również była doskonała, z jedynym drobnym zastrzeżeniem, że Antonio Banderas był za stary na rolę Armanda. Kirsten Dunst była uroczo zła. Zdjęcia były piękne, biorąc pod uwagę, że prawie cały film (oczywiście) rozgrywa się nocą. Jedna uwaga na temat rzekomego „homoerotyki” w filmie. Mam przewagę, ponieważ przeczytałem książki Rice'a, więc oto umowa na ten temat. W świecie Rice wampiry są absolutnie bezpłciowe. Dlatego płeć nie ma dla nich znaczenia. Kiedy wampir kocha kogoś innego lub śmiertelnika, dzieje się tak naprawdę z serca, ponieważ nigdy nie wchodzi w to żadna seksualność. Jedyne, co jest im bliskie, to zabójstwo. Zabijanie jest dla wampirów bardzo „erotyczne”. Jednak to również jest naprawdę bezpłciowe, więc znowu płeć nie ma wpływu na erotykę zabójstwa. Myślę, że niektóre elementy tego, które najwyraźniej jawiły się jako homoerotyka, zostały uwzględnione w scenariuszu tylko po to, by podkreślić, jak różne, jak nieludzkie są wampiry.

Martyna Nowicka

Film oparty na powieści Anne Rice i ze scenariuszem zaadaptowanym przez nią samą, opowiada historię Lestata i Louisa, dwóch wampirów mających ponad trzysta lat. Wyreżyserowany przez Neila Jordana, z udziałem Brada Pitta, Toma Cruise'a i Kirsten Dunst (jako dziecko). Otrzymał dwie nominacje do Oscara (Najlepsza reżyseria artystyczna, Najlepsza oryginalna muzyka). To filmowa adaptacja jednej z największych powieści grozy amerykańskiej autorki, a tym bardziej atrakcyjna, gdy uświadomimy sobie, że aktywnie współpracowała z produkcją, podpisując adaptację scenariusza. Rzeczywiście, to świetny scenariusz, wierny powieści i oryginalnej historii. I dla mnie ten film ma jeszcze jedną dobrą wiadomość: w pełni unikając niedawnego stereotypu „symbol seksu wampira”, napędzanego przez filmy takie jak „Zmierzch”, ten film przedstawia wampiry takie, jakie naprawdę powinny być: potwory z pewną głębią psychologiczną. Aktorzy są znakomici w swoich rolach. Najważniejszym wydarzeniem jest oczywiście Pitt i Cruise, którzy nie tylko doskonale potrafili dodać charyzmy postaciom, ale także nie ignorowali znaczenia cech psychologicznych. Pitt doprowadził to do skrajności w swoim charakterze, rozdarty między miłością do własnego człowieczeństwa a przytłaczającym pragnieniem krwi, które odczuwa. Sposób, w jaki obaj aktorzy dzielą tę scenę, jest nie do odparcia, tak jak Cruise przekształca swoją postać w „złego geniusza” swojego przyjaciela. Film zawiera kilka bardzo intensywnych scen z momentami, które mogą zranić pewną wrażliwość. Niemniej jednak nie jest to bardzo krwawy film. Atmosfera jest mroczna, złowroga, coś w dużej mierze wzmocniona przez zdjęcia, mroczna i mglista oraz ścieżka dźwiękowa, godna dobrego horroru (czegoś, czym ten film zdecydowanie nie jest). Efekty specjalne, wizualne i dźwiękowe są dobre, takie jak charakteryzacja i makijaż. Kostiumy są wyjątkowe, dokładnie odwzorowują stroje z kilku epok historycznych przedstawionych w filmie.

Bartek Borowski

„Wywiad z wampirem” to klimatyczny, bardzo porywający „film z udziałem wampirów”, a nie „film o wampirach”. Podczas gdy ten ostatni opisuje film, który skupia się na wampiryzmie i może być oceniany za ostrość jego kłów, ten „film z wampirami” ma wszystkie zalety najlepszego kina, a jego sednem jest tylko fantastyczna historia przez przekonujące, wiarygodne postacie. Dla tych, którzy mogą nie być w stanie przeoczyć wampirzych treści, spójrz ponownie. Wampiryzm jest tutaj narzędziem fabularnym, sposobem przedstawiania postaci, które nie mogą umrzeć, starzeć się lub zostać skrzywdzonym, aby można było zbadać filozoficzne pytania dotyczące samego życia. Ale również dla tych, którzy będą zainteresowani wampirycznymi treściami, ten film przedstawia bogatą mitologię popartą trylogią książek, która urzeczywistnia koncepcję wampira w znacznie głębszy sposób niż jakakolwiek inna produkcja. Każdy człowiek ma swój własny światopogląd, własny sposób życia i myślenia. Ludzie mogą być zamyśleni, kontemplacyjni, ostrożni, rozsądni, beztroscy, hedonistyczni, optymistyczni, emocjonalni – i to w każdym odcieniu pomiędzy. Ale to wszystko są światopoglądy oparte na wiedzy, że życie jest krótkie. Co by się stało, gdyby powiedziano, że ich życie nigdy się nie skończy? Kto byłby najszczęśliwszy? Co by zrobili? Jak życie wieczne wpłynie na każdą osobę? A co najważniejsze, jeśli sposób życia nadawał sens życiu człowieka, czy to nadal działało, gdy życie było nieskończone? Wszystkie te pytania pomagają nam zgłębiać idee filozoficzne tak stare jak czasy, i to badanie jest głównym tematem tego filmu. Fabuła jest napędzana przez wampiry Louisa (Pitt) i Lestata (Rejs), z których każdy reprezentuje inne podejście do życia. Podczas gdy Louis, który zaczynał jako depresyjny chcący umrzeć, myśli o wieczności jako przedłużonej klątwie; Lestat, który zdaje się żyć każdą sekundą, ledwie myśli o przyszłych trzech minutach. Powiedziane z punktu widzenia Louisa, gdy stara się znaleźć sens w życiu, o którym wie, że nigdy się nie skończy, jesteśmy zabrani w podróż przez wieki, gdy perspektywa i szczęście Louisa falują, podczas gdy postacie i związki przychodzą i odchodzą. Oprócz zamieszania Louisa w pogodzeniu się z jego (teraz wiecznym) życiem, poruszany jest wątek poboczny, którym jest pojęcie przetrwania. Mimo że Louis jest wyraźnie niezadowolony z życia, nigdy nie próbuje go zakończyć, mimo że ta opcja jest dla niego otwarta. Innymi słowy, przeżycie samo w sobie było motywacją, która przewyższała każdą inną. Co najważniejsze, przetrwanie przewyższa kłopoty Louisa z powodu faktu, że jego jedynym źródłem pożywienia jest teraz krew żywych zwierząt, najlepiej ludzi. Pomimo próby abstynencji, a następnie próby picia tylko krwi gryzoni, ten podstawowy instynkt żywieniowy okazuje się za dużo dla Louisa. A jednak, jak wskazuje Lestat, na czym polega problem? Najlepsi zawsze przeżyją, a ktokolwiek znajduje się niżej w łańcuchu pokarmowym, zostanie zjedzony. Ludzie jedzą zwierzęta, a wampiry ludzi – to wszystko jest naturalne. Czy jednak istnieją granice moralne? Nawet jeśli musisz zabić człowieka, czy jest na to bardziej moralny sposób? - Potworne – wykrzykuje Louis, gdy obserwuje grupę wampirów mordujących bezbronną dziewczynę. Czy jednak przetrwanie może wymagać zapomnienia świadomości moralnej, jak Lestat? „Wywiad z wampirem” bada wszystkie te głębokie, ważne kwestie, jednocześnie dostarczając niesamowicie potężną historię wypełnioną charyzmatycznymi postaciami, nawiedzającymi i różnorodnymi ustawieniami oraz nieśmiertelnymi dialogami. Chwytając się od początku do końca, będziesz zakochany w świecie wampirów, który się przed tobą otworzył; i pod koniec zastanawiasz się, jakiego wyboru byś dokonał, biorąc pod uwagę ten, którego Lestat nigdy nie miał…

mgr inż. Łucja Michalak

Zwiastun

Podobne filmy