Akcja rozgrywa się po wojnie w hrabstwie Lincoln, wojnie o zasięg między rywalizującymi interesami bydła. Billy został kowbojem w hrabstwie Lincoln (Nowy Meksyk) dla hodowcy bydła Tunstall sprzymierzonego z Chisum, ale Tunstall ginie i rozpoczyna wojnę hrabstwa Lincoln z Murphym jako głównym wrogiem. Billy szuka zemsty za swoją śmierć i stał się paskudnym bandytą z nagrodą za głowę i wyjętym spod prawa ściganym przez kilka opętanych. Kid był czołowym strzelcem dla jednej frakcji, ale Pat Garrett, były przyjaciel Billy'ego, trzymał się z dala od walk. Następnie Pat Garrett został wybrany szeryfem hrabstwa Lincoln i wyruszył, by schwytać młodego banitę. Garret i jego zespół rozpoczynają gorący pościg przeciwko Billy'emu i jego poplecznikom. Złapał go i Billy został skazany za zabicie szeryfa Brady'ego i skazany na powieszenie. Historia jest opowiadana z widokiem na młodego chłopca imieniem Rio (Jake Schur) i jego siostrę Sarę (Leila George), którzy są świadkami spotkania Billy'ego dzieciaka (Dane DeHaan) z szeryfem Patem Garrettem (Ethan Hawke). To intensywny i poruszający western o znanym rewolwerowcu, Williamie Bonney, alias Billy the Kid, najsłynniejszym wyjętym spod prawa rewolwerowca na południowym zachodzie i jego szczególnym związku z naiwnym małym chłopcem. Film zyskuje spektakularny shoot em'up, dreszczyk emocji i emocje; jest przyjemny , chociaż nic nowego , ale pokazuje zwykłe tempo i bez oryginalności . To ciekawe spojrzenie na znaną historię największego bandyty Zachodu. Napięty i trzymający w napięciu western z prostą historią, która wciąga widza do ostatniej sceny. Film zawiera w sobie emocje, dramat, przemoc, szaloną akcję, krzyżowy ogień i wystarczająco dużo rozrywki. Jest to średniobudżetowy film z akceptowalnymi aktorami, technikami, funkcjonalnymi wartościami produkcyjnymi i zadowalającymi wynikami. Całkiem dobry i przyjemny tradycyjny western z profesjonalną reżyserią i bezbłędnie zagrany przez Ethana Hawke'a , Jake'a Schura , Chrisa Pratta , Leilę George , Adama Baldwina i Dane'a DeHaana , który kradnie serial jako The Kid i jest do niego niezwykle podobny , w tym jego pierwszy występ podobny do słynnej fotografii Billy'ego. Fajna produkcja pełna uroczych postaci, strzelanin i intensywnej dramaturgii. Ten „Dzieciak” nie jest najlepszym westernem w historii, ale cholernie blisko. Zawiera sugestywne zdjęcia, choć tęsknię za większą ilością plenerów i wspaniałych krajobrazów. Przyjemna muzyka skomponowana i wykonana przez Shelby Gaines i Lathama Gainesa. Film został dobrze wyreżyserowany przez aktora/filmowca Vincenta D'Onofrio, który zagrał krótką rolę i wcześniej nakręcił Don't go in the Woods. Ocena: 6,5/10. Przyzwoity nowoczesny western. Film oparty jest na prawdziwych wydarzeniach, jak Billy był ścigany, zatrzymywany, więziony i skuty nogą i ręką, ale udało mu się uciec z więzienia, strzelając do pilnujących go deputowanych. 15 lipca 1881 Pat Garret wyśledził go do domu Pete'a Maxwella w Fort Sumner w Nowym Meksyku, gdzie Billy był razem ze swoim zespołem. Legenda mówi, że Billy zabił dwudziestu jeden mężczyzn w ciągu dwudziestu jeden lat życia, dokładna liczba nie jest znana, ale uważa się, że jest znacznie mniejsza. Po tym, jak Pat Garrett nie został ponownie wybrany na szeryfa hrabstwa Lincoln, został mianowany kapitanem Texas Rangers. 19 lutego 1908 r. jechał swoim buggy po samotnej pustynnej drodze, zszedł na dół, by oddać mocz i został postrzelony w plecy przez wynajętego zabójcę. Mężczyzna stanął przed sądem za morderstwo, ale został uniewinniony. Kontrowersje wciąż otaczają koniec Pata Garretta.
Aleksander Kubiak
Niesławni banici i szlachetni stróże prawa to standardowe postacie w westernach. „Don't Go in the Woods” reżysera Vincenta D'Onofrio „The Kid” jest ponadprzeciętną, ale pochodną relacji między szeryfem hrabstwa Lincoln, Patem Garrettem, a notorycznym zbiegiem Williamem H. Bonneyem, alias „Billy the Kid”. Jak na ironię, po obejrzeniu około pół godziny tej sugestywnej, 100-minutowej opery o końskiej ocenie R, zdasz sobie sprawę, że Billy the Kid nie jest bohaterem tytułowym. Zamiast tego, tytułową postacią jest 14-letni Rio Cutler (pierwszy aktor Jake Schur), który doświadczył wielu z tych samych przeszkód, które skazały Williama Bonneya na wczesny grób. D'Onofrio i scenarzysta „Szklanego zamku” Andrew Lanham muszą podziwiać klasyczny film Sama Peckinpaha „Pat Garrett i Billy the Kid” (1973), ponieważ ich opowieść obejmuje mniej więcej ten sam okres w życiu Billy'ego. Niestety, „The Kid” nie ujawnia niczego, czego nie wiedzieliśmy o Bonney. Niemniej jednak, ten wiara w dorastanie, prawo i porządek przedstawia młodocianego dorastającego, aby nauczyć się różnicy między dobrem a złem. Akcja „The Kid” toczy się z naszym 14-letnim bohaterem, który próbuje uratować swoją matkę przed agresywnym ojcem, Billem Cutlerem (Tait Fletcher z „Jonathan Hex”), który bije ją na śmierć. Rio wymachuje sześciocylindrowym pistoletem i wyrzuca swojego bezdusznego ojca w zaświaty. Rio i jego starsza siostra Sara (Leila George z „Mortal Engines”) jadą do Santa Fe, gdzie podobno ich matka ma zaufanego przyjaciela. Wściekły, nikczemny brat Billa, Grant Cutler (Chris Pratt z „Pasażerów”), ściga ich własnym oddziałem. Grant jest zdecydowany dokonać zemsty za zamordowanie brata. Jak się okazuje, Rio i Sara spotykają się z losem. Przez przypadek trafiają na Billy'ego Kida (Dane DeHaan z „Chronicle”) i jego gang w zrujnowanej budce przy linii. Scenarzysta i reżyser Sam Peckinpah miał podobną scenę w „Pat Garrett i Billy the Kid”, kiedy Billy i jego gang obudzili się i znaleźli się w podobnej chacie. W końcu Pat Garrett (Ethan Hawke z „Dnia szkolenia”) i jego chętni do spustu zastępcy wyrzucają Dzieciaka i jego gang, po tym, jak rozstrzelali szopę przy linii na drobne kawałki. Podczas ich krótkiego czasu Billy i Rio odkrywają, że mają ze sobą wiele wspólnego. Rzeczywiście, Rio przypomina Billy'emu o jego własnej krnąbrnej młodości i popadnięciu w przemoc. Niechętnie Billy i pozostali trzej bandyci z nim poddają się. Podczas gdy Garrett i jego zastępcy zakuwają Billy'ego, odkrywają Rio i Sarę. Dwoje dzieci jedzie do Santa Fe w tym samym wozie z Billym. Po drodze Billy zapewnia Rio, że mu pomoże. W końcu nasz wrażliwy bohater uświadamia sobie, że Billy nie dotrzymuje słowa. Garrett zostawia jednego z gangu Billy'ego, by wymachiwał się na szubienicy w Santa Fe, podczas gdy Rio i Sara szukają zaufanego przyjaciela swojej matki, który im pomoże. Ledwie znaleźli tego przyjaciela, nasz bohater i bohaterka znaleźli się na łasce wujka Granta. Grant Cutler porywa Sarę i przysięga ją zabić, jeśli Rio przeszkodzi mu w jego planach. Co gorsza, mówi Rio, że planuje zatrudnić Sarę do pracy jako prostytutka. Cutler galopuje w kłębie kurzu z Sarą. Zdesperowany Rio kradnie konia i jedzie do Billy'ego. Zanim Rio dociera do Lincoln w stanie Nowy Meksyk, Billy został przykuty do podłogi w celi na drugim piętrze, by czekać na swój dzień na szubienicy. Wygląda na to, że Garrett musi jechać i dokończyć zbieranie podatków, więc zostawia dwóch zastępców do pilnowania Billy'ego. „The Kid” odtwarza najsłynniejszą scenę z westernów Billy the Kid, w tym klasykę Marlona Brando „One-eyed Jacks” (1961), w której projektuje ucieczkę z więzienia. Billy atakuje zastępcę Jamesa Bella (nowego przybysza Josepha Santosa) na schodach po tym, jak skarżył się, że musi skorzystać z wychodka. Tymczasem pomoc Bella, zastępca Boba Olingera (Adam Baldwin z „Full Metal Jacket”), zaprowadził pozostałych więźniów przez ulicę na lunch. Billy rozbraja Bella, strzela mu w plecy i wspina się na górę, aby odblokować żelazka na nogi. Billy chwyta strzelbę z podwójną lufą i rozpryskuje czubek głowy Olingera, gdy zastępca próbuje udaremnić ucieczkę Billy'ego. Po osiągnięciu wolności Billy dotrzymuje obietnicy złożonej Rio i wyjeżdża z Lincoln. Później Rio opowiada o swoich zbrodniach szeryfowi Garrettowi, a współczujący stróż prawa towarzyszy młodzieńcowi, by uratować jego źle traktowaną siostrę przed obelżywym Cutlerem. Mimo przewidywalnej fabuły „The Kid” ma wiele zalet. Miejsce to jest niczym innym jak malowniczym Nowym Meksykiem, gdzie twórca obiektywu „Project Almanac” Matthew J. Lloyd sfotografował tego mędrca w bujnych, panoramicznych kompozycjach. D'Onofrio lubi pozwalać kamerze na dłuższe ujęcia na tych rozległych, szeroko otwartych przestrzeniach. Zasadniczo „The Kid” przypomina western z lat 50. XX wieku. Broń palna jest autentyczna, a odpowiednia liczba strzelanin ożywia akcję. Najwyższej klasy obsada, w tym Ethan Hawke, Dane DeHaan i Chris Pratt, zapewnia nienaganne występy. Nigdy nie widziałeś Chrisa Pratta takiego, jaki jest tutaj. Nie został obsadzony jako główny bohater, a jego niesmaczny charakter nie ma nic wspólnego ani z jego „Strażnikiem Galaktyki”, ani z jego bohaterami z „Jurassic World”. W szczególności gra odrażającego złoczyńcę! „The Kid” może kwalifikować się jako jeden z niewielu westernów Billy the Kid, który przedstawia legendarnego banitę w nieprzyjemnym świetle. Chris Pratt zdobywa najwyższe wyróżnienia jako niezwykle zadziorny Grant Cutler. Ethan Hawke robi silne wrażenie jako szorstki, ale współczujący Pat Garrett. Dan DeHaan ubiera się, próbując odtworzyć Williama Bonneya z lat osiemdziesiątych XIX wieku, i przedstawia Billy'ego jako aroganckiego psychopatę. „The Kid” reprezentuje drugą reżyserską pracę Vincenta D'Onofrio, ale ani w tym westernie, ani w zamiłowaniu D'Onofrio do organizowania ekscytujących strzelanin, nic nie jest drugoplanowe. Lanham wnosi kilka pamiętnych, filozoficznych linii dialogu na temat przetrwania na pograniczu. Jeśli od wieków nie cieszyłeś się wartościowym westernem, „The Kid” to pewny zakład.
doc. Norbert Ostrowski
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco