Obok samolotów transportowych ONZ maleńki samolot, który reżyser Hubert Sauper pomógł zbudować, wygląda jak zabawka. Lądując na pasach trawiastych i na lotniskach wojskowych w Sudanie, na krótko przed podziałem kraju w 2011 r., odwiedza ludzi i miejsca w jednym z najbardziej dezorientujących politycznie regionów świata. Sauper spotyka się i przeprowadza wywiady zarówno z sudańskimi, jak i międzynarodowymi decydentami, politykami i spekulantami, ale też nawiązuje przypadkowe znajomości. Odwiedza chińskich robotników naftowych w ich koszarach, gdy oglądają niemiecki serial science-fiction „Raumpatrouille Orion”, kręcą głowami na europejskie marzenia o byciu główną potęgą i zastanawiają się nad kulturową przepaścią między nimi a Afrykanami, która wymaga pewnych „środków ostrożności”. Miejscowa ludność po drugiej stronie ogrodzenia pól naftowych boi się eksmisji ze swoich nędznych chat. W telewizji Hillary Clinton twierdzi, że „my” nie chcemy nowej formy kolonializmu w Afryce, podczas gdy jej rodacy zachwycają się „sytuacjami, w których wszyscy wygrywają”. Ale kim właściwie jest „my”? Film rezygnuje z odpowiedzi, by uświadomić nam złożoność jednego z najbardziej kontrowersyjnych pytań naszych czasów. Zagadkowy, wyzywający i prowokujący dokument.