Były Krakozhian Viktor Navorski po raz pierwszy w życiu jest prawie w Nowym Jorku. „Były” i „prawie”?: kiedy Wiktor leci na lotnisko JFK, Krakozhia została obalona jako kraj, w którym żaden kraj nie uznaje nowego reżimu, dlatego też wszystkie dokumenty rządowe, takie jak paszporty, wizy i waluta wydawane przez Krakozhię, również nie są uznawane na arenie międzynarodowej. Mając tylko te dokumenty w ręku, kiedy Viktor przybywa na JFK, nie ma pozwolenia na wjazd do Stanów Zjednoczonych. Wszystkie usługi lotnicze do i z Krakozhii zostały zawieszone i dlatego Wiktor nie może nawet zostać odesłany, dopóki sytuacja w Krakozi nie zostanie rozwiązana. Frank Dixon, dyrektor ds. ochrony celnej i granicznej w JFK, pozwala Viktorowi pozostać w poczekalni międzynarodowej, dopóki problem nie zostanie rozwiązany. Dixon daje Viktorowi wystarczającą ilość talonów na posiłki na dzień lub dwa, a Dixon oczekuje, że Viktor potajemnie ucieknie z salonu do świata zewnętrznego. Viktor jednak chce być jak najbardziej odpowiedni i postanawia zostać w salonie. Viktor stanowi problem dla Dixona, ponieważ Viktor może być czarnym znakiem w jego awansie na szefa departamentu. Ich związek staje się antagonistyczny, a Dixon zrobi wszystko, co w jego mocy, aby uniemożliwić Viktorowi wjazd do kraju, nawet jeśli kiedykolwiek poznał bolesny powód wizyty Viktora. Ponieważ Viktor pozostaje w salonie, ma ograniczone zasoby do życia i ograniczoną znajomość języka angielskiego. Spotkania Viktora z pracownikami poczekalni są również początkowo antagonistyczne, ale wszyscy uczą się żyć w harmonii i przyjaźni, gdy pobyt Viktora wydłuża się. Jedyną osobą, którą Viktor chciałby poznać i poznać, jest stewardessa United Airlines, Amelia Warren, która co kilka tygodni przejeżdża przez JFK i wydaje się, że ma do czynienia z własnymi demonami.