To kolejny świetny program z lat 90., Goosebumps oparty na genialnych książkach R.L. Stine'a; każdy odcinek to przerażająca opowieść w stylu „Czy boisz się ciemności?” Niektóre historie były trochę głupie, jak „Czy boisz się ciemności?” , ale niektóre historie były dość przerażające..Pamiętam, że mój kuzyn przychodził i oglądał ze mną w piątek..Jak się śmialiśmy, kiedy wspomniałem o tym kilka dni temu...Teraz oboje mamy po 21 lat. ..i nie mogę uwierzyć, że przestraszyliśmy się tego odcinka, kiedy ciotka i wujek chłopca zamienili się w wilkołaki. A odcinek z manekinem, który jest zły i próbuje zabić troje dzieci… Ale myślę, że to, co naprawdę nadało temu programowi przewagę, to muzyka… melodia przewodnia… natychmiast przykuła uwagę każdego dziecka i sprawiła, że usiądź przed telewizorem i oglądaj. Kolejne niesamowite show z lat 90-tych.
Paweł Urbański
W latach dziewięćdziesiątych, w erze Pre-Pottera. Moje pokolenie było zachwycone twórczością R.L. Stine'a i jego wspaniałą serią książek „Gęsia skórka”. W latach 1992-1995 sam przeczytałem kilka świetnych, takich jak „Krew potwora” i są to dwa sequele: „Say Cheese and Die”, „Ghost Bead”, „Deep Trouble” i najwspanialszy z nich „The Haunted Mask”. " Więc oczywiście w 1995 roku, kiedy FOX Kids miał premierę tego programu, obejrzałem go. I bardzo mi się podobało! Adaptacja spektaklu nie była zbyt dokładna, ale nadal była zabawna i wierna powieściom. To był wspaniały program, nie przerażający, ale też książki. To po prostu fajny, rozrywkowy program z rozrywkowego serialu.
Rozalia Duda
Chłopcze dobrze to pamiętam. W każdy piątek, kiedy wracałem do domu ze szkoły, oglądałem najnowszy horror z umysłu R.L. Stine'a. I chociaż wszystko, co mi zostało, to stare odcinki na taśmach wideo, nadal uważam to za strasznie sprytne. Moim ulubionym zawsze będzie ten z manekinem złego brzuchomówcy Slappy. Slappy zawsze był najbardziej przerażający do oglądania, gdy byłem dzieckiem, po tym, jak zobaczyłem, że dostaję złego humoru i nie mogę zasnąć. Inne historie, które nawiedzałyby mój umysł, to Wieża Terroru, Gorączkowe Bagno, nawiedzone maski i powitanie w martwym domu. Dla każdego, kto potrzebuje dobrego śmiechu lub dobrego przerażenia, gęsia skórka R.L. Stine'a jest tylko biletem.
Arkadiusz Błaszczyk
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco