W Ohio policjanci zabijają seryjnego mordercę Edwarda Scarkę, gdy jedna z jego ofiar ucieka przed nim i ujawnia swoją kryjówkę na farmie. Piętnaście minut później w Pensylwanii Sarah Blume rodzi syna Milesa Blume. Wkrótce Miles staje się dumą i radością Sarah i jej męża Johna Blume dzięki swojej inteligencji. Kiedy Miles ma osiem lat, jego rodzice zauważają jego agresywne zachowanie, a Sarah zapisuje jego słowa podczas koszmaru. Przyprowadza Milesa do psychiatry dr Elaine Strasser, która pokazuje taśmę dr Arthurowi Jacobsonowi, który jest specjalistą od reinkarnacji. Wkrótce dochodzi do wniosku, że Miles jest opętany przez złą istotę i może stracić duszę. Co zrobią Sarah i John?

To przyzwoity film. Chłopiec jest wyjątkowy i czasami daje bardzo przerażający występ. Myślę, że teraz ciężko jest zrobić przyzwoity horror i oczywiście myślisz o Damianie. Nie jest tak dobrze, ale napięcie jest dobre z dużą ilością nerwowych fragmentów. Warto obejrzeć.

Mieszko Szewczyk

The Prodigy to nowy horror wyreżyserowany przez Nicholasa McCarthy'ego, reżysera Paktu, domu i świąt. W filmie Sarah (Taylor Schilling) właśnie otrzymała swoje pierwsze dziecko. Jej syn Miles (Jackson Robert Scott) od najmłodszych lat wydaje się być wyjątkowym dzieckiem o sprytnej inteligencji i wysokim progu bólu. Ponadto Miles wykazuje również dziwne niepokojące zachowanie. Kiedy testuje Milesa, z wyników badań nie wynika nic szczególnego. Tylko badacz duchowy zakłada, że ​​w Miles żyją dwie różne dusze. Miles swoją duszę i duszę reinkarnowanej osoby, która nie zakończyła jeszcze swojego życia na ziemi. Ta dusza należy do złośliwego człowieka, który próbuje znaleźć i zabić swoją ucieczkę ofiarę. Sarah staje przed wyborem, czy pomóc złej duszy i odzyskać syna, czy zamknąć go w specjalnej instytucji, aby zła dusza nie mogła wyrządzić żadnej szkody światu. Ten film jest szybko opowiedziany w przewidywalny sposób dzięki informacjom, które otrzymujesz jako widz na początku filmu. Mogli lepiej zostawić te informacje od samego początku i mogli je opowiedzieć dopiero w dalszej części filmu. Jedyne pytanie, jakie możesz zadać jako widz podczas oglądania filmu, dotyczy tego, która dusza kontroluje ciało Milesa. Zwykle wydarzenia i działania postaci szybko zdradzają, kto ma kontrolę. Ze względu na przewidywalność filmu, film szybko staje się nieco nużący, bo jako widz wiesz, czego się spodziewać. Na przykład momenty grozy w filmie nie są już tak naprawdę przerażające. Nie jest jasno wyjaśnione, w jaki sposób w filmie doszło do reinkarnacji. Mówi się po prostu, że jest to reinkarnacja bez dalszych wyjaśnień. Ten sam rodzaj opowieści grozy o reinkarnacji został wykorzystany w innych horrorach, jak w filmach Child's Play. W tych filmach dusza mordercy weszła w niewinną lalkę za pomocą rytuału voodoo, aby wywołać dalszy chaos na świecie. Aktorka jest dobrze zrobiona przez bohaterów. Jackson Robert Scott zapewnia dobrą grę aktorską w tym horrorze dla młodego aktora. W remake'u horroru Zapewnił również dobrą grę aktorską jako młody Georgie. Taylor Schilling zapewnia również dobry atak jako matka, która staje w obliczu dwóch dusz w ciele syna i wyborów, przed którymi staje. Aktorstwo tych dwóch niesie film. Reszta obsady nie jest w filmie wyjątkowa. Dzieje się tak głównie dlatego, że ich bohaterowie mają niewiele więcej do roboty.

doc. doc. Hubert Nowicki

Nigdy nie byłem wielkim fanem gatunku horroru, poza kilkoma perełkami, które mnie wyróżniają. Potrzeba dużo czasu, aby horror zrobił na mnie wrażenie, ponieważ gatunek ten stał się ostatnio przedmiotem wielu żartów. The Prodigy nigdy nie miał być najlepszym horrorem, jaki miał się pojawić od dziesięcioleci czy coś takiego, więc nie miałem żadnych oczekiwań, kiedy wszedłem w ten. Powiedziawszy to, jest to definicja filmu, który ma wiele obiecujących elementów, ale ostatecznie nie wykorzystuje ich. Nie mogę się zmusić, żeby polecić ten film, ale też nie czuję potrzeby rozrywania go na strzępy. The Prodigy to w najlepszym razie środek drogi, ale jest w nim coś dobrego. Po wielu latach niepowodzenia w poczęciu dziecka para zyskuje szczęście, którego szukali, kiedy w końcu staje się to możliwe. Po zaledwie miesiącach od urodzenia Miles wykazuje oznaki bycia geniuszem, stąd tytuł, The Prodigy. Kiedy w związku z jego zachowaniem zaczynają dziać się tajemnicze rzeczy, wierzenia religijne i mity wychodzą na jaw, a ten film staje się niezwykle intrygujący. Nie rujnując tego, jakie moce naprawdę tu działają, powiem tylko, że zwrot akcji w tej historii mnie wciągnął. To trochę głupie i zbyt zawiłe, ale zadziałało w kontekście filmu. Niestety, na tym kończy się większość moich pochwał. Dzięki solidnej obsadzie, w tym Taylorowi Schillingowi, Colmowi Feore i młodemu Jacksonowi Robertowi Scottowi, są w stanie sprzedać ten materiał i uczynić go bardzo wiarygodnym. Jednak trzeci akt to jeden z najgłupszych wniosków z filmu, jaki widziałem od jakiegoś czasu. Nawet dostanie się do tego byłoby spoilerem, ale wydawało mi się, że jest to punkt kulminacyjny do zupełnie innego filmu i wydawało mi się to podłe. To tak, jakby unikalny pomysł miał stworzyć coś fajnego, ale ostatecznie prowadzi bardzo łatwą drogę z historii, a fakt, że to dziecko gra tę pewną rolę, był nieco niepokojący (w zły sposób). W końcu The Prodigy to horror, który korzysta z kilku wspaniałych przerażających skoków, które sprawiły, że wyskoczyłem z siedzenia i kilku bardzo oddanych występów, ale film naprawdę rozpada się, gdy pojawiają się napisy. To najgorszy rodzaj filmu do obejrzenia, ponieważ w żaden sposób nie jest straszny, ale nie w pełni spełnia jego założenia. Ten film był jak oglądanie filmu o superbohaterach, w którym bohater opowieści mówi ci wszystko, co może zrobić, ale nigdy nie pokazuje wiele z tej mocy. The Prodigy może zadowolić niektórych widzów, ale uważam, że jest to marnowanie potencjału i podłe od początku do końca. Chociaż w żaden sposób nie byłem podekscytowany tym filmem, wciąż byłem rozczarowany.

Sebastian Kucharski

Zwiastun

Podobne filmy