Zawsze czuję, że Disney robi coraz lepsze filmy w miarę upływu czasu. Ten film jest taki świetny, taki oryginalny, ale też klasyczny. Kocham to!
Wiktoria Krawczyk
Walt Disney jest jednym z, jeśli nie, najpopularniejszych studiów animacji wszechczasów. Każdy oglądał co najmniej jeden film Disneya w swoim życiu, a dzisiejsza recenzja będzie dotyczyła ich najbardziej dochodowego filmu animowanego wszechczasów (poza jego kontynuacją i remake'iem Króla Lwa). Fabuła jest luźno oparta na Królowej Śniegu Hansa Christiana Andersena i rozgrywa się w Królestwie Arendelle. Były dwie młode księżniczki - Anna i Elsa, ta druga miała magiczne magiczne moce, które niestety nie doprowadziły do niczego w życiu tej pierwszej, rozdzielając w ten sposób oboje, gdy byli dziećmi. Minęły lata, Elsa ma swoją koronację, a Anna spotyka swoją miłość od pierwszego wejrzenia – księcia Hansa. Kiedy Anna prosi swoją starszą siostrę o zaręczyny, mówi, że nie możesz poślubić mężczyzny, którego właśnie poznałeś (i miała rację). Niestety księżniczka i królowa kłócą się, a Elsa przypadkowo zamraża swoje królestwo. W rezultacie Anna musi udać się na północną górę, aby zwrócić siostrę z powrotem. Po drodze spotyka Kristoffa, mężczyznę, który sprzedaje lód na jeziorze, swojego renifera Svena, który uwielbia marchewki, i uroczego bałwana Olafa, który uwielbia ciepłe uściski. Jak większość filmów Disneya, jest to musical i zawiera łącznie 10 piosenek. Oczywiście nie możemy mówić o tym filmie, nie wspominając Let it go w wykonaniu Idiny Menzel i Demi Lovato. To piosenka o ucieczce od smutnej przeszłości i byciu wolnym! Ta piosenka zdobyła Oscara za najlepszą oryginalną piosenkę i rozumiem dlaczego. Moja ulubiona piosenka, inna niż let it go, musi być po raz pierwszy od zawsze w wykonaniu Kristen Bell. To bardzo szczęśliwe wydarzenie, w którym Anna jest tak podekscytowana koronacją, ponieważ w końcu bramy się otworzyły. Smutne jest to, że w przeciwieństwie do let it go nie ma swojego popowego odpowiednika, który mogłaby wykonać Selena Gomez lub Miley Cyrus, a nawet Taylor Swift (ponieważ pierwsza dwójka pracowała na kanale Disneya, a Demi wróciła późno 2000s). Inne utwory to In summer, Love to open door, Reindeers są lepsze niż ludzie, fixer górny i czy chcesz ulepić bałwana też są świetne, każdy na swój sposób. Jedyny wyjątek to pierwsza piosenka, nie jest straszna i właściwie jest ok, jak to własna piosenka, ale porównując ją z innymi, moim zdaniem jest z pewnością najsłabsza (ta, w której Kristoff jest dzieciakiem robiącym lody i mężczyznami śpiewającymi o przeziębieniu zima) Jeśli chodzi o postacie, każdy z nich jest ważny. Z dwiema siostrami Elsa nie miała najlepszego dzieciństwa, ponieważ musiała kontrolować swoje moce, w przeciwnym razie może kogoś skrzywdzić. Jeśli chodzi o Annę, jest całkowitym przeciwieństwem swojej siostry, ponieważ jest bardzo optymistyczna i naiwna w przeciwieństwie do powagi i niepokoju Elsy. Anna wierzy w miłość i że potrafi wszystko naprawić, jest też trochę uparta, bo nie do końca jej się słucha innych, dlatego woli robić wszystko po swojemu. Kinda przypomina mi Rapunzel z Tangled. Olaf jest z pewnością najsłodszym pomocnikiem Disneya, jaki kiedykolwiek stworzono. To mały bałwan, który marzy o lecie i uwielbia ciepłe uściski. Kristoff jest jednym z przyjaciół Anny, których poznaje i jest trochę pesymistyczny, ale wciąż pomocny w jej podróży. Również Hans jest gościem z południowych wysp, który bardzo lubi Annę i stara się dbać o miasto podczas jej nieobecności. Ale nie powiem ci, co się z nim później stanie, bo jeśli to powiem, może to zepsuć ci niespodziankę. Istnieją również postacie drugorzędne, w tym Duke of Weaseltown (lub Wesseltown), sprzedawca Oaken, skalne trolle i gigantyczny bałwan o imieniu Marshmallow. Nie tak zapadające w pamięć jak te główne, ale nadal bardzo ważne. Ostatnie rzeczy trwają, porozmawiajmy o animacji. Jest absolutnie piękna. W każdym kawałku lodu, w każdym elemencie garderoby, a nawet w kosmyku włosów jest mnóstwo szczegółów. Tła są wspaniałe do oglądania, szczególnie podczas scen zimowych! Projekty też są świetne. Pozostaje wierny stylom Disneya i Norwegii, co wyróżnia ten film na tle innych. Lodowy zamek, który stworzyła Elsa jest chyba najlepszym elementem animacji, animacja 15 sekund jego budowy zajęła mi od 5 do 9 miesięcy, co moim zdaniem jest zdumiewające. Najlepsze, co mogę o nim powiedzieć, to to, że jest to największy film Disneya od czasów króla lwa i naprawdę zasługuje na miano najlepszego filmu animowanego 2013 roku. Polecam go wszystkim, którzy nie widzieli tego arcydzieła, zwłaszcza fanom Disneya i młodym. dziewczyny. Ale myślę, że docenią to również osoby spoza grupy demograficznej. Trzeba zobaczyć film! Zimno i tak nigdy mnie nie dokuczało!
Adam Sokołowski
Podobał mi się film. Pojawiają się bardzo kojące dla oka sceny. Niektóre z nich są po prostu nie z tego świata. Cała muzyka jest tak dobra do słuchania. Najbardziej podoba mi się postać Olafa spośród wszystkich postaci, chociaż Anna jest dość upartą, lekkomyślną, żwawą osobowością, która nakłania publiczność do okazywania jej miłości, ale Olaf jest najlepszy. Scena kulminacyjna jest strasznie trzymająca w napięciu; Byłem na skraju mojego miejsca; absolutnie warto to oglądać. Dobrze.
Karolina Adamska
Wiem, że to bardzo znany film na całym świecie, więc byłem podekscytowany, że znalazłem go w Disney Plus. Szczerze mówiąc, historia była taka sobie, ale postacie i grafika były niesamowite. Rozumiem, dlaczego każda dziewczyna kocha Elsę i Annę. I tęsknię za sezonem zimowym i zabawą ze śniegiem. Scena, w której narzeczony Elsy zmienił zdanie, sprawiła, że oszalałem. W każdym razie była to piękna grafika i muzyka. Niedługo obejrzę drugą część.
Adrian Kubiak
Ktokolwiek dał tę jedną gwiazdkę (prawdopodobnie Kurvos wiedząc, jak bardzo jest spiętym palantem), gdzie jest twój mózg? Poważnie, czy z tą osobą wszystko w porządku? Mówię tylko, spójrz, w porządku jest mieć opinie, z którymi inni się nie zgadzają, ale ten komentarz, który przeczytałem, brzmiał tak, jakby napisał go Kurvos. To nie jest straszny film, przyznaję, że jest przesadzony, ale jest popularny, więc nie przeszkadza mi to.
inż. Apolonia Maciejewska
Obserwuj nas
Życzymy miłego seansu :)
Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco